Dzień dobry! Mam dość!
No to się zdecyduj czy dobry czy masz dość...
Jeśli się nie mylę to źle odczytujesz znaczenie tak często używanego wyrażenia jak "dzień dobry"
raczej w ten sposób życzyłem witając się miłego dnia
@Łukasz Giergasz sprzęt do ostrzenia mam. Teraz używam diamentu dmt 325 do wyprowadzania ostrza i wypłaszczania japońskiego kamienia wodnego king 1000/6000. Na koniec skórka z pastą. Z efektów jestem w miarę zadowolony. Dla dłut świetnie ale do strugów ciężej mi utrzymać kąt więc się na prowadnik zdecydowałem ale jeszcze na przesyłkę czekam. Do tego PMV11 szlifierka konieczna?? Taki zestaw jak mam sobie nie poradzi?
Masz rację - strugi są drogie więc wolę zapłacić raz niż się wkurzać i przepłacać za "tanie" rozwiązania. Moja piątka to jakaś masakra była... wszystko do wyprowadzania. Nóż jeden przeznaczyłem na zaokrąglony do bardziej wstępnej obróbki jakby zdzierakiem. Drugi nóż był lepszy więc używam normalnie. Odchylak nie dolegał był krzywy i jakiś taki dziwny stopień miał jakby schodek. Ale w sumie odpowiedź znalazłem u Ciebie na blogu - w artykule o rubanku. Oszczędził mi sporo nerwów
dodatkowy problem to śruba ustalania głębokości która ma za duży luz o czym się dowiedziałem dopiero jak no3 kupiłem. Stopa to w ogóle niekończąca się historia bo dalej mi się po grubych godzinach tarcia na papierze na szkle nie udało doprowadzić do płaskości, a za kąt stopy do boków się nawet nie wiem jak zabrać... Może jakiś pomysł dla Ciebie czy kogoś mądrzejszego na poradnik
I tak już zacząłem szukać kogoś kto na frezarki albo jakieś szlifierki magnetyczne to wrzuci tylko na razie nie mam szczęścia w krk :/ No ale to pierwszy mój strug więc kupując za mądry nie byłem
kolejne poszły lepiej, a rozważałem kupno starego tylko chciałbym mieć też strug/strugi którymi mogę pracować będąc pewnym że są w porządku.
Jeśli chodzi o to co robię to zaczynam nieobrzynanej tarcicy i to faktycznie mój materiał. Orzech, buk, dąb, sosna i inne też się zdarzają. Raczej nieduże projekty bo miejsca mam mniej nawet niż Twoje 5m2
ostatnio się za jakieś pudełka zabieram, wcześniej jakiś stoliczek kawowy, małe meble, skrzyneczki, świeczniki, wieszaki, itp. Chciałbym zacząć coś większego stąd pomysł jointera no7 ale to raczej na przyszłość choć mam nadzieję że niedaleką
Z maszyn nie korzystam do tego wcale oprócz wkrętarki, zresztą gdzie ja bym je zmieścił.
Low angle jack plane to się wziął z pomysłu też że będzie lepszy do wspornicy niż standardowy...
Trochę się rozpisałem ale może będzie łatwiej przez to coś podpowiedzieć