Autor Wątek: Ulmer Reform Hobel - małe odnowienie  (Przeczytany 939 razy)

Offline Marcin11

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 302
Ulmer Reform Hobel - małe odnowienie
« dnia: 2021-01-21 | 01:10:04 »
Dopóki Sierżant czekał na klej, deskę do krojenia i mój większy zapał, żeby za niego się zabrać, to dokończyłem wcześniej rozpoczęty proces odnawiania Ulmii Reform.
Nie zrobiłem zdjęć w stanie jak przyszedł, a nie wiem czy zdjęcie lub link z allegro można tu dawać.
Ulmer Reform - taki gładzik z regulowaną wstawką w płozie i metalowym klinem mocującym zamiast drewnianego (w katalogu Ulmii jest informacja o tego typu strugu) - historii swojego nie znam, ale trochę się naoglądałem, mój jest na pewno z tych starszych, ale nie ma z przodu śruby do precyzyjnego ustawiania szczeliny (jak te nowsze), tylko u góry do dociskania poruszającej się wstawki. Drewno korpusu to chyba grusza (wędzona, parzona - różnie w internecie piszą, ja się nie znam, ale mi się podoba), stopa to lignum vitae. Tak wyglądał po wstępnym oczyszczeniu i klejeniu epoksydowym klejem dziur po szkodnikach



Teraz nóż, niestety ten już jest zużyty moim zdaniem, więc zamiast poszedł Kirschen, ale tu mały ból, otóż oryginalny (ten zużyty) miał 51mm szerokości, ja niestety mam 48mm, a od Stanleyów nie pasują na długość (wystaje poza płozę), w katalogu jest 48mm, ale na ebayu znalazłem też do Reform nóż Kirschen 51mm. Druga sprawa, że przy cienkim nożu nawet po przesunięciu wstawki do końca zostaje szczelina (większa niż bym chciał), natomiast nóż Kirschen jest starego typu (szerszy na dole i zwęża się ku górze) i po dosunięciu nie ma żadnej szczeliny. Na razie zostałem przy Kirschen 48mm, myślałem o zakupie Juumy (grubość 3,2mm) ale też wątpię, że będzie pasował podobnie jak te Stanley (wkręt trzymający klin mocujący nie daje schować noża).
Zdjęcia noży poniżej:



Wstępnie go wyczyściłem i wypłaszczyłem stopę na papierze ściernym na kamieniu


Pierwsze próby:

Śrubka u góry ma podkładkę, ponieważ nie chciała głębiej wkręcić się we wstawkę, podejrzewam, że przy wykręcaniu trochę podniszczyłem gwint, albo już taki był, ale to później za pomocą narzynki i gwintownika zostało ogarnięte.

Klin mocujący nie miał z tyłu blaszki, więc od dawcy dorobiłem:




Tu strug po pokoście lnianym i po wymalowaniu klina ze śrubą


Tu po szelaku (rubin ciemny) nakładanym pędzlem (to tylko strug;)


Tu po nałożeniu wosku bezbarwnego wełną stalową 0000 i polerowaniu szczotką i szmatką, no i górna śruba już na swoim miejscu


Stopa - ciemna rysa, to wgłębienie wypełnione klejem epoksydowym, no i wprawne oko zauważy małe wyszczerbienie na stopie wstawki od strony noża, niestety przez drobną nieuwagę przy wkładaniu noża do struga, nóż dotknął tego miejsca i cieniutki kawałeczek się ułamał, na razie zostawiłem tak, najpierw chciałem to jakoś klejem zarobić (nie znalazłem ułamanego kawałeczka), później do głowy przyszedł mroczniejszy pomysł odklejania dolnej części wstawki, wyrównanie i wklejanie, ale na razie zostawiłem jak jest:



Pierwsza próba pracy odnowionym


No i jakoś dziwnie  się strugało, raz chciał, raz nie, ciężko nóż ustawić było, jeszcze raz stopę sprawdziłem czy płaska, podostrzyłem nóż i tak jakoś patrzę dziwny kąt (faza) na nim, zmierzyłem i okazało się, że prawie 40 stopni (nie wiem jakim cudem, może wcześniej po prostu nie sprawdzałem), więc papier ścierny, samoróbny prowadnik i jechane, po naostrzeniu na 25 stopni fazy noża o wiele przyjemniejsza stała się praca strugiem, chociaż trzeba nabrać trochę wprawy przy ustawianiu/regulacji noża, zauważyłem, że delikatne dokręcanie lub luzowanie klina mocującego wpływa na grubość strużyny.
Poniżej efekty pracy








Pewnie niektórzy mają cieńsze wióry ze Stanleyów 4, ale mi ten drewniak bardzo się podoba i całkiem nieźle struga ;)

Ewentualne sugestie, porady od bardziej doświadczonych korników w pracy takim strugiem mile widziane.

Teraz nadchodzi czas Sierżanta ;)

Online pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5334
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Ulmer Reform Hobel - małe odnowienie
« Odpowiedź #1 dnia: 2021-01-21 | 07:54:46 »
Nie wnikam po co ci w strugu gniazdko elektryczne, ale mogłeś pójść z duchem i modą forum i wymienić na festulowe!


Offline eso

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2141
Odp: Ulmer Reform Hobel - małe odnowienie
« Odpowiedź #2 dnia: 2021-01-21 | 08:23:14 »
delikatne dokręcanie lub luzowanie klina mocującego wpływa na grubość strużyny.

Na zdjęciach widać, że nóż opiera się tylko na łożu. Spróbuj podłożyć kawałek forniru o odpowiedniej grubości na wklejkę poprawiającą chwyt. Nóż nie ma podparcia na górze dlatego przy wkręcaniu śruby docisku jest wyginany, wtedy krawędź tnąca się delikatnie wysuwa. Jak będzie miał podparcie na górze to znikną problemy z regulacją po dokręceniu docisku 👍

Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Ulmer Reform Hobel - małe odnowienie
« Odpowiedź #3 dnia: 2021-01-21 | 08:41:25 »
Ewentualne sugestie, porady
fajny projekt, życie (struga) toczy się dalej  :)

moja rada - nie używaj na sklejce, miała być druga rada ale ESO był pierwszy  ;D
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline Marcin11

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 302
Odp: Ulmer Reform Hobel - małe odnowienie
« Odpowiedź #4 dnia: 2021-01-24 | 23:26:23 »
Odnośnie gniazdka  ;D wolałem nie ingerować aż tak, zostawiłem gniazdko jakie było, a po co ono tam, jest to jest, nie wnikam   :)
Dzięki za rady.
Odnośnie oparcia noża, opiera się na łożu i u góry (uchwytu), sprawdzałem szczelinomierzem (0,05), natomiast pomiędzy jest szczelina i wynika z wygiętego (wyginającego się) noża przy dokręceniu odchylaka. Próbowałem podkładać w to miejsce, ale dużo to nie dało. Bez tego regulacja nie sprawia aż takiego problemu, nóż trzyma w ustalonej pozycji i można regulować, z czasem zmienię nóż na lepszy (równy) i wtedy się zobaczy.
Obecnie robi cieńsze wióry niż mój Stanley 4 i mi to w pełni wystarcza, obrabiana powierzchnia bez wyrwań.
Próbowałem zmierzyć suwmiarką (mam tylko analogiczną) i grubość wiórów jest ok 0,03 - 0,04mm



Czas pokaże czy trzeba będzie coś z tym strugiem robić jeszcze.
Dzięki jeszcze raz za rady (tylko z tą sklejką nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale sklejki nie strugam, chyba że tak dziwnie na zdjęciu wyszło i to był mały żarcik).


Offline ozi

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7693
    • rachunek
Odp: Ulmer Reform Hobel - małe odnowienie
« Odpowiedź #5 dnia: 2021-01-24 | 23:32:35 »
Sklejka to drewno ale też klej i śmieci. I właśnie te śmieci działają jak pilnik, niszczą stopę drewniaka
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Offline Marcin11

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 302
Odp: Ulmer Reform Hobel - małe odnowienie
« Odpowiedź #6 dnia: 2021-01-24 | 23:59:31 »
OK, dzięki za wyjaśnienie. Nie myślałem nigdy sklejki strugać, jak już to papierem ściernym coś działać