Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia ręczne => Strugi / Ośniki => Wątek zaczęty przez: VelYoda w 2018-08-23 | 14:25:35
-
Taki spust Marki E.C.E, Bukowy ze stopą z wiązu (?)
Połączenie rowkowane.
Stan jak na fotografiach.
Lakierowany, bez widocznych na pierwszy rzut oka uszkodzeń.
Powierzchnia stopy raczej równa, choć do lekkiego przetarcia.
widoczne ciemne smugi, nie wiem czy sinizna czy urok drewna. drewno jest zwarte
Poradźcie coś, jak to sprawdzić i ewentualnie co zastosować?
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-230818135859-645525.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-230818135902-6471411.jpeg)
Nóż przyrdzewiały ale nadal ostry, odchylak dał się łatwo odkręcić. Jest prosty o równo przylegający.
Po lekkim przetarciu od strony pobijaka widać rozmiar noża w calach i milimetrach oraz oryginalne oznaczenie producenta
Niestety uszkodzony klin, z jednej strony był ułamany wąs dociskający trzeba dorobić nowy w całości.
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-230818135904-648952.jpeg)
Bok z lewej strony troszkę odwarstwiony widoczne pęknięcia na ząbkowaniu.
Na Rączce w tylnej części widoczna rysa, która okazała się pęknięciem. Renowacja będzie polegała na klejeniu i zastosowaniu kołka 8mm, żeby połączyć obie części.
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-230818135901-646949.jpeg)
tutaj z lewej strony został lekko przetarty papierem ściernym, żeby sprawdzić jak drewno wygląda pod warstwa starego lakieru
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-230818135858-6431284.jpeg)
Plan mam taki, żeby obedrzeć go w całości z lakieru i .... (?)
Może jakiś pomysł?
Olejować, woskować, szelak?
Aha, waga całości ponad 2 kilogramy, nie miałem wagi. Może nawet ze 3 kilo.
-
Użyj mocy... i szelaku ;)
-
Użyj mocy... i szelaku ;)
Dobrze gada :D pomiędzy mocą a szelakiem dałbym jeszcze pokost.
Piękny spustnik, górna półka. Będziesz z niego zadowolony :)
-
A tutaj mam jeszcze taka rzecz, a w zasadzie 30 różnych ostrzy. Wszystkie wydłubane z jakichś "drewniaków".
Trafiła się nawet jedna Ulmia 48mm w bardzo dobrym stanie. Wszystkie nadają się do kąpieli w odrdzewiaczu.
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-230818145609.jpeg)
Część ma tak zjechane śruby do odchylaków, że nie wiem jak się za to zabrać.
Macie jakieś doświadczenia?
-
To ostatnie zdjęcie aż chwyta za serce :D
Woda i ocet 50/50 na kilka godzin a później szczotka druciana na wiertarce.
-
No ale właściwie to po co się za to "brać"?
Wrzucić do wiadra z olejem i niech sobie leży.
Co masz zamiar z tego robić , nowe strugi czy dłutka z dobrej stali?
-
To ostatnie zdjęcie aż chwyta za serce :D
Woda i ocet 50/50 na kilka godzin a później szczotka druciana na wiertarce.
Wszystkiego nie zjem, więc jakby co małe cooperation ? ;)
-
Wiesz, że bardzo chętnie ale niestety w najbliższym czasie doby nie wydłużę :)
-
Co masz zamiar z tego robić , nowe strugi czy dłutka z dobrej stali?
Dzisiaj odebrałem
Ocenić trudno, najpierw czyszczenie, bo spod rdzy wyjdą wszystkie babole. Zobaczę co to warte.
@ Eso
pośpiech wskazany przy łapaniu pcheł. ;)
-
Ja mam takie plastikowe wiadro w którym leży ponad 30 siekier do renowacji. Stan podobny do tych noży czyli zardzewiała zbieranina i coraz to "nowa" dochodzi.
Za jakiś czas będą z nich lustereczka na ścianie ;)
Yoda możesz być chyba pierwszym kolekcjonerem wygłaskanych noży strugów. Z czasem wyławiałbyś sygnowane perełki :D
Nie spotkałem w necie takiej kolekcji.
Siekierkowiczów jest sporo i tu się nie błyśnie.
-
ładny strug, kompletów noży na wymianę mnóstwo, teraz tylko porządnej strugnicy Ci brak i pytanie czy balkon nie za mały się zrobi jak mój garaż
-
Kiedyś miałem okazję kupić za 20 € pudło starych strugów drewnianych , było dobrze ponad dziesięć. Durny , zrezygnowałem.
Ale zbliża się sezon wyprzedaży - Vide Grenier ( tu się nazywają czy opróżniane strychów) może coś się trafi.
Spustnik bardzo fajny. :)
-
mam dwie drewniane ulmie, z obu usunąłem lakier w trakcie renowacji i dałem olej.
-
A tutaj ostrze Ulmia, przepiękne ;)
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-240818092729-6491577.jpeg)
Prace nad renowacją ruszyły. Poszedł w ruch papier 50 i 120.
50 oczywiście z wyczuciem do powłok lakierowanych. Sypią się lepiej jak mak za Grzesiem.
Nie krzyczcie, nie było innego pod ręką, ale na pewno kupię.
Potem 120 na wykończenie do pierwszej gładkości.
Spod lakieru wyszły "piękne" czarne i sine plamy.
W ogóle wszystko jakieś szare takie.
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-240818092730-651614.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-240818092731-652269.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-240818092731-653980.jpeg)
-
dziwną terakotę masz na balkonie ???
-
;D
to akurat parking w pracy.
klinkier leży chyba z 50 lat i nic mu nie jest.
-
No wiesz co ... szlifować strug na parkingu to już co najmniej fanaberia.
-
Taki strugowy hipster :D
-
... ze to niby kto bogatemu zabroni ? ;)
-
Musiał dostać wilgoci bo wygląda na sinicę. Jak planujesz taką dużą stopę? Pytam bo mam też kandydata do odnowienia.
-
Stopa jest w miarę rowna,
Gdzies na forum Eso planowal strug na kamiennej plycie granitowej?
60x20cm plyty w castoramie ze 30 zeta kosztuje.
Edit
Łukasz robił renowację rubanka, wyplaszczanie na szybie 240.
-
60x20cm plyty w castoramie ze 30 zeta kosztuje
A zakłady produkujące pomniki granitowe nie mają co robić z odpadami i często oddają za darmo spory kawał :)
-
Czy usuwac taka siniznę?
I czym jeśli już?
-
Zostaw i się nie przejmuj
-
Gdzies na forum Eso planowal strug na kamiennej plycie granitowej?
Na granicie to raczej wyrównuje się kamienie. Jeśli chodzi o stopy to lepiej na szkle.
A zakłady produkujące pomniki granitowe nie mają co robić z odpadami i często oddają za darmo spory kawał
Mój kawałek kosztował 30 PLN ale kamieniarz naciął mi jeszcze rowki. Kawałek około 40x40x5 cm targałem do Bretanii ,bo tutaj za podobny zawołali 60 €. Cwaniaki z malinowymi nosami. ;)
-
60x20cm plyty w castoramie ze 30 zeta kosztuje.
Zalecałbym ostrożność.
Kolega kupił niedawno właśnie z myślą o wypłaszczeniu struga i po przyjeździe do domu okazało się , że ten kamień jest taki równy jak i jego nowy Stanley 5.
Ciastorama idzie na masówkę i nikt tam się w detale nie bawi bo ważna dla nich jest tylko cena zakupu.
Mój "parapet" był robiony w zaprzyjaźnionym dużym zakładzie kamieniarskim na maszynie cnc z polerką i mam pewność , ze wszystko jest proste.
-
Parę zdjęć z prac
przede wszystkim spustnik po oczyszczeniu wygląda mniej więcej tak:
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-310818095429-701590.jpeg)
i trochę naniesionego pokostu
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-310818095429-7021240.jpeg)
pokost niby bezbarwny ale efekt taki sobie. Strug niestety dostał trochę wilgoci i pod lakierem sprzed renowacji tego nie było widać
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-310818100624.jpeg)
Jak wspominałem, rękojeść okazałą się pęknięta, więc trzeba było rozchylić na mini kołkach i skleić klejem dwuskładnikowym.
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-310818095427-6991860.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-310818095427-6981103.jpeg)
Poniżej zdjęcia sinizny po szlifowaniu i po malowaniu pokostem.
Przed
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-310818095225-6972251.jpeg)
Po
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-310818095225-6961506.jpeg)
No i efekt po pomalowaniu pierwszą warstwą pokostu całości
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-310818095224-695206.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-310818095224-6941000.jpeg)
Na tej fotografii widać jak jeszcze będzie przebiegał kołek bukowy, a to w celu zapobieżenia rozklejeniu się połączenia i wzmocnienia go. lekko narysowana ołówkiem skośna linia
(https://kornikowo.pl/gallery/0/12-310818095223-683108.jpeg)
Stopa będzie robiona na końcu bo nie mam jeszcze gładkiej powierzchni do szlifowania.
Pozostanie jeszcze odrdzewienie noża, ostrzenie i dorobienie klina.
-
Yoda - możesz dać kołek ale bez niego też wytrzyma. Wielokrotnie to przerabiałem na pochwytach strugów które mi np. upadły. Zwykły żółty klej trzyma jak cholera a co dopiero żywica.
-
bez niego też wytrzyma
Tymbardziej, że z przodu pochwytu nie ma pęknięcia :)
Dobrze wygląda, nawet z tymi przebarwieniami
-
No dobra, może będzie bez kołka.
Nekst kłeszczyn.
Szelak. Kupować gotowy czy do rozrobienia?
Nigdy nie robiłem. Jak to nakładać? Szmatka, mały pędzel? Jaki kolor?
W jakich odstępach czasowych?
No i czy w ogóle to się przyjmie na powierzchnię pokostowaną?
Proszę mówić do mnie jak do zielonego... ;)
-
Dużo by pisać, więc poczytaj gotowce:
http://starychmebliczar.pl/2014/06/02/politura-szelakowa-przygotowanie/
http://zbr.info.pl/Politura%20szelakowa%20z%20tamponu.html
Jeżeli nie potrzebujesz tego w litrach to kup gotowca, taniej.
-
Widać olewasz posty Eso bo on ostatnio chyba wszystko najpierw smaruje pokostem zanim szelak położy ;)
-
Zamów gotową politurę, jak Ci się skończy zdecydujesz czy chcesz spróbować rozrabiać czy zamawiać gotowca :)
Ja robię małe tampony do nakładania. Na pokoście jak najbardziej
Ps. Zaopatrz się w rękawiczki jednorazowe.
-
Olejowane drewno można wykończyć politurą?
-
Olejowane drewno można wykończyć politurą?
Hmm nie próbowałem... generalnie tłuste, ale... Trza przeszukać neta.
-
cytat z portalu
http://www.plastyk.pl/politurowanie_art_174.html
"Olej do politury. Może być stosowany w celu nadania drewnu przed politurowaniem ciepłego odcienia. W trakcie politurowania pełni funkcję natłuszczającą tampon, ułatwiając równomiernie ślizganie po powierzchni drewna. Olej do politury nie powinien być stosowany w nadmiarze. Jego nadmiar przeszkadza we właściwym wchłanianiu politury. UWAGA: efekt połysku otrzymany poprzez nadmiar oleju jest krótkotrwały. Właściwy rezultat przezroczystego, szlachetnego lśnienia charakterystyczny dla powierzchni wykończonej naturalną politurą szelakową można osiągnąć wyłącznie poprzez cierpliwe i umiejętne nakładanie kolejnych warstw politury tamponem. "
-
Olej do politurowania to co innego. I w sumie o razu Ci mówię, nie jest Ci potrzebny ;)
Dodaję się go podczas politurowania, żeby nie kleił się tampon, żeby przyspieszyć prace i nie czekać aż wyschnie poprzednia warstwa, ale to trzeba już mieć w łapach spore doświadczenie, żeby nie zbierać poprzedniej warstwy. Yoda jak chcesz to dzwoń, wole pogadać niż to wszystko pisać, bo sam widzisz masa tego jest.
-
I jeszcze tu o poczytania, po kolei z lewego menu
http://poradnik.renowacja-antykow.pl/index.html
-
Usnę przy czytaniu ;) , choć bardzo lubię. Jutro muszę położyć 3 piony okablowania i spiąć to w logiczną całość więc odkładam na półkę ...
-
Olejowane drewno można wykończyć politurą?
Cały czas kładę szelak na pokost
-
Tak po cichu zapytam dlaczego używasz pokostu?
Przecież to dziwny produkt.
Nie lepiej użyć czystego lnianego?
-
Tak po cichu zapytam dlaczego używasz pokostu?
Przecież to dziwny produkt.
Nie lepiej użyć czystego lnianego?
Może i lepiej :) lubię wygląd drewna nasączonego pokostem. Poza tym jest łatwo dostępny i pięknie pachnie :D
-
jest łatwo dostępny i pięknie pachnie
i bardzo dobrze konserwuję drewno. Wydaję mi się, że z racji "wieku" jego właściwości są trochę pomijane i pomniejszane przez "młodzież" ;)
-
i bardzo dobrze konserwuję drewno
Dokładnie!
Swego czasu robiłem u siebie eksperymenty z pokostem - pięknie widać na niewielkich kawałkach drewna jak elegancko zachodzi podciąganie przez kapilary w drewnie.
-
Pokost to nic innego jak gotowany z solami metali olej lniany. Gotowanie powoduje utworzenie sykatyw , które przyśpieszają polimeryzację oleju.
Olej lniany , olej teakowy lub pokost lniany mogą być bez przeszkód nakładane przed szelakiem. Ale tak nakładany szelak nie jest politurą , bowiem tę nakłada się na surowe drewno tamponem wełnianym , lekko nasączonym olejem owiniętym w szmatkę bawełnianą. bawełna nie zostawia na powierzchni włosków , które zostają po wełnie lub lnie. Przy nakładaniu politury jako grunt stosuje się szelak 30% - kilka warstw a dopiero potem szelak rozpuszczony w denaturacie w stosunku 1:15. Do wykańczania po zacieraniu pumeksem używa się jeszcze bardziej rozcieńczonego. W przypadku wykańczania powierzchni narzędzi wystarczy pędzel.
Yoda kup szelak w płatkach i rozpuść go w denaturacie białym takim by miał więcej niż 90 %. Wyjdzie taniej i będziesz miał na dłuższy czas.
Gruntowanie olejem nie tylko upiększa drewno ale również zmniejsza zużycie szelaku.
A tak w ogóle to w polski słownictwie w tej sprawie panuje mętlik. Politurą nazywa się się sam roztwór szelaku w spirytusie jak i powłokę uzyskaną przez nakładanie takiego roztworu, dodatkowo egzystuje jako nazwa "szelak" roztwór żywicy ( tegoż właśnie szelaku) w spirytusie.
W angielskim też jest bałagan : powłoka jest nazywana french polishing a roztwór szelaku to shellack a żeby było śmieszniej to lakier do paznokci też nazywany jest shellack'iem.
-
Dzięki wielkie.
prace stanęły bo od rana do nocy jestem w pracy.
Jak tylko położę roztwór szelaku na narzędziu to nie omieszkam dać kilka fotek.
-
Dzięki wielkie.
prace stanęły bo od rana do nocy jestem w pracy.
Jak tylko położę roztwór szelaku na narzędziu to nie omieszkam dać kilka fotek.
I gdzie obiecane fotki? ;D Sam niedługo zamierzam nakładać szelak i jestem ciekawy efektu. Ale najpierw muszę dorobić rączkę do struga. Poprzedni właściciel z polotem pozbijał gwoździami :(