Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia ręczne => Strugi / Ośniki => Wątek zaczęty przez: eso w 2019-07-24 | 11:34:06
-
Czasami brakowało mi narzędzia do przestrugania mega pokręconego materiału, a czasem po prostu do usunięcia z powierzchni drewna śladów obróbki mechanicznej. Zbudowałem więc strug z nożem pełniącym funkcję grubej cykliny. Scraping plane.
A jak go nazwać po polsku?? :o
Sillvano proponuje "skrobaczka" ;D
Zapraszam do oglądania!
&t=1446s
-
W kilku miejscach spotkałem się z określeniem "zębak". Rzucę okiem jeszcze na stare książki może tam znajdę coś na ten temat ;) pinie i ece chyba też tak w Polsce nazywają.
-
W kilku miejscach spotkałem się z określeniem "zębak". Rzucę okiem jeszcze na stare książki może tam znajdę coś na ten temat ;) pinie i ece chyba też tak w Polsce nazywają.
Zębaki mają noże z zębami i łoże na 70-90 stopni, a tutaj jest 105 stopni ;)
-
Mój błąd - masz rację oczywiście! :) strug skrobak?
-
Dictum na swojej stronie nazywa je skrobakami - wydaje mi się, że brzmi to dostojniej niż "skrobaczka".
-
Kurde Miszczu ... piękna robota jak zwykle... zostałem powalon precyzją jak przy każdej realizacji ...
-
Nazwa skrobak jest mi znana, ale jakoś mnie nie przekonuje ;)
Dzięki Darek!
-
Super, jak zawsze. No i mało dzieła artyście to dodaje aspekt artyzmu - brawo za postprodukcję :)
Jeżeli mogę tak stwierdzić - Jesteś chlubą i świetnym ambasadorem tego forum - MOJE UKŁONY (niestety brak mi emotki)
-
Zaje**scie Eso! Szczęka na podłodze! Ty nawet posranym ołówkiem operujesz po mistrzowsku!!! Rewelacja I wielkie brawa!
-
Cyklina oprawna - tak się to narzędzie nazywa. Mati - dorobiłeś się swojego rozpoznawalnego stylu, wielka to sztuka. Zazdroszczę i podziwiam bo dzięki Tobie wszyscy podnosimy swój poziom. Ciągle podnosisz poprzeczkę chłopie. Pomarudzę jednak nad spasowaniem pochwytu i myślę, że wybrałeś gorszą metodę wybierania gniazda - lepsze efekty daje Billowo Carterowa metoda "dwóch" wzdłużnych rowków a potem wybranie środka, latwiej kontrolować głębokość i bardziej to kulturalne. Myślałeś może o sposobie z klinem z przodu gniazda - Caleb pokazywał to na swoim blogu - zabijasz klin od przodu i likwidujesz wszystkie szparki które ciężko uniknąć. Obejrzyj również to https://www.theenglishwoodworker.com/build-own-wooden-plane/ (https://www.theenglishwoodworker.com/build-own-wooden-plane/) - teraz trzeba się zarejestrować ale warto obejrzeć to video. Szczególnie fragment o wykonaniu pochwytu i gniazda - Richard pokazuje tam prosty patent na ukrycie wszystkich szczelinek które normalnie są nie do uniknięcia. Życzę Ci kariery na miarę Trollskiego ;-)
-
Witam .
Gratuluję piękna robota i narzędzie ,Łukasz ma racje ,dla mnie też jest to cyklina .
Takiego narzędzia stosuję gdy oczyszczam stare meble z politury i stu letniego brudu .
Pozdrawiam
e
-
Eso, ;) pomarudzę dzisiaj trochę jak Łukasz, Ty to nawet qźwa drewno masz lepsze i ładniejsze niż wszyscy, ładnie usłojone i z pięknymi błyszczykami, i dodatkowo talent, którego inni nie mają, a na dodatek umiejętności. Tylko niepotrzebnie ten warkot maszyn elektrycznych w tle, wiem że dzięki temu mamy więcej filmów, ale nie pokazuj ich. A reszta to poezja, uczta dla zmysłów i ducha. ;D ;D
-
Eso na twoich filmach kilka razy widziałem blok diamentowy obustronny chyba - 600/1000 , o ile nie pomyliłem coś.
Co to cudo bo widzę ,że szorujesz po nim na sucho ?
Realizacja oczywiście wspaniała i do tego kopalnia tricków stolarskich.
-
Ozi, Wojtek, Łukasz, Andrzej, Krit, Krzysiek - dziękuję bardzo Panowie!
Cyklina oprawna - tak się to narzędzie nazywa. Mati - dorobiłeś się swojego rozpoznawalnego stylu, wielka to sztuka. Zazdroszczę i podziwiam bo dzięki Tobie wszyscy podnosimy swój poziom. Ciągle podnosisz poprzeczkę chłopie. Pomarudzę jednak nad spasowaniem pochwytu i myślę, że wybrałeś gorszą metodę wybierania gniazda - lepsze efekty daje Billowo Carterowa metoda "dwóch" wzdłużnych rowków a potem wybranie środka, latwiej kontrolować głębokość i bardziej to kulturalne. Myślałeś może o sposobie z klinem z przodu gniazda - Caleb pokazywał to na swoim blogu - zabijasz klin od przodu i likwidujesz wszystkie szparki które ciężko uniknąć. Obejrzyj również to https://www.theenglishwoodworker.com/build-own-wooden-plane/ (https://www.theenglishwoodworker.com/build-own-wooden-plane/) - teraz trzeba się zarejestrować ale warto obejrzeć to video. Szczególnie fragment o wykonaniu pochwytu i gniazda - Richard pokazuje tam prosty patent na ukrycie wszystkich szczelinek które normalnie są nie do uniknięcia. Życzę Ci kariery na miarę Trollskiego ;-)
Pogadaliśmy przez telefon, ale napiszę jeszcze tutaj. Nie zwróciłem nigdy uwagi na sposób z dwóm rowkami, robiłem to intuicyjnie. Dzięki!
Drobnych szczelin dorobiłem się na etapie zaoblania krawędzi. Mam nauczkę. Następnym razem najpierw zaoblanie, a dopiero po nim dopasowywanie gniazda. Tak jak zauważyłeś, to musi być idealnie zrobione, a nawet lepiej niż idealnie, a na to się składa szereg kroków, których zamiana bądź pominięcie któregoś z nich nie wychodzi na dobre. Najlepsze jest to, że nikt nie poda listy tych kroków/etapów jak na tacy, tylko musisz je sam wypracować ;)
Patent z klinem znany ;) myślałem o nim, ale nie byłem pewien ile razy będę musiał wyciągać Pochwyt. Teraz nie ma sensu go wbijać, bo stało się to, na co w sumie liczyłem - pochwyt nie jest wklejony, jest po prostu wciśnięty, a całe połączenie usztywnił (i w sumie skleił) szelak, którym pochwyt był pokryty. Sprawdzę to video, nie wiem kiedy, ale sprawdzę :)
Dzięki jeszcze raz! Takie marudzę ie to ja uwielbiam ;D
nawet qźwa drewno masz lepsze
Się zbiera klocuszki i segreguje na regale ;)
warkot maszyn elektrycznych
Unikam go jak tylko mogę :) od jakiegoś czasu nawet ściszam dźwięk szlifierki czy taśmówki o 10-12 decybeli żeby ktoś, kto ogląda film z słuchawkami w uszach nie dostawał kilka razy zawału ;)
No i zapomniałem tego zrobić na szlifierce pod koniec filmu..
szorujesz po nim na sucho ?
To 400/1000. Nic specjalnego, zwykła osełka. Szoruję na sucho bo akurat to lubię na sucho, i jestem w tej kwestii uparty jak osioł ;)
-
to ja tylko dodam, że w roku 1928 to się mówiło zębak! ::)
Mam dowód :D
-
Trzeba odróżniać zębak od cyklinostruga
Zębak do skrobania z rowkami, "cykliniak" do gładzenia?
-
Nie ten kąt i zębak ma ząbki (było wyżej) ;)
-
Ten zębak ma też inny kąt. Że o ząbkowanym ostrzu nie wspomnę.
Piotr
-
Ozi, napisaliśmy to prawie równocześnie.
Piotr
-
tak tak, są ząbki, ale zawsze eso może wstawić inny kawałek stali i będzie prawie pasowało :P a kąt, to zależy, bo jak się użyje strug po japońsku ….. :D ;D :P
-
a tak na poważnie, wstawiłam zdjęcia, bo skoro było o zębaku, to mi się przypomniało, że mam właśnie taki fajny stary katalog i są tutaj naprawdę świetne nazwy do różnych narzędzi, nawet nie wiedziałam, że kiedyś takie używano
-
Pięknie
-
Bardzo ciekawy ten katalog:) Masz cały w wersji cyfrowej?
Dziękuję Marcin!
-
Nic dodać, nic ująć. Dla mnie MAGIA ;)
Dzięki za film :)
-
To 400/1000. Nic specjalnego, zwykła osełka. Szoruję na sucho bo akurat to lubię na sucho, i jestem w tej kwestii uparty jak osioł
Każdy orze jak może, ale mnie bardziej chodziło o producenta tej osełki. :D
-
takie coś
https://allegro.pl/oferta/diamentowa-oselka-400-1000-grit-dmd-dwustronna-7310251042
-
Nic dodać, nic ująć. Dla mnie MAGIA ;)
Dzięki za film :)
Dzięki Kwita :)
-
Spoko film, ogólnie to takie małe gagi ostatnio dajesz, taki żartowniś z Ciebie, ciasteczka były fajne :), a strug działa i zaje**scie, weź rób coś na sprzedaż...
-
małe gagi ostatnio dajesz, taki żartowniś z Ciebie
Odrobina żartu nie zaszkodzi ;)
weź rób coś na sprzedaż...
Chciałbym, ale narazie mam tyle wolnego czasu, że nie wystarcza mi na ogarnięcie swoich projektów.
Zobacz o której wstałem, żeby podłubać ze dwie godziny :)
Narazie skupiam się na organizowaniu warsztatu i budowaniu kanału na yt.
Z czasem zacznę sprzedawać, cały czas zmierzam w tym kierunku, ale jeszcze nie teraz..
Dzięki wielkie!
-
To może zaczniemy tworzyć listę chętnych ;) ?!
Sławek będzie dowodził komitetem kolejowym ;D
-
Kwita nie idź tą drogą ;)
Po pierwsze primo ... to jest wciągająca choroba
Po drugie primo... nie da się mieć jednego/dwóch takich strugów bo zawsze jest za mało
Po trzecie primo ultimo... to panie nie są tanie rzeczy panie
;D
-
Dlaczego nie ;)
Raczej zamierzam mieć coś co będzie na półce w salonie, czasem dla relaksu a zrobione ręką Eso... Wtedy cena jest mniej istotna ;)
-
Kwita nie dzielmy skóry na niedźwiedziu ;)