Jaka szlifierke walcowa/bębnowa

Zaczęty przez Grzeholek, 2019-12-24 | 10:05:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

Grzeholek

Witam, poszukuje szlifierki walcowej/bębnowej jak w temacie. Da rade cos znaleźć rozsądnego do 3tys.? Czy w tych pieniądzach bedzie z tym problem ?

nickczemnick

Jeśli nowa to najtańszy jest chyba Cormak kosztuje 3300 brutto.Te modele są wszystkie rozsądne bo to praktycznie ta sama konstrukcja :)

Qiub

tam to mocowabie jest zdrowo pop*****one. trza miec nerwy do tego kurestwa

Bill Door

Poszukaj jet-a uzywki i obadaj sobie szlifierki szerokorasmowe przelotowe używane małe ale to budżet przekroczyc może i 3x, warto szukać bo moze sie trafić wąska przelotowa w 3-4k. Też choruje na szlifierkę ewentualnie dwuwalcową ale to moze kiedyś.
Gif-ted guy.

oldgringo

Wątpię czy znajdzie Jeta używanego, bo to świetne maszyny. Mam Jeta 22-44 z oscylacją i już bez niej nie wyobrażam sobie stolarki. Jakacor tez ma i sobie chwali. Co do Cormaka to oglądałem i macałem.  W porównaniu z Jetem wypada bardzo słabo. Podkreślam że nie pracowałem na Cormaku.

Jakacor

Potwierdzam to co pisze Oldgringo.
Moj jet jest troche mniejszy (16-32), ale robi robote. Mega przyspiesza prace. Szlifowanie staje sie przyjemniejsze:)

Bill Door

To nieludzkie mieć taki sprzęt i się jeszcze chwalić. Cormaka bym sobie calkiem odpuścił moze holzmanna bym bral pod uwagę ale raczej Jet.
Gif-ted guy.

Qiub

zrobcie zdjeciebjak jet ma mocowanie papieru. cormwk mial to zje**ne. trza bylo se lapy polamac zeby zamocowac

Jakacor

#8
W moim jest klips - wystarczy przycisnac i wsunac. Dziala bezproblemowo.
U Oldgringo chyba kluczyk jest potrzebny.


U mnie:

Patrz 1:37

https://youtu.be/XkouncNF9Q4

jaworek

Widzę , że kilka drobiazgów w nowym modelu zmienili.
Istoty działania to nie zmienia ale fajnie , że chłopcy nie śpią tylko coś robią ( i przy okazji sobie za to sporo liczą ;))

oldgringo

Papier mocuje się bez problemu, ale trzeba pamiętać żeby po kilku przejściach materiału dociągnąć ponownie.

nickczemnick

Cytat: Qiub w 2019-12-25 | 11:34:21 cormwk mial to zje**ne. trza bylo se lapy polamac zeby zamocowac
Tam nic nie jest zje**ne tylko trzeba się naumieć :) Klamra jest połączona z napinaczem pasa,trzeba naciągnać do końca,włożyć końcówkę taśmy w wycięcię w bębnie i puścić.Nic skomplikowanego - kwestia praktyki.W Jetcie jest łatwiej bo jest wycięty kawałek bębna i tą klamrę widać ale tam chyba nie ma napinacza.

oldgringo

 W Jecie konstrukcja powoduje samonapinanie się papieru i dlatego po paru przejściach trzeba klamrę jeszcze raz zaciągnąć.

nickczemnick

Chyba nie bardzo potrafię to sobie wyobrazić  :) Jak papier się samonapina to po co jeszcze raz trzeba zaciągać klamrę?

oldgringo

#14
Nawijasz papier. Zapinasz klips na końcu. Wał się obraca i powoduje mocniejsze i bardziej ścisłe napięcie papieru, co skutkuje pojawieniem się luzu na końcu, tuż przy klipsie. I ten luźny koniec trzeba jeszcze raz dopiąć klipsem. Zwykle jakieś 3-5 mm papieru. Jeśli tego nie zrobisz, to ta luźna końcówka w końcu spowoduje przypalanie materiału w tym miejscu. Albo zerwanie papieru.
Papier nawinięty jest spiralnie i kontakt z materiałem powoduje ,,przesuwanie" luzu na koniec bębna. Mam nadzieję, że wyjaśnienie jest satysfakcjonujące :)