Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX

Zaczęty przez leeching, 2019-05-08 | 17:28:34

Poprzedni wątek - Następny wątek

leeching

Siemka,

grzeję się na rotexa ale za pół jego ceny mogę mieć makitę, która przynajmniej w teorii robi to samo. Ktoś ma jakieś doświadczenia z nią i miał okazję porównać do festoola?

Pytanie dlaczego warto dać dwa razy tyle? Muszę się jakoś wytłumaczyć w domu :D


istolarstwo

Festool to system. To bezawaryjność.

Piotr


przemek77

Pytanie, czy makita ma zgrubny szlif jak w rotexie ? Jeśli nie to już masz odpowiedź, dlaczego kosztuje dwa razy tyle. To dwie maszyny w jednej ;)

leeching

Cytat: istolarstwo w 2019-05-08 | 17:32:01
Festool to system. To bezawaryjność.
Niby tak ale czy systemowość w przypadku szlifierki ma aż takie znaczenie? A z doświadczenia wiem, że makitę można naprawić szybko i tanio.

Cytat: przemek77 w 2019-05-08 | 17:38:47 Pytanie, czy makita ma zgrubny szlif jak w rotexie ? Jeśli nie to już masz odpowiedź, dlaczego kosztuje dwa razy tyle. To dwie maszyny w jednej
Makita też jest dwufunkcyjna.

ozi

Miałem podobny dylemat i górę wziął system (kabel, sprawny odciąg itd) a nie zdrowy rozsądek  ;). Nie żałuję zakupu RO


PS.
Może nawet dokupię RO90 - kiedyś
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Sebastian.P

Ja wybrałem Boscha gex150 turbo i nie żałuję. Także jak chcesz coś tańszego to też możesz wziąć pod uwagę.

maniek444

Cytat: Sebastian.P w 2019-05-08 | 18:56:43 Ja wybrałem Boscha gex150 turbo i nie żałuję
Czy miałeś w rekach, pracowałeś RO 150?
,,Najgorszym zagrożeniem dla ludzi są debile, którym ktoś kiedyś powiedział, że nie są debilami. A oni w to uwierzyli."

trz123

Rotex bez dwóch zdań... kto kiedykolwiek robił na tej maszynie to wie dlaczego.

fyme

To tak jak z domino. Kupuj domino bo jest zaje**ste - w końcu to domino ;D
Konkrety panowie, konkrety ;)

Acar

No to ja podam 1 konkret. To festool. Nie możesz w to wątpić i negować. Musisz przyjąć tak po prostu. 
Montażysta za dwa trzysta.

fyme

Nie neguje, ba sam mam kilka rzeczy od festoola. Koszulkę na przykład. I jest zaje**sta ;D
Nie dla tego że jest od FS ale jest bawełniana, nie mechaci się po praniu i nie straciła koloru

maniek444

Ja to amator jestem, ale praca RO 150 to czysta przyjemność. Do boscha porównania nie mam. Ostatnio potrzebowałem pyłu na szpachlę z dębu. Makitą poszlifowałem trochę, to jest inna bajka. To co szlifowałbym makitą godzinę, zrobiłbym RO 150 w 10 minut.
,,Najgorszym zagrożeniem dla ludzi są debile, którym ktoś kiedyś powiedział, że nie są debilami. A oni w to uwierzyli."

leeching

Domino będzie na dniach, bo to rzeczywiście nie ma konkurencji.

Ale w przypadku szlifierek pojawiają się alternatywy - wspomniany Bosch, Triton, tytułowa Makita i może coś jeszcze. Szukam po prostu opinii wykraczającej poza Festool to Festool, a niestety nie mogę znaleźć żadnego sensownego testu makity, a tym bardziej porównania odsysania, usuwania urobku, czy się grzeje po 1h szlifowania non stop itp.


bartsmetkowski

Cytat: fyme w 2019-05-08 | 19:33:51 Nie dla tego że jest od FS ale jest bawełniana, nie mechaci się po praniu i nie straciła koloru
Ty, jak ją raz prałeś przez 2 lata to nic dziwnego ;-)
Cytat: leeching w 2019-05-08 | 20:19:16 czy się grzeje po 1h szlifowania non stop itp.
kto takie bydle bedzie trzymał przez godzinę :D?