Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia elektryczne mobilne => Szlifierki => Wątek zaczęty przez: Andrzej-Szczecin w 2022-09-21 | 13:09:14
-
Korniki takie pytanie jak w temacie,po dłuższej pracy szlifierką od "Julki" mam wrażenie że łapy odpadną,która z tych ogólnie popularnych 125 ma najmniejszy stopień przenoszenia wibracji na obudowę no i na ręce?
-
Festool ets/ mirka
-
Festool ets/ mirka
Tak dla porządku to do +/- 500zł .
-
To jeśli główne kryterium to brak wibracji to ja bym rozważył w tych pieniądzach używanego Festoola a nawet stare Festo. Miałem okazję ostatnio porobić na starych podjechanych festoolach/festo i mają mniej wibracji niż moje prawie nowe bosch gex125-150 i czy mały dewalt.
-
Ja kupiłem używanego ETS-a 150/5 za 800 zł. Widać, że nie leżał na półce, tylko zarabiał, ale jak go wziąłem do ręki, to myślałem, że zepsuty, bo ledwo drżał. W porównaniu z wcześniejszymi B&D czy Boschami - niebo a ziemia. U mnie śmiga od dwóch lat bez pi***nięcia i nie zapowiada się, żeby miało się coś zmienić. To samo z ETS 125. Kupiłem używkę z systainerem podobno po szlifowaniu jednej poręczy i tak też wyglądał. Praktycznie nówka. Też 800 zł. Używam rzadziej, ale też już swoje przerobił. Do rzeczy: jeśli nie planujesz orać szlifierką pola, to znajdź jakąś używkę z wyższej półki. Jeśli zależy Ci na gwarancji i ogranicza Cię budżet, raczej nie licz na cuda z tymi wibracjami. Ja kupiłem pierwszą szlifierkę Festoola, bo miałem luźną kasę i trafiła się okazja. No i tak się zakochałem, że mam już cztery, a to nie koniec. ;P Zresztą na Mirkę też się czaję, ale nie chcę dublować ETS-a. Nie wrócę już do niczego "normalnego" i Tobie też radzę zaryzykować. Nie rozczarujesz się.
-
Dziękuję za podpowiedzi i chyba chyba świnka skarbonka zostanie rozbita ;D i się kupi coś porządnego.
-
Tylko porządne, szlifowanie to najważniejszy i najdluzszy proces...
-
Tylko porządne, szlifowanie to najważniejszy i najdluzszy proces...
Chyba u masochistów ;). Ja mimo że mam kilka szlifierek jak mam większe szlifowanie to podjeżdżam do zaprzyjaźnionego stolarza na szerokotaśmową, kilka minut i po robocie.
-
Jak ktoś mądry powiedział,biednych nie stać na tanie rzeczy:
(https://images89.fotosik.pl/621/8b2f89628adb93cdmed.png)
Sprzęt 2xcichszy,mniejsze wibracje,ale nie ma róży bez kolców:
(https://images91.fotosik.pl/619/318ba1c83a2e73e9med.png)
Musieli oczywiście zmienić rozstaw otworów w stopie :(
Końcówka do odkurzacza tez do niczego nie pasująca,zawołam kolegę @fyme (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=44) może ma jakiś projekt co by pasował na 35mm WD+Festool
(https://images90.fotosik.pl/620/2cfe7452703232e0med.png)
A tak ogólnie to ;D
-
Niestety nie mam pasującej przejściówki ale możesz kupić oryginalną końcówkę od FS i zmienić na wężu.
-
Ale skoro:
ktoś mądry powiedział,biednych nie stać na tanie rzeczy:
To lepszym rozwiązaniem jest kupno węża Festoolowego, drugi koniec idealnie pasuje do Starmix
Paweł
-
Nie mam więcej nerek na sprzedaż ;) atak na poważnie to na alledrogo jest przejściówka i pasuje do Karchera.
Tylko co zrobić z tą stopą, kiedy papierów nakupowane m)
-
A czemu nie Ets EC? To dopiero bajka
-
Nie mam więcej nerek na sprzedaż ;) atak na poważnie to na alledrogo jest przejściówka i pasuje do Karchera.
Tylko co zrobić z tą stopą, kiedy papierów nakupowane m)
Podziurkować
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Ja mam kilka końcówek uniwersalnych gumowych takich stopniowych z Castoramy i fajnie ciasno pasują na te małe od rotexa i dts-a oraz wąż FS fi 36
-
A takie cacko sobie sprawiłem :
(https://images92.fotosik.pl/622/120e912180f67867med.jpg)
i kolor sie nawet zgadza :)
-
O, to teraz ja poproszę o jakiegoś linka. Bo ja mam tą stopniową, o której pisał Volski87, ale chętnie zrobię upgrade. :) A tak w ogóle, to jak się użykuje? O to chodziło? :)
-
Maszyna super,robi robotę tylko potrzeba dobry papier,ale to wiadomo.A końcówkę i inne przydasie kupiłem tu https://allegro.pl/uzytkownik/desingsy (https://allegro.pl/uzytkownik/desingsy)
-
Ja napiszę na przykładzie siebie. Pierwszą szlifierką którą używałem była najtańsza z lidla i jedna z tańszych na rynku. Komfort pracy kiepski duże wibracje trzeba było mocno trzymać by nie telepało. Po 15-30 min. nie miało się już ochoty pracować ręce bolały itp. I wymieniłem na bardzo polecanego dewalta dwe6423. I dla mnie szok jakościowy mogę robić po kilka godzin i przyjemnie się pracuje. Jedynie czego mu brak i nie uznaje tego za wadę, bo nie do tego skonstruowany do wykończenia idealny jest. Brakuje mi do zdzierania. Nie mam porównania z festoolem czy czymś podobnym. Jak na razie nie narzekam, a myślałem nad festoolem. Ale wygrał rozsądek, bo mam dwie dobre maszyny co się przydają frezarka i szliferka mimośrodowa. A, że nie mam doświadczenia jak wy nie odważyłbym się używanego festoola kupić.