Kornikowo - Forum stolarskie

Narzędzia elektryczne mobilne => Szlifierki => Wątek zaczęty przez: leeching w 2019-05-08 | 17:28:34

Tytuł: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: leeching w 2019-05-08 | 17:28:34
Siemka,

grzeję się na rotexa ale za pół jego ceny mogę mieć makitę, która przynajmniej w teorii robi to samo. Ktoś ma jakieś doświadczenia z nią i miał okazję porównać do festoola?

Pytanie dlaczego warto dać dwa razy tyle? Muszę się jakoś wytłumaczyć w domu :D

Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2019-05-08 | 17:32:01
Festool to system. To bezawaryjność.

Piotr

Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: przemek77 w 2019-05-08 | 17:38:47
Pytanie, czy makita ma zgrubny szlif jak w rotexie ? Jeśli nie to już masz odpowiedź, dlaczego kosztuje dwa razy tyle. To dwie maszyny w jednej ;)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: leeching w 2019-05-08 | 17:40:30
Festool to system. To bezawaryjność.
Niby tak ale czy systemowość w przypadku szlifierki ma aż takie znaczenie? A z doświadczenia wiem, że makitę można naprawić szybko i tanio.

Pytanie, czy makita ma zgrubny szlif jak w rotexie ? Jeśli nie to już masz odpowiedź, dlaczego kosztuje dwa razy tyle. To dwie maszyny w jednej
Makita też jest dwufunkcyjna.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2019-05-08 | 18:53:38
Miałem podobny dylemat i górę wziął system (kabel, sprawny odciąg itd) a nie zdrowy rozsądek  ;). Nie żałuję zakupu RO


PS.
Może nawet dokupię RO90 - kiedyś
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Sebastian.P w 2019-05-08 | 18:56:43
Ja wybrałem Boscha gex150 turbo i nie żałuję. Także jak chcesz coś tańszego to też możesz wziąć pod uwagę.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: maniek444 w 2019-05-08 | 19:17:30
Ja wybrałem Boscha gex150 turbo i nie żałuję
Czy miałeś w rekach, pracowałeś RO 150?
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2019-05-08 | 19:20:24
Rotex bez dwóch zdań... kto kiedykolwiek robił na tej maszynie to wie dlaczego.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2019-05-08 | 19:22:54
To tak jak z domino. Kupuj domino bo jest zaje**ste - w końcu to domino ;D
Konkrety panowie, konkrety ;)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2019-05-08 | 19:31:10
No to ja podam 1 konkret. To festool. Nie możesz w to wątpić i negować. Musisz przyjąć tak po prostu. 
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2019-05-08 | 19:33:51
Nie neguje, ba sam mam kilka rzeczy od festoola. Koszulkę na przykład. I jest zaje**sta ;D
Nie dla tego że jest od FS ale jest bawełniana, nie mechaci się po praniu i nie straciła koloru emoji14
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: maniek444 w 2019-05-08 | 19:34:15
Ja to amator jestem, ale praca RO 150 to czysta przyjemność. Do boscha porównania nie mam. Ostatnio potrzebowałem pyłu na szpachlę z dębu. Makitą poszlifowałem trochę, to jest inna bajka. To co szlifowałbym makitą godzinę, zrobiłbym RO 150 w 10 minut.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: leeching w 2019-05-08 | 20:19:16
Domino będzie na dniach, bo to rzeczywiście nie ma konkurencji.

Ale w przypadku szlifierek pojawiają się alternatywy - wspomniany Bosch, Triton, tytułowa Makita i może coś jeszcze. Szukam po prostu opinii wykraczającej poza Festool to Festool, a niestety nie mogę znaleźć żadnego sensownego testu makity, a tym bardziej porównania odsysania, usuwania urobku, czy się grzeje po 1h szlifowania non stop itp.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Strużyn w 2019-05-08 | 20:31:56
Ja mam Metabo .... i jestem z niego bardzo zadowolony. Na opcji Turbo zbiera bardzo szybko  :) Porównania do osławionego rotexa nie mam.

https://www.elektropasaz.pl/katalog-produktow/narzedziowy/elektronarzedzia/szlifierki/pokaz/TW_66fa4ff1d928/szlifierka-mimosrodowa-metabo-sxe-450-turbotec-z-funkcja-duo-350w-talerz-150mm-w-kartonie-600129000?gclid=CjwKCAjw_MnmBRAoEiwAPRRWWyJSsi0_AOMzfzPIjrOQgBjjwohYmrASxlwRQWOQh-n5m4WoZyhRphoCBvoQAvD_BwE

Jak ma na siebie zarabiać to bierz Festoola ;)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: bartsmetkowski w 2019-05-08 | 21:16:02
Nie dla tego że jest od FS ale jest bawełniana, nie mechaci się po praniu i nie straciła koloru
Ty, jak ją raz prałeś przez 2 lata to nic dziwnego ;-)
czy się grzeje po 1h szlifowania non stop itp.
kto takie bydle bedzie trzymał przez godzinę :D?
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2019-05-08 | 21:19:23
Jak maszyna się grzeje, trzeba ubrać grubsze rękawice emoji6

Piotr

Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Sebastian.P w 2019-05-08 | 21:24:49
Czy miałeś w rekach, pracowałeś RO 150?
Nie pracowałem, napisałem jedynie z czym mam doczynienia i z czego jestem zadowolony. Natomiast rotexa nigdy nie używałem.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2019-05-08 | 21:26:06
y, jak ją raz prałeś przez 2 lata to nic dziwnego ;-)
Co w tym dziwnego? To Festool, to się nie brudzi ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: DaKa_Garage w 2019-05-09 | 00:02:50
dokładnie RO jest przekozacka nie do zatrzymania :D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2019-05-09 | 20:44:23
Mam rotexa 150

Czemu rotex?
2 tryby:
- jeden delikatna oscylacja mimosrodowa ktora mozesz konczyc etap szlifu, polerowac
- drugi... wymuszona oscylacja mimosrodowa... sku**ysynstwo smiejace sie z innych producentow, sra na nich pylem i sie ku**a cieszy jak je**ny psychol, utrzymanie go w tym trybie to juz z deczka wycilek ale i momentalne napi***alanie materialu.
Nie zwalnia silnik przy naku**ianiu.
W miare dobra ergonomia... mozna by moze i lepiej ale mnie to lezy idealnie i do****ac sie nie moge.
Odlanczany kabel ktorego mozesz wymienic z 2m na taki co ma 7,5m.
Wspolpraca z odurzarzami FS i nie tylko!


Robie w drewnie... co jakis czas macam i bawie sie sprzetami innych producentow ale jak na razie nie znalazlem zamiennika rotexa.
Tluke, spadl nie raz, naku**iam klejonki i delikatnie koncze powierzchnie. 80% swojego zycia u mnie nie robilem z odkurzaczem bo musialem przejsc po niego cale 2m a moglbym sie spocic... a moze to moje lenistwo?

Gwarancja... bosch? nie chce po tym jak w ciagu 2 dni zarznalem 3 wretarki.

FS jest zawsze taki sam... nigdy gorszy i nigdy lepszy... trzymie poziom od lat a od konkurencji nie wiem co kupie...
Na razie czaje sie na szlifierke mafella zeby potestowac i u Filla na zlocie mam nadzieje ze sie nia pobawie. Wtedy porownam sobie osobiscie jak mafell wpadnie ze sprzetem.



Czy rotex jest warty tych pieniedzy? Czy jest tak wyje**sty jak o nim pisza? Czy spelni oczekiwania najwiekszej mendy?

I TO ku**A JESZCZE JAK!!!!!!!!!
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: nickczemnick w 2019-05-13 | 12:50:54
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Stasiek w 2020-05-28 | 17:39:05
No i  dobra, ktoś coś więcej wie?
Wiem że festól to system, że zielony i że prestiż mi wzrasta  :D
Zastanawiam się nad zakupem Makity.
Cena jest o dobry tysiąc niższa od Festoola.
Dla mnie to dużo.
Jeśli chodzi o Festoola to pewnie prędzej czy później kupię Domino.
Cena dla mnie kosmos ale ma uzasadnienie. Nie bardzo jest konkurencja a dodatkowo można zastąpić lemelownice.
Jeśli chodzi o rotexa a makite to zasada dzialania jest taka sama.
Miał ktoś porównanie? Bo nie bardzo wierzę że oscylacja wymuszona Festoola jest jest o trzy kroki naprzód w stosunku do Makity
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2020-05-29 | 12:01:39
Na festoolowners było porównanie makity z rotexem jednego usera który miał obie. Z tego co pamiętam wg niego wydajność jest taka sama ale rotex lepiej działa z odkurzaczem. Na youtubie jest na kanale building guru  porównanie festool vs makita vs bosch tam autor nawet ważył urobek żeby sprawdzić wydajność i też są to wartości porównywalne. Od siebie mogę dodać chociaż nie mam żadnej z trzech wymienionych (mam inne szlifierki talerzowe Boscha więc wiem w czym problem) że rotex ma najlepsze mocowanie talerza. Bosch ma pojedynczy imbus a w makicie nakręca się talerz na śrubę. Przy większych obrotach w Boschu  po wyłączeniu szlifierki bezwładność talerza 150 mm jest na tyle duża że potrafi się on odkręcić przed całkowitym zatrzymaniem szlifierki i podejrzewam że w makicie może być podobnie.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Stasiek w 2020-05-29 | 12:35:56
Te porównania widziałem. Ważenie urobku to tak średnio na jeża bo błąd pomiaru jest za duży.
Widać na tych filmach, że szybkość działania jest podobna.
Szkoda tylko, że nikt tego nie ma. Okazuje się, że Festool albo nic.
Trzeba będzie w takim razie kupić Makitę. Jakiś przypływ gotówki się pojawi to ogarnę.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-06-01 | 09:39:58
rotex ma specjalne male otwory przez ktore wdmuch*je powietrze... odsysa przez wieksze. stad rubin/rubin 2 byl dla niego projektowany.
nic dziwnego ze rotex lepiej odpyla.

mimosrod wymuszony do druga opcja ktorej raczej nikt za bardzo mial nie bedzie w jednej maszynie wraz z oscylacja. po prostu fs ma patenty na to.

jak chcecie kombinowac to lepiej se kupic wymuszony obrotowy do zdzierania a druga maszynke cos lekkiego w mimosrodzie w skoku 5mm albo 3mm.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2020-06-01 | 10:56:02
Qiub, zarówno makita z wątku jak i bosche z trybem turbo mają wymuszoną oscylację (to jest po prostu bezpośredni napęd z silnika na talerz przez przekładnię a nie bezwładnościowo) a nie żaden wiekopomny wynalazek.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-06-01 | 11:02:10
skoro tak mowisz to wierze na slowo ... czyli makieta slowem posiada wymuszony mimosrod i oscylacje na drugiej funkcji aktywowanej przyciskiem rozumiem...
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-06-01 | 11:11:14
makieta Gwarancja:2 lata na paragon, 1 rok na FV
fs Gwarancji all-inclusive 3 lata na firme lub priv

niby niecaly 1000 roznicy ... wolalbym sie zastanowic
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Stasiek w 2020-06-01 | 14:22:33
Po tym twoim wpisie o ukośnicy i ogólnym wydźwięku twoich wypowiedzi dochodzę do wniosku, że znowu mnie wku**iasz ;D
A wiesz dlaczego? Bo masz kurna racje!
Znowu, po raz któryś okazuje się, że półśrodki bywają droższe niż by się wydawało.
I tak było z twoją ukośnicą...
Wychodzi na to, że zeby spać spokojnie nie ma co oszczędzać
Ja wiem, ze czesto festool to fanaberia. Ale jak zaczyna się na tej swojej dłubaninie zarabiać to okazuje się, że jednak można było kupić festoola a nie użerać się z chłamem i tracić czas.
A często i materiał = pieniądze.
Tak podsumowując to znów nie wiem co robić. Kasy zawsze mało na te sprzęty a chciałoby się mieć porządne.
Chyba muszę zgłosić się do Obiego po dietę  :o ::)  Może się okaże że do 30 da się wytrzymać bez jedzenia.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-06-01 | 14:29:42
Rotexa nie zastąpisz, możesz jedynie wykonać daną prace innym narzędziem
Gdzie:
będzie trwało to dłużej
będzie ostatecznie gorszy efekt
dłuższa praca to większe koszty

nowego Rotexa 150 możesz kupić poniżej 2k, bez pojemnika ale systeiner nie zmienia jakości pracy 😉
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Stasiek w 2020-06-01 | 14:49:54
O panie nie potrafię znaleźć w takiej cenie.
Podrzuć linka, będę miał o czym myśleć i wzdychać
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-06-01 | 14:50:41
Kazdy z nas ma w sumie racje swoja... i byc moze nie glupia wcale.

Tylko ze jak zauwazyliscie w roznych watkach kazdy z nas zaczynal od ch*jostwa... o ile da sie na tym jakos robic i urobic cos raz na rok jakas robote to ok... niech se to beda parkinsony nawet bo i tanie i tego nie katujemy.

jednak czesto gesto albo nas to wciaga albo po prostu zarabiamy tym. tutaj nalezy dolozyc takze korzysci wymierne jak praca przy wykonczeniu domu czy tam lekkie obrywy w kasie albo innych rzeczach od znajomych, itp.


i co sie okazuje... kupowalem kiedys tanie wiertla do drewna i metalu, podobnie z koronkami.  Jak wyliczylem to przez kilka lat wydalem na nie wiecej niz na 10 otwornic profita oraz dw extreme 2 w zestawie 10 i dobre wiertla do drewna w zestawie 10szt.

tak samo bylo z tarczami... dawno temu nie widzialem roznicy pomiedzy dedra a faba, w koncu za jedna fabe mam z 10 tarcz dedry... no ale jak raz sie potnie drewno faba to czuc je**na roznice i dedre sie wyrzuca.


Kupujcie z glowa, moga mi zarzucic wiele. Moga napisac o mnie wiele. Jednego mi nei zarzuca... staram sie robic na dobrym sprzecie. Nie dlatego ze mnie stac ... dlatego ze mnie nie stac na wtopienie w material, czas i wku**ianie sie.

Wole zryc przez 3 miechy tynk ze scian niz kupic gowno i sie martwic co z nim pozniej zrobic i jak go przerabiac.



Chcialbym kupic zamiennik rotexa za 1000pln, zamiennik domino czy kapexa za grosze albo chociaz przez pol tego co znajde dobra cene.
Niestety tak dobrze nie ma i musimy sie bujac w robienie kasy na sprzet.

Znajomy na swojej budowie a w zasadzie w polowie bo sciany byly postawione zmeczyl 4 wiertarek bo nie mial kasy... kazda reklamacje mu odrzucali. Kupil sobie pozniej Spit'a mlotowiertarke. Dokonczyl nia caly surowy stan, potem zrobil wykonczeniowke i teraz mu wiernie sluzy w garazu. Stwierdzil ze jednorazowo wydal tyle co te kilka wiertarek ale spokojnie mogl liczyc na nia.

Kupujcie rzeczy dobre jakosciowo... nie cenowo wygorowane. Jednak niestety jakosc idzie w parze z dukatem a wiec kupujcie rozwaznie zeby nie wtapiac mamony.

Ja i wiele osob tutaj wyje**lismy naprawde duzo kasy w ch*jostwa ktore mialy byc cudami, mialy zmienic nasze zycie i mialy nam ulatwic prace. Okazalo sie inaczej!!



Uczcie sie na naszych bledach - nie powielajcie ich!
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-06-01 | 17:58:26
Proszę
https://www.olx.pl/oferta/festool-rotex-ro-150-feq-CID628-IDzAB1q.html
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Stasiek w 2020-06-01 | 19:03:26
Kurcze średnio mi się widzi kupowanie sprzętu bez kabla i osłony ( tu koszt akurat niewielki bo jakieś 150zł)
A dodatkowo nowy z 2018 i bez gwarancji. Trochę się cykam.

Szukam dalej. Jem tynk ze ściany.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2020-06-01 | 20:44:07
Koleś długo na olx, dodatkowo pokazuje tabliczkę...


Piotr
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: hatemenow w 2020-06-01 | 22:08:26
Sam mam rotexa z olxa, zapłaciłem mniej więcej tyle co pokazał ozi. Gość od którego go kupiłem mówił coś, że ma firmę zarejestrowaną w DE, a sprzęt kupuje by zrobić sobie koszty. Później sprzedaje u nas. Na razie działa i jestem zadowolony. Raczej dbam o narzędzia i nie są katowane u mnie więc gwarancja mi nie potrzebna, a prawie 1000 w kieszeni ;)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2020-08-13 | 20:27:25
Ze tak odswieze temat, kupil moze ktos ta makite?
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-08-13 | 21:41:44
Tak kupili. Teraz mają rotexy  ;)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Stasiek w 2020-08-13 | 21:58:07
Nie kupiłem bo budżet się trochę rozjechał z rzeczywistością.
Ale po tym jak kupiłem domino - za waszą namową nowe i w secie to jestem pod dużym wrażeniem
Faktycznie sprzęt, który wyjmujesz z pudełka i od razu robisz bez sprawdzania.
Więc z czasem pewnie kupię rotexa. Może używanego.
Ale gdyby ktoś jednak kupił makite to dawać znać co i jak
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: red_hose w 2020-09-27 | 21:26:18
Podobnie jak wielu też zastanawiam się nad Rotexem. Gdyby cena była niższa to już dawno bym zakupił, ale... dalej analizuję.
Macie doświadczenie ze szlifierkami Mirka? Mają również bardzo dobrą opinię i często na innych forach porównywane są do Festoolowego Rotexa.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Stasiek w 2020-09-27 | 22:13:06
Ja to bardziej jestem ciekaw opinii @Axo (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1238) bo widzialem na jakimś zdjęciu że kupił makite.
U mnie temat aktualny. Nie pilny. Ciągle bije się z myślami. No jednak cenowo spora różnica.
Ostatnio miałem sporo szlifowania i Metabo fsx200 to o kant du*y roztłuc.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-09-27 | 22:26:58
Też czekam na tą opinię. Chyba już zdarzył coś poszlifować.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: plama! w 2020-09-28 | 00:30:19
Nie kupiłem bo budżet się trochę rozjechał z rzeczywistością.
Ale po tym jak kupiłem domino - za waszą namową nowe i w secie to jestem pod dużym wrażeniem
Faktycznie sprzęt, który wyjmujesz z pudełka i od razu robisz bez sprawdzania.
Więc z czasem pewnie kupię rotexa. Może używanego.
Ale gdyby ktoś jednak kupił makite to dawać znać co i jak

Stasiek, sam widzisz że fs to jakość. Tylko pytanie czy potrzeba Ci takiej jakości, szybkości i całego systemu. Nie wiem czy robisz zarobkowo czy dla fanu. Nie wiem czy dla fanu i masz tyle siana do wydania emoji2369Ja mam parę fs, parę nie fs emoji2369 Domino i rotexa też. Rotexa używanego kupiłem bo była okazja. Szczerze to zdążyłem go tylko szybko przetestować, bo na urlop wyjechałem. Jest zaje**sty, pomimo że ma z 12 lat. Ostatnio ktoś nie pamiętam kto emoji1781( niech się Axo wypowieemoji1787) kupił makitę. I z tego co wiem ma już pierwsze spostrzeżenia emoji85
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2020-09-28 | 05:50:00
Zostałem wywołany to cos skrobnę.
Miało być konkretne porównanie makity z rotexem ale nie mam czasu na razie a i większe projekty wstrzymane. Trz miałem ten problem kupić nowa makite z gwara czy rotexa bez sysa i bez gwarancji.
Wybrałem makite. Czy zaluje ? Tego nie do kończ jestem w stanie sprawdzić bo nie mam porównania.
Makita to klon rotexa i jak każdy klon niekoniecznie będzie taki sam.
U mnie po kilku godzinach szlifowania rozpadł sie miękki talerz na 2 części. Po prostu był złe sklejony.
Po nalej rozmowie z serwisem z dnia na dzień wysłali nówkę sztukę. Zbiera bardzo dobrze. Grzeje sie niesamowicie ale rotex tez płonie.
Obroty są stabilne i elektronika działa perfekt.


A teraz małe podsumowanie mojej krótkiej pracy.
Masz firmę i działasz zawodowo - bierz rotexa
Bawisz sie i okazjonalne wykonujesz jakiś projekt - możesz rozważyć makite

Jest jeszcze jedna opcja. Masz około 1600 zł do wydania a nie musisz mieć kombajnu.
Kupujesz osobno klona mirki za 1000 zł i dokupujez polerke o większym talerzu. Np dewalta który jest bardzo polecany na forach. Tylko to juz sana polerka.

Lajf ys brutal.

Ps. Sadze ze makita u mnie popracuje i to długo. Tyle ze ja nie robię tego zawodowo 🤷‍♂️
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-11-29 | 20:48:21
Pozwolę sobie odkopać temat ponieważ stoję właśnie przed tytułowym dylematem. Być może przez ten ponad rok przybyło posiadaczy Makity i ktoś napisze coś więcej.
Ogólnie to, że "Festool to Festool" to wiem - mam Domino i odkurzacz, jednak mam też kilka sprzętów Makity i jestem z nich zadowolony. Wszystkie prace które wykonuję robię hobbystycznie i to nie na co dzień. Myślę, że będę używał tej szlifierki raz na miesiąc - dwa.
Miałem tego typu szlifierkę gdzieś z tyłu głowy i do tej pory odkładałem zakup ale pojawiła się praca do zrobienia - domek rekreacyjny gdzie będą do wyszlifowania legary pod podłogę na poddaszu i sama podłoga. Pewnie jakoś bym sobie poradził sprzętem który posiadam (DWE6423 + Makita m9400) ale jak wiadomo jak się jest gadżeciarzem to żeby nie mieć wyrzutów sumienia trzeba sobie tłumaczyć "dużą robotą".
Za Festoolem przemawia do mnie fakt dużej ilości dodatków (gąbki, futerka, przekładki), system odsysania no i najważniejsze - chciałbym popracować tym legendarnym sprzętem ;-).
Makita z kolei kusi ceną i nie spowoduje "kaca" bo jednak wydać tyle kasy na "fanaberię" trochę boli :-)

Czy znajdzie się kornik który pracował obiema maszynami i powie "warto dołożyć do FS" lub "nie ma sensu kup Makitę"?
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Stasiek w 2021-11-29 | 21:59:22
Ja ci mogę napisać z perspektywy posiadacza rotexa. Jak widzisz we wczesniejszych postach mocno temat wałkowałem.
Makitę prawie kupiłem. Odwiodła mnie opinia gościa, który dużo robi i dwa razy zakatował makitę. Za drugim rozebrał i twierdzi, że w środku są plastikowe zapadki, te które odpowiadają za ten wymuszony obrót. Nie widziałem tego, wierzę na słowo.
Rotexa szukałem dłużej niż rok. Kupiłem używkę praktycznie nową. Golasa, bez kabla.
Nie żałuję, robi robotę. Moc jest przepotężna. Porównując do DWE to jest przepaść.
Już kiedyś pisałem - jak ktoś twierdzi że rotex jest najlepszy i w ogóle łał cud miód to ja uważam, że to nieprawda.
Jest ciężki i robienie jakichś kantów, wąskich krawędzi jest bardzo trudne, prawie niemożliwe.
Zrobienie dębu pod ciemną bejcę żeby było idealnie, bez najmniejszej spręzyniki to jest trudna sztuka. Bardzo czasochłonna. A papiery używam klingspor, indasa ( red, white), kovax więc uważam, że dobre i bardzo dobre.
Moim zdaniem warto mieć ale to nie jest panaceum i nie leczy raka.
Do darcia jest idealna bo czołgiem nie wszędzie sie da i można.
Odciąg to jest poezja.
Cieszę się, że mam. Nowej bym nie kupił bo kupe siana.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-11-29 | 22:23:48
Odwiodła mnie opinia gościa, który dużo robi i dwa razy zakatował makitę. Za drugim rozebrał i twierdzi, że w środku są plastikowe zapadki, te które odpowiadają za ten wymuszony obrót.
To ciekawe, choć biorąc pod uwagę fakt ile będę tym robił to po pierwsze pewnie nigdy tego nie zajadę a po drugie choćbym dwa razy naprawiał pogwarncyjnie i tak wyszłoby pewnie taniej niż RO.

Kupiłem używkę praktycznie nową. Golasa, bez kabla.
Raczej jeśli się zdecyduję to wezmę nowego w raty. Aktualnie na OLX "nowe bez gwarancji" (pomijając pochodzenie) kosztują około 1900zł, a ze sklepu poniżej 2500, z walizką poniżej 2900. Nawet rozpatrując opcję bez systainera to kwestia 3 rat więcej za wersję z gwarancją a, że w siatkach narzędzi nie lubię nosić to ostatecznie celuję w opcję z walizką.
Problem w tym, że Makita z walizką to koszt około 1600 więc jest nad czym myśleć.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2021-11-30 | 01:42:01
No coz... jak pisalem ... kupil bym klona rotexa z planetarnym wymuszonym mimosrodem ale nie kupie... FS ma na to patenty i chocby ku**a ch*j na ch*ju stana to konkurencja nie moze chyba ze ich stac na odszkodowania ;D

Odciag na FS  jest dobry... dosc dobry ale ja jestem dosc ciezkim klientem wiec moja opinia z jednej strony jest wyznacznikiem a z drugiej przeklenstwem.


Do odciagu sa potrzebne specjalne papiery... tutaj du*y szklem nie utrzesz... zadne klingspory ku**a makiety makitku i inne ch*jostwa... pisze to chyba setny raz ... rotex ma dedykowane papiery!!!!!!!!!!!

Nie bez kozery to pisze... czesc otworow wydmuch*je powietrze a wiekszosc wciaga do czescie odciagowej. Daje to zasysanie powietrza z zewnatrz talerza do kanalow ktore wciagaja a dodatkowo robi poduszke powietrzna.

Niestety nikt nie moze produkowac papierow z taka iloscia otworow co np. FS w rubiach... patenty i ch*j.


Sam do ETSa biore od sait polska bo maja i elektrokorund oraz cyrkona i papiery sa naprawde jakosci dobrej... a u mnie dobre to dla wiekszosci kosmos... jednak do rotexa 150 biore oryginalne rubiny. Bo na rubinach sie zapi***ala !


Co do szlifierek... widzialem oscylacje wymuszona, widzialem wymuszone planetarne ale nigdy nie widzialem wymuszonego ruchu planetarnego z oscylacja... i to wlasnie jest rotex. Sila x gwalt jakkolwiek to dla Was zabrzmi.

Ale jak to napisal dawno temu Fyme... nawet najlepsza zaglebiarka mozesz ciac dlugo i bezowocnie na gownianej tarczy - to samo jest z rotexem! Tam sie zaklada rubiny a nie du*e srale!

Jesli ktos potrzebuje cos tam szlifnac i nie zalezy mu na czasie to jakies makitku bedzie ok... nawet pewnie parkinsonem obje**e... ale jesli ktos wbija zeby robic dukaty albo zapi***alac z jakiegos powodu... rotex = sila x gwalt

Teraz musicie wybrac bo zawsze wybieracie! Albo zrobic albo zapi***alac. Albo dzien albo godzina.

I jeszcze jedno ktorego nikt nie pisze a ja moge bo mam wyje**ne ...

FS to nie sprzet to system. O ile wiekszosc bedzie robilo na jednym talerzu to sam rotex to tez system... talerzy, przekladek, papierow, dodatkow, itp
Rotexem 150 jestem w stanie wyplanowac, szlifowac na posredni... na finisz a potem wypolerowac lakier gestosieciowany

Zrobisz to innym sprzetem? No ku**a nie ;D :D ;D :D ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-11-30 | 09:45:39
No coz... jak pisalem ... kupil bym klona rotexa z planetarnym wymuszonym mimosrodem ale nie kupie... FS ma na to patenty i chocby ku**a ch*j na ch*ju stana to konkurencja nie moze chyba ze ich stac na odszkodowania

@Qiub (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=6) niezły bajkopisarz z Ciebie :D. Zadaj sobie trochę trudu i wyszukaj w necie schemat budowy przekładni planetarnej od rotexa a potem porównaj np. z bosch get 75-150, jak jesteś choć trochę spostrzegawczy to zobaczysz że to taka sama konstrukcja.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2021-11-30 | 10:59:40
ale ty wiesz ze juz se strzeliles w kolano ;D
bosch Mimośrodowy ruch obrotowy talerza szlifierskiego
"Dzięki zasadzie „wolnego koła” ruch obrotowy talerza pod wpływem zwiększania docisku jest niwelowany aż do całkowitego wyłączenia (pozostaje jedynie oscylacyjny ruch mimośrodowy)"

rotex  ruchu oscylacyjnego (wymuszonego) i swobodnego ruchu obrotowego hamowanego oraz (2)


tak mialem w rece i to nie jest to samo misiu ;D nawet w polowie ;D

i wierz mi ze nie jestem zje**nym fanboyem FS ale po prostu nie mam zamiennika.
juz widzialem porownania mirki do rotexa, jakis klonow mirki, boszow, milokow i makiet... zadna nie ma takiego ruchu, czyli
1. obrot
2. planetarny
3. osylacja

i to wszystko naraz

schemat powiadasz ;D

Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-11-30 | 11:27:34
Qiub, z tego co widzę zacytowałeś ale tylko część opisu :).

Zarówno bosch o którym pisałem jak i rotex mają  dwa takie same tryby pracy: mimośród bezwładnościowy (brak bezpośredniego zasprzęglenia między talerzem i napędem) i tu rzeczywiście talerz da się zatrzymać bez zatrzymywania napędu oraz mimośród bezpośredni (w boschu to funkcja turbo o której widocznie nie doczytałeś) gdzie napęd jest bezpośrednio przenoszony na talerz przez przekładnię planetarną i tu dysku nie da się zatrzymać bez zduszenia silnika albo wyłamania uzębienia przekładni (zarówno w rotexie jak i bosch są  one plastikowe więc pewnie jest to możliwe).


tak mialem w rece i to nie jest to samo misiu  nawet w polowie

Nie wnikam co miałeś w ręce misiu :D ale widziałem na youtubie porównanie obu omawianych szlifierek zrobione przez jednego amerykańca który prowadził warsztat i dodatkowo był kształcony w fizjologi pracy dlatego dużo było w tym teście różnych tabelek (jak go znajdę to wrzucę do posta). Twierdził on że są to porównywalne szlifierki, ale nie mam nic przeciwko jeżeli ktoś wrzuci testy które pokażą że jest inaczej.

Edit: testy na kanale YT
Texas Urban Sawmill & Refined Elements LLC
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2021-11-30 | 12:24:04
Ja wiem ze sa porownywalne ale wiesz... PRAWIE robi wielka roznice ;D

Czesc opisu tylko skopiowalem i masz racje ale w trybie turbo dalej boscha zdusisz wiem bo probowalem.

Stad bezsensem dla mnie bylo kupowanie sprzetu ktory PRAWIE jest jak rotex. Tak samo jak frezowanie z szablonow daje efekty domino...  mozna tylko ku**a po co skoro masz cos co dziala bez kombinacji po wyjeciu z pudelka ;D ;D ;D

A same niestety patenty sa patentami i niestety FS sie specjalizuje w tym na calym swiecie. Nie bez kozery kupili sobie sawstopa. Oni mieli w du**e to pilarki... kupili dla patentow ;D

Co do samego plastiku o ktorym piszesz na przekladni to wez pod uwage ze obecnie plastik moze wiecej wytrzymac niz metale i nie jest to zadna tajemnica.

Widzialem rozne porownania i rozne slyszalem opinie. Ja bazuje na tym co macalem i na czym robilem a nie gosciach ktorzy na testy dostaja sprzet i zachwalaja.
Taka mam ku**a zasade.

A co do rotexa to napisze smialo ze mam go juz kilka dobrych lat i katuje je**nca od szlifu zgrubnego na plastrach z robini i debu po polerke koncowa na przekladkach (sucho i mokro). Do koncowego mam dla wygody etsa malego.

O ile jestem w stanie sie zgodzic ze etsa bez problemu sie da rade zastapic to z rotexem sie ku**a niestety nie moge zgodzic.
Dla 80% ludzi ktorzy twierdza ze tam rotexa da sie zastapic pierwszorzednym argumentem jest cena ...

Powiedzmy ze takiego rotexa 150 kupisz za 2500 a boscha o ktorym pisales kupisz za 1500.

1000 piechota nie chodzi i ja nie znajduje takich kwot na ulicy ale znow fs ma je**na przewage czyli serwis, czesci i nie dopi***alanie sie do tego ze ktos go katuje.

Ja niestety mam z serwisem boscha tylko przykre, ch*jowe doswiadczenia dotyczace szlifierek, wkretarek oraz pilarki ktora sam wyregulowac musialem bo serwis sie wypial i traktowal mnie jak szmate.
W zwiazku z tym po prostu sram na nich i nie zamierzam nic wiecej od nich kupowac chyba ze wypuszcza cos tak rewolucyjnego czego nie bedzie miala konkurencja a bosch tak.

Sam zatem widzisz ze sam rotex 150 jest tylko narzedziem w cenie powiedzmy na chwile obecna 2500, nie bede rzucal kwot wiekszych czy mniejszych bo wiadomo ze ktos moze i taniej kupi a ktos inny dojdzie do 3000 w sklepie stajonarnym.

Ale ja jestem przekonany do jakosci rotexa 150 bo na nim ciagle pracuje, nigdy sie nie spi***olil a nie wiem czy wiesz... ale jeszcze kiedys bylem na forum pewnego dziwnego pana...
Zrzucalem go ze stolika zeby przekonac sie ile przetrwa i okazao sie ze dalej dziala bez najmniejszego zarzutu. I chociaz sie z tego napi***alali to jestem klientem ktory to zrobil bo moglem
Zrobisz to z boschem i serwis w razie W ci powymienia za free flaki? ;D nie bardzo ;D

Dodam takze ze prawie jak kazdy zaczynalem od ch*jostwa typu macalistery, dedry i ku**a ch*j wi co.
Tyle kasy co stracilem na te gowniane sprzety i tyle nerwow co sie z serwisami nauzeralem to moje.
Potem zaczalem kupowac FS chociaz mi nie w smak bylo tyle kasy wydawac. Ale jak sie okazalo te sprzety dalej po katowaniu pod moja reka chodza i maja sie swietnie. Moze upi***olone pylem i lakierami ale dzialaja.

Opinie sa rozne w szczegolnosci ludzi ktorzy sprzetu w lapach nie mieli albo mieli na kilka minut. Wiem takze jak dziala reklama i jak dziala sama sprzedaz oraz jej napedzanie.

W tym wypadku jakby ten bosch byl na poziomie wydajnosci rotexa to juz dawno bosch by sie tym chwalil bo to oznaczalo by ze zrobili sprzet z gornej polki i moga w koncu konkurowac z firma ktora wiedzie prym na rynku. A tak niestety nie jest ;D

Co do filmikow to moge jak znajde chwile powklejac piekne filmy na ktorych i odpylanie na rotexie biora jako wzorcowe a np. 10 topowych roznych modeli roznych producentow jest porownywane i zawsze wychodzi na korzysc rotexa ;D
Podobnie jak i szlif...


No i szeryfie komu teraz wierzyc, ktorym aktorzynom? Twoim czy moim? Ktore aktory na filmikach w ch*ja robia a ktore nie ?
A widzialem na filmikach jednego kolesia ktory zmienial zdanie o rotexie ze 3 razy w zaleznosci kto dawal mu wiecej albo jaki sprzet obiecal ;D

Ja mialem w rekach, macalem, pracowalem i zdania nie zmienie.
Nadmienie tylko ze tego boscha o ktorym mowa dostalem za darmo przy zakupie planexa i odkurzacza ;D
Mimo wszystko lunalem go przez alledrogo bo nie spelnil moich oczekiwan.

Ale ja to ja, a ja mam w du**e reklamy, uklady i podniecanie sie czyms co nie spelnia moich oczekiwan.

Mozesz sie na mnie obrazac ale zdania nie zmienie. A mozesz do mnie wpasc na nory i pojedziemy do sklepu i za wlasna gotowke kupie tego nowego boscha i sobie razem potestujemy. Sam zobaczysz o czym pisze.

Mozna napisac ze jestem glupi, niedoswiadczony, uragajacy prawom cywilizacji ale nikt NIKT nie napisze ze pi***ole glupoty w sprzecie ktorym sie bawilem i wyrobilem swoje zdanie. Bo wiem ze nim pracowalem i tej wiedzy nikt mi nie zabierze.

A co do mozliwosci wzgledem kasy to akurat mam na kase wyje**ne ;D Biore co lepsze i ch*j... bo taki jestem ;D

Jestem za biedny zeby oszczedzac

Tym jakze srednio wylewnym wpisem mam nadzieje ze cie naprowadze na odpowiednie wnioski. Bo dla mnie prawie... robi kurewska roznice ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-11-30 | 12:34:45
ale widziałem na youtubie porównanie obu omawianych szlifierek zrobione przez jednego amerykańca który prowadził warsztat i dodatkowo był kształcony w fizjologi pracy dlatego dużo było w tym teście różnych tabelek (jak go znajdę to wrzucę do posta). Twierdził on że są to porównywalne szlifierki, ale nie mam nic przeciwko jeżeli ktoś wrzuci testy które pokażą że jest inaczej.
Ja widziałem z kolei jakiś film o porównaniu z Makitą gdzie facet na końcu powiedział coś w stylu "Rotex trochę lepszy ale nie na tyle żeby dopłacać tyle pieniędzy". Niestety kto tam wie tych youtuberów od kogo dostali kasę, dlatego pytam tutaj :-)

o do samego plastiku o ktorym piszesz na przekladni to wez pod uwage ze obecnie plastik moze wiecej wytrzymac niz metale i nie jest to zadna tajemnica.
Może być też tak, że ten plastik jest bezpiecznikiem dla silnika.

Może ktoś zechciałby pożyczyć Qiub-owi Makitę i Boscha co mógłby zrobić porządne porównanie? ;-)

Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-11-30 | 12:45:01
Może ktoś zechciałby pożyczyć Qiub-owi Makitę i Boscha co mógłby zrobić porządne porównanie? ;-)

Po wpisach Qiuba z góry widać jaki byłby wynik testów, przecież on kocha te swoje festoole, ten laserkowy zielony działa na niego jak fetysz ;D.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-11-30 | 13:05:05
@jack49 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1177) a ja bym się próbował jak jest możliwość przekonać na własnej skórze, to co na yt i ludzie gadają - różnie z tym bywa - wolę się kierować własnym zdaniem
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-11-30 | 13:34:03
@jack49 a ja bym się próbował jak jest możliwość przekonać na własnej skórze, to co na yt i ludzie gadają - różnie z tym bywa - wolę się kierować własnym zdaniem
Masz rację ale po pierwsze musiałbym mieć obie aby móc je porównać. Po drugie musiałbym przeprowadzić na prawdę sporo testów (łącznie ze zdzieraniem jakichś starych farb itp.). W końcu po trzecie - z racji tego, że cienki ze mnie bolek mógłbym na coś nie zwrócić uwagi i dojść do błędnych wniosków.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2021-11-30 | 13:40:12
Po wpisach Qiuba z góry widać jaki byłby wynik testów, przecież on kocha te swoje festoole,


Dodam że mam także kilka sprzętów dw, feina oraz frezarkę makietku która w zasadzie lezy.
Daruj se pi***olenie o mojej miłości do FS. Biorę po prostu co mi potrzeba i co dziala.
Mam także pilarke felera k3 oraz houfeka sc430. A miałem wcześniej 2 razy a3-41.

Uwielbiam takie smętne dupcenie o miłości do jednej uje**nej marki.

Napisali ci i ja też. Wbijaj do mnie ze swoimi boszami i makietami i zrobimy filmik. Skręcimy coś i puścimy w świat.

Wyjdzie co i komu się nadaje i czy warto kochać festule które ponoć tak szybko się pi***olą i są ponoć przereklamowane ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-11-30 | 13:49:43
Po drugie musiałbym przeprowadzić na prawdę sporo testów
Po kwadransie, no może 30min nie był byś w stanie ocenić? eeejże to szlifierka jest ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-11-30 | 13:54:53
Masz rację ale po pierwsze musiałbym mieć obie aby móc je porównać. Po drugie musiałbym przeprowadzić na prawdę sporo testów (łącznie ze zdzieraniem jakichś starych farb itp.). W końcu po trzecie - z racji tego, że cienki ze mnie bolek mógłbym na coś nie zwrócić uwagi i dojść do błędnych wniosków.

Żeby sprawdzić czy spełnia oczekiwania wystarczy jedna, chyba że chcesz zasypiać z uczuciem że jesteś właścicielem najlepszej na świecie szlifierki  ;). Wymagania amatora spełni pewnie każda z wymienianych w wątku, są już dosyć długo na rynku więc są sprawdzone przez setki użytkowników bo to nie są produkty jakiejś manofaktury tylko globalnych korpo. Majsterkowicze zazwyczaj nie są masochistami którzy siedzą na szlifierce po kilka godzin dziennie  więc 24 godzinne  testy szlifowania non stop do niczego im nie potrzebne. Ja mam kilka mimośrodówek a jakbym miał policzyć to używam ich kilkadziesiąt godzin (tak ze 30 h) w roku wszystkich łącznie.

Uwielbiam takie smętne dupcenie o miłości do jednej uje**nej marki.

@Qiub (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=6), nie słyszałeś że pierwszym symptomem uzależnienia jest zaprzeczenie ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-11-30 | 14:09:56
Po kwadransie, no może 30min nie był byś w stanie ocenić? eeejże to szlifierka jest ;D
Żeby zrobić to tak na prawdę dobrze trochę by trzeba nad tym posiedzieć - zdzieranie farb, planowanie, szlifowanie pod lakier, polerowanie lakieru, pomiar pylenia...

Żeby sprawdzić czy spełnia oczekiwania wystarczy jedna, chyba że chcesz zasypiać z uczuciem że jesteś właścicielem najlepszej na świecie szlifierki  ;). Wymagania amatora spełni pewnie każda z wymienianych w wątku, są już dosyć długo na rynku więc są sprawdzone przez setki użytkowników bo to nie są produkty jakiejś manofaktury tylko globalnych korpo.
Problem w tym, że ja nie mam jako takich oczekiwań bo nie mam pojęcia czego mogę oczekiwać od takiego sprzętu. Chodzi o to, że są głosy, że Rotex jest w stanie bardzo przyspieszyć pracę (powiedzmy o połowę, O POŁOWĘ! ;-) ) jeśli tak jest w rzeczywistości to zacisnę zęby i dorzucę do Festoola ale jeśli praca którą zrobię Makitą w godzinę Rotexem ogarnę w 55 minut to tak średnio bym powiedział.

Ja mam kilka mimośrodówek a jakbym miał policzyć to używam ich kilkadziesiąt godzin (tak ze 30 h) w roku wszystkich łącznie.
Ale jest tak dlatego, że masz jakieś duże stacjonarne szlifierki? Ja nigdy nie będę miał stacjonarnej i wszystko co będę robił będzie to czołg lub mimośrodowa.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-11-30 | 14:17:44
Ale jest tak dlatego, że masz jakieś duże stacjonarne szlifierki? Ja nigdy nie będę miał stacjonarnej i wszystko co będę robił będzie to czołg lub mimośrodowa.

Ze stacjonarnych mam tylko talerzową 305 mm i taśmową ale taką małą na taśmę 100x914 mm. W planach jest walcowa bo nie znoszę szlifowania ręcznego i staram się unikać.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-11-30 | 14:38:11
Żeby zrobić to tak na prawdę dobrze trochę by trzeba nad tym posiedzieć - zdzieranie farb, planowanie, szlifowanie pod lakier, polerowanie lakieru, pomiar pylenia...
... trzykropek sugeruje że to dopiero początek listy.

Dobra siedzę cicho bo to nie moja liga  :o
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-11-30 | 15:15:51
Raczej nie moja to liga :-) Staram się drążyć temat bo jeśli dziś kupię Makitę i będę się cieszył, że zaoszczędziłem 1000zł a za rok np. będę chciał coś wypolerować i się okaże, że Makitą się nie da "bo coś tam" ale jakbyś miał Rotexa... a tak to został tylko zakup polerki za 1500 to bedzie mi smutno ;-)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-11-30 | 15:33:43
Raczej nie moja to liga :-) Staram się drążyć temat bo jeśli dziś kupię Makitę i będę się cieszył, że zaoszczędziłem 1000zł a za rok np. będę chciał coś wypolerować i się okaże, że Makitą się nie da "bo coś tam" ale jakbyś miał Rotexa... a tak to został tylko zakup polerki za 1500 to bedzie mi smutno ;-)

Swoją opinię o rotexie napisał Stasiek który go użytkuje.  Zazwyczaj jest tak, że sprzęt który "zdziera jak dzik" i w tym jest najlepszą opcją w polerowaniu będzie jedną ze słabszych bo w tym ciężar szlifierki niekoniecznie jest atutem. Ja mam na przykład gex150 i on jest w miarę wydajny ale na pewno nie tak jak te szlifierki z wątku, ale mam też pex300 i małego dewalta i tych wolę używać w takich pracach które się robi najczęściej bo mniej męczą rękę mimo że spory ze mnie chłop.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 2021-11-30 | 22:15:15
Kup makite i będziesz zadowolony. A jak będziesz chciał coś wypolerować za rok to za tysiaka kupisz maszynę do polerowania i wszystkie potrzebne bibeloty.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: MarcinEVP w 2021-11-30 | 22:25:01
Mam rotexa, makity nie macałem. Rotex drze wszystko ale wyższe gradacje papieru to już inna szlifierka. Jest za ciężki, na razie wykańczam FS ale w końcu zawita żółta do mnie.
Do ciężkiej roboty wydaje się też dobra od wurtha - macałem na żywo na dniach otwartych ale nie miałem okazji przetestować. Ztcp to rotex przy niej nie jest drogi  ;) ale ktoś to musi robić pod swoją marką taniej.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-01 | 09:24:58
Kup makite i będziesz zadowolony. A jak będziesz chciał coś wypolerować za rok to za tysiaka kupisz maszynę do polerowania i wszystkie potrzebne bibeloty.
No właśnie tego wolałbym uniknąć bo w tym momencie wydaję te same pieniądze a mam dwa graty a miejsca mało.

yższe gradacje papieru to już inna szlifierka. Jest za ciężki,
Ten sam problem będzie z Makitą. Tak jak niektórzy piszą najlepiej mieć i Rotexa i ETS-a. W moim przypadku zamiast ETS-a zostanie DW.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-12-01 | 09:45:18
Ten sam problem będzie z Makitą. Tak jak niektórzy piszą najlepiej mieć i Rotexa i ETS-a. W moim przypadku zamiast ETS-a zostanie DW.

Jako psychoanalityk amator ;) powiem tak, jak się zafiksowałeś na rotexa to bierz festoola inaczej będziesz czuł niedosyt że jednak mogłeś dołożyć. Już kilka takich wątków było na forum gdzie ktoś  był napalony na festoola, wrzucał temat na forum i jak się pojawiały inne propozycje to sam siebie przekonywał że jednak festool. Marzenia trzeba spełniać w miarę możliwości :).
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-01 | 10:01:40
Hmmm może nie zafiksowałem ale coś w tym pewnie jest. Miałem nadzieję, że ktoś napisze "pracowałem jednym i drugim i nie widzę większej różnicy".
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2021-12-01 | 19:23:44
Postaw dobrą flaszkę to ja Ci napiszę co chcesz. Np napiszę że najlepsza szlifierka to jest z Lidla. Wydasz 100 zł tj 1 Mery, mi kupisz flaszkę  reszta Ci zostanie. :)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 2021-12-01 | 19:53:34
Pracowałem jednym i drugim, rotex drapie o wiele lepiej. i jest niezniszczalny. Do szlifowania raz na miesiąc brałbym makitę. A do polerowania polerkę.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-01 | 20:18:29
rotex drapie o wiele lepiej
To już druga taka opinia, zaraz po lekko stronniczym Qiub-ie (nie mówię oczywiście, że jego opinia jest nieistotna, wręcz przeciwnie).

Do szlifowania raz na miesiąc brałbym makitę.
Właśnie dlatego rozpatruję w ogóle Makitę, jakbym miał tym pracować na co dzień w ogóle bym się nie zastanawiał. Jednak jeśli raz na rok złapię większą robotę, taką na cały dzień szlifowania i Rotex miałby zaoszczędzić mi 2-3 godziny czasu to i tak chyba warto bo cenię swój czas bardziej niż pieniądze.

A do polerowania polerkę.
Rotex sobie nie radzi czy jest mniej wygodny?
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Waldemar w 2021-12-01 | 21:39:01
2-3 godziny na cały dzień zaoszczędzi tylko walcówka. Przy polerowaniu rotex jest mniej wygodny, wolniejszy i bardzo się grzeje. Zakładasz futerko polerskie na rotexa i rękawice na ręce :)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-12-01 | 21:40:50
Pracowałem jednym i drugim, rotex drapie o wiele lepiej.

Na takich  samych krążkach? Internety pokazują podobną wydajność a prędzej bym uwierzył w testy sponsorowane przez festoola niż makitę, podobno bosch też chętnie wspiera youtuberów. Jakby makita sponsorowała to Jarek O. dawno by już miał cały warsztat w makicie ;).
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2021-12-01 | 21:53:45
to Jarek O.
Nie Pisz niezrozumiałymi zwrotami. To przeca pwcz /z małej litery/  ;) :)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-12-01 | 22:01:43
Nie Pisz niezrozumiałymi zwrotami. To przeca pwcz /z małej litery/  

Ja przegapiłem okres rozłamu i masowego banowania więc traumy żadnej nie mam, niech sobie Jarek żyje swoim życiem, mam nawet konto na starym forum do tej pory chociaż się nie udzielam.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 11:27:54
Przy polerowaniu rotex jest mniej wygodny, wolniejszy i bardzo się grzeje. Zakładasz futerko polerskie na rotexa i rękawice na ręce
Czyli trzeba polerować zimą ;-)

2-3 godziny na cały dzień zaoszczędzi tylko walcówka.
Cytat: Waldemar w Wczoraj o 19:53:34

    Pracowałem jednym i drugim, rotex drapie o wiele lepiej.


Na takich  samych krążkach?
Ok przyjmuję, że prędkość szlifowania jest porównywalna.

Jeszcze wczoraj bardziej skłaniałem się ku Rotexowi. Dziś przyjmując założenie, że obie szlifierki mają podobną wydajność zajrzałem na stronę Makity i według producenta również nadaje się do polerowania co przechyliło szalę na korzyść Makity (1000zł piechotą nie chodzi). Wtedy zacząłem przeglądać jaki można dokupić osprzęt i w jakich jest cenach.
Jeśli chodzi o talerze szlifierskie to Makita również ma trzy, są ciut tańsze ale te 10zł różnicy jest pomijalne.
Kolejny osprzęt tyczy się już polerowania i tu mamy filcową nakładkę i futro. Trochę biednie ale największy problem pojawił się jak chciałem sprawdzić ceny - pierwsze kilka sklepów i wszędzie "towar niedostępny". Może gdzieś dałoby się to znaleźć ale trochę kicha, że jak będę miał robotę nie mogę po prostu kliknąć "kup teraz" i za dwa dni pracuję.

Teraz dla odmiany Festool
Do polerowania jest 5 rodzajów gąbek + futerko, wszystko dostępne od ręki.
Oprócz tego do szlifowania jest opcja dwóch rodzajów przekładek, oczywiście również dostępnych od ręki.
Papiery i siatki ścierne pominę bo w teorii do Makity mógłbym założyć papiery FS (choć nie wiem jak z otworami).

I znowu wracam do punktu wyjścia i nie wiem co mam zrobić :-)
Z jednej strony chciałbym maszynę bardziej wszechstronną a z drugiej tysiąc złotych piechotą nie chodzi...
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2021-12-02 | 11:33:52
jeżeli pomiędzy makitą i FS jest 1k różnicy i masz ten 1k to bierz FS, znam wiele osób, które kupiły "coś podobnego" a potem żałowały i albo sprzedawały to "podobne" ze stratą albo w tym żalu zostawały
nie znam nikogo kto kupił fs, żałował i sprzedał na korzyść podobnego
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 11:46:00
I tak pewnie będę brał w raty więc z jednej strony aż tak nie zaboli ale z drugiej strony czasem do głosu dojdzie rozum który mi mówi, że za dużo wydaję na sprzęty dłubiąc sobie tylko hobbystycznie...
Czasem oszukuje ten swój rozum mówiąc sobie, że to inwestycja i jeśli nie kupię sprzętu to przehulam na pi***oły a za 10 lat to wszystko sprzedam i będę milionerem ;-)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: KrisssK w 2021-12-02 | 12:04:57
No po prostu nie kumam tego pędu w kierunku FS jeśli sprzęt na siebie nie zarabia tylko służy do hobbystycznej zabawy.
Jasne, jak kogoś stać i nie jest to problemem finansowym żeby kupować FS do zabawy to ne ma sprawy. Ale kupować za wszelką cenę, brać na to jakieś raty byle tylko mieć - bez sensu.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 12:06:53
Makitę też brałbym w raty :-)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: KrisssK w 2021-12-02 | 12:09:54
To tym bardziej nie kumam.... :)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 12:18:09
A jak ktoś bierze na raty telewizor/konsolę/Iphone 80/wycieczkę na Zanzibar też jest dla Ciebie niezrozumiałe?
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2021-12-02 | 12:22:34
Kolejna dyskusja o wyższości jednych świąt nad drugimi.
Ja staram się iść w FS. Nie dlatego, że lepszy czy szybciej zrobię bo używam hobbystycznie. Dlatego, że "bo tak", bo przyjemnie mi się nimi pracuje i dlatego, że jednak "system" jest wygodny. Bez przelotek do odkurzaczy, bez plątaniny kabli itp.
I też bywa, że biorę w ratach. Nawet jeśli mogę wyłożyć od ręki, a raty są realne 0% to dla spokoju biorę. Ten sam pieniądz, a rozłożony w czasie jakoś tak psychicznie mniej boli.
I nie twierdzę, że makita jest zła. Zmierzam do tego, że rozumienie bądź nierozumienie jednej strony przez drugą nie ma tu nic do rzeczy. Dla mnie narzędzia to też taka "biżuteria". Lubię mieć i sprawia mi to frajdę. Po prostu.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: KrisssK w 2021-12-02 | 12:46:47
No właśnie.... czyli wynika z tego że raczej tacy hobbyści kupują te festoole nie do przyspieszenia pracy czy lepszego komfortu z użytkowania ale bardziej jako świecidełka robiące za warsztatową biżuterie i podnoszące lans..:)
Oczywiście ja na to patrzę ze swojego punktu widzenia. Dla mnie narzędzia festoola sa po prostu za drogie do hobbystycznego używania. Nie twierdzę, że mnie nie byłoby stać ale nie widzę potrzeby wydawania takiej kasy. Poszedłem od pewnego czasu w system Makity, zgromadziłem trochę różnych urządzeń, systematycznie uzupełniam.wymieniam co mi tam akurat jest potrzebne i również jestem zadowolony z ich użytkowania. Robią robotę, i daja mi sporo frajdy. Czy mając FS czułbym jeszcze większa satysfakcję? Wątpię.... 
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2021-12-02 | 12:51:19
podnoszące lans..
Przed kim skoro nikt tego nikt tego u mnie nie ogląda?

Poszedłem od pewnego czasu w system Makity
No właśnie, a dlaczego nie parkside czy erbauer? Szlifierka pewnie też by dała radę.

Czy mając FS czułbym jeszcze większa satysfakcję? Wątpię
Ale to nie jest powód dla którego komuś innemu nie miałoby to sprawiać frajdy.

Myślę, że np dla @pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) nawet twoje makity są fanaberią więc wszystko zależy od punktu widzenia i priorytetów dlatego komentowanie takie czy czy innego wyboru jest niepotrzebne.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 13:02:31
Dla mnie narzędzia festoola sa po prostu za drogie do hobbystycznego używania.
Zgadzam się w 100%. Myślę, że nawet dla wielu profesjonalistów są za drogie (stosunek jakości do ceny).

Poszedłem od pewnego czasu w system Makity, zgromadziłem trochę różnych urządzeń, systematycznie uzupełniam.wymieniam co mi tam akurat jest potrzebne
A ja nie poszedłem w żaden system, mam sporo narzędzi Makity ale też DW, Bosch a z FS odkurzacz i domino.

W wielu wątkach pisałem, że lubię kupić droższe narzędzia z dwóch powodów:
1) Jeśli są bardziej wszechstronne i choćbym na początku wcale nie zakładał użycia dodatkowych funkcji to wkurzałbym się tylko kiedy taka potrzeba zajdzie.
2) W majsterkowaniu i tym podobnych pracach jestem cienki jak du*a węża, mając porządne narzędzia wiem, że jeśli coś mi nie wychodzi to na pewno moja wina a nie sprzętu.

Jeśli chodzi o tytułowy dylemat to rozpatruję tu pierwszy powód gdyż zakładam, że Makita również jest porządnym narzędziem.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2021-12-02 | 13:04:23
@KrisssK (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1735) za chwilę ktoś napisze, że nie rozumie zachwytu amatora narzędziami makity bo przecież te z Lidla też działają dobrze. Oby ten wątek nie szedł w tą stronę i kiepski ze mnie przykład rozsądnego  w zakupach amatora chociaż amatorem jestem.
Ba, kiedyś zostałem okrzyknięty nieudacznikiem, bo muszę mieć taką a nie inną ukośnicę by precyzyjnie ciąć. 🤷🏼‍♂️
Każdy postępuje jak chce i jak mu wygodnie. Zrozumienie innych osób nie ma tu nic do rzeczy. To naprawdę wygląda jak zaglądanie w kieszeń.
Nie musisz mi wierzyć ale jakiś tam prestiż albo lepsze samopoczucie są na samym końcu przy używaniu najlepszych narzędzi i wcale to nie musi być FS.
Kola chyba opisał pierwsze doświadczenia z lamelownicą od Lamello. One po prostu działają tak jak się tego spodziewasz, nie walczysz, nie sprawdzasz co chwilę, nie kombinujesz jak to podpiąć pod odkurzacz. Wykonujesz określone zadanie bez chocholego tańca do okola.
To samo dotyczy wędkowania, biegania, rysowania albo fotografowania przyrody.
Tak to już jest
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: KrisssK w 2021-12-02 | 13:11:18
Napisałem "ze swojego punktu widzenia"...
Poza tym jak w każdej dziedzinie i w każdym hobby dla każdego istnieje pewien pułap zadowolenia ze sprzętu.  Makita jest dla mnie poziomem minimalnym, który daje mi przyjemność i satysfakcję z jego użytkowania. Parkside i Erbauer jednak tego nie zapewnia a mam tez kilka narzędzi tych marek.
Ale OK, nie ma co się przekomarzać. Każdy swoje zdanie ma. Ja mam takie, Ty masz inne... i jedziemy dalej. :)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 13:15:41
@KrisssK za chwilę ktoś napisze, że nie rozumie zachwytu amatora narzędziami makity bo przecież te z Lidla też działają dobrze.
Co do tych narzędzi mam swoje zdanie pomimo, że nigdy nie miałem żadnego. Choć rozumiem ludzi którzy je kupują a są nawet tacy co "kują nimi dukaty" :-)

Ba, kiedyś zostałem okrzyknięty nieudacznikiem, bo muszę mieć taką a nie inną ukośnicę by precyzyjnie ciąć.
Ja się właśnie za takiego nieudacznika uważam :-)

To naprawdę wygląda jak zaglądanie w kieszeń.
Tu się z Tobą nie do końca zgodzę. Pytanie tutaj brzmi czy warto dopłacić do FS więc kolega KrissssK w swoich słowach odpowiada na to pytanie.

Kola chyba opisał pierwsze doświadczenia z lamelownicą od Lamello.
Ja akurat mam Domino i uważam, że jest to dla majsterkowicza przerost formy nad treścią. Na początku chciałem lamelownicę, ale jak zacząłem czytać, że z DW dzieje się to a z Makitą tamto i jedni są zadowoleni a inni reklamują po 10 razy to zagryzłem zęby i kupiłem Domino... na raty oczywiście :D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 13:18:35
Makita jest dla mnie poziomem minimalnym
Wychodzę z podobnego założenia, a zakładając, że Makita, Bosch i DW to jedna półka to wychodząc poza te minimum wchodzimy właśnie między innymi w FS które jest w zasadzie maximum ;-)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Stasiek w 2021-12-02 | 13:55:55
Teraz dla odmiany Festool
Do polerowania jest 5 rodzajów gąbek + futerko, wszystko dostępne od ręki.
Oprócz tego do szlifowania jest opcja dwóch rodzajów przekładek, oczywiście również dostępnych od ręki.

Argument taki z tych średnich. Akurat akcesoria do polerowania można kupić lepsze, gorsze, tańsze, droższe niż FS. Dostępne w ilościach nieograniczonych. Napinanie się na pasty i pady FS to moim zdaniem przejaw rozrzutności. Chociażby menzerna czy Koch robi świetne pasty, które są szerzej dostępne.

Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-12-02 | 13:59:17
Myślę, że np dla @pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) nawet twoje makity są fanaberią więc wszystko zależy od punktu widzenia i priorytetów

Każde narzędzie jest dla mnie kosztem (jak prąd, benzyna, woda, farba) który zmuszony jestem ponieść (pokryć z własnej kieszeni) chcąc zrobić coś, czego dopiero posiadanie i fakt zrobienia własnoręcznie będzie dla mnie przyjemnością. Jeśli mam wybór, to wybieram to co spełniając potrzeby (wydajności, jakości) i kosztuje mnie jak najmniej. :)
A że mniej mnie kosztuje (jak na razie) nie wchodzenie w jeden czy jakiekolwiek systemy, to wybieram to co dla mnie jest tańszym kosztem a pozwala mi na zrobienie tego co sobie wymyślam.
Przyjemności posiadania nie odczuwam, to konieczność posiadania. :)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-12-02 | 14:27:31
Przyjemności posiadania nie odczuwam, to konieczność posiadania.

Na pewno żywym człekiem jesteś :D? Gdyby wszyscy tak mieli to ten świat by dawno upadł.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2021-12-02 | 14:32:59
Przyjemności posiadania nie odczuwam, to konieczność posiadania.

Na pewno żywym człekiem jesteś :D? Gdyby wszyscy tak mieli to ten świat by dawno upadł.

mówię o narzędziach :) bo jeśli chodzi o inne rzeczy to tak .. odczuwam przyjemności z ich posiadania :)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Quent w 2021-12-02 | 14:49:20
&t=86s

Gościu postarał się nawet w ty teście.
Makita wypadła najgorzej.
Bosch na podium najwyżej.
Festool spory + za gwarancję.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 14:50:58
Jeden lubi pomarańcze, drugi jak mu stopy śmierdzą :-)
W sumie to bzdura, że taki amator jak ja kupuje tak drogie narzędzia ale jeśli mówi to posiadacz najnowszego Iphone-a to jakoś tak mi mniej robi.

A wracając do głównego tematu to ch*j tam, raz się żyje, biorę Rotexa! :D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: KrisssK w 2021-12-02 | 14:56:50
hehe, a ja jak bym teraz miał kupić to i tak bym wziął Makitę bo by mi skrzynka pasowała wizualnie do pozostałych na regale... :)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 15:02:23
Z Makity w skrzynkach mam zagłębiarkę, frezarkę i wyrzynarkę więc też by pasowało a tak będę musiał położyć na Domino ;-)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-12-02 | 15:03:07
A wracając do głównego tematu to ch*j tam, raz się żyje, biorę Rotexa!

Tak myślałem patrząc na wpisy ;), ja chyba kupię tego boscha bo dobrze w testach wypada a szykuje się grubsza robota z renowacją garażowarsztatu ale to raczej po nowym roku. Amerykańcy go chwalą a to rzeźnicy sprzętowi więc myślę że się sprawdzi.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 15:17:29
Tak myślałem patrząc na wpisy
To nie do końca tak, kiedyś byłem bardziej napalony na wyrzynarkę Festoola ale korniki skutecznie mi ją odradziły praktycznie jednym głosem. Kupiłem Makitę i jestem zadowolony.
W tym przypadku jednak zdania były dość podzielone, choć pewnie dlatego, że każdy chwali to co ma a rzadko kto pracował jednym i drugim. Pewnie jakbym kupił Makitę też byłbym zadowolony ale je**ć biedę, najważniejszy jest prestiż ;-)

ja chyba kupię tego boscha
Koniecznie zgłoś się z nim do Qiub-a na testy ;-) No dobra, trochę żartuję ale na prawdę chciałbym taki test zobaczyć.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-12-02 | 15:22:07
Koniecznie zgłoś się z nim do Qiub-a na testy ;-) No dobra, trochę żartuję ale na prawdę chciałbym taki test zobaczyć.

Po to między innymi myślę kupić ;D, bo szlifować to za bardzo nie lubię.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: KrisssK w 2021-12-02 | 15:25:19
ale je**ć biedę, najważniejszy jest prestiż ;-)

... i warsztatowa biżuteria :D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 15:28:04
Po to między innymi myślę kupić
Tylko nie zapomnijcie tego nagrać :-)

... i warsztatowa biżuteria :D
Trochę ciężka ale w sumie ciężki złoty łańcuch wzbudza raczej zachwyt ;-)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2021-12-02 | 15:41:44
Mam makite. Przeszlifowala 5 blatów i naście desek do krojenia + kilka innych drobiazgów. Działam hobbystycznie. Na dzień dzisiejszy nie kupiłbym ani makity ani rotexa.

Mirka bądź jej klon do szlifowania + inna maszyna do zdzierania + polerowania.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: joannes w 2021-12-02 | 15:45:24
Szach mat emoji1
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: KrisssK w 2021-12-02 | 15:48:55
Żaden mat. Odpowiedź nie na temat... :)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2021-12-02 | 16:04:28
Mam makite. Przeszlifowala 5 blatów i naście desek do krojenia + kilka innych drobiazgów. Działam hobbystycznie. Na dzień dzisiejszy nie kupiłbym ani makity ani rotexa.

Mirka bądź jej klon do szlifowania + inna maszyna do zdzierania + polerowania.
Opowiedz historię ze stopą od makity


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2021-12-02 | 16:04:50
Po prostu nigdy nie zrozumiem fenomenu festoola. Maja świetny serwis i podchodzą do klienta profesjonalnie. Przynajmniej tak wychodzi z opowieści. I według mnie to będzie na tyle.

Poszlifujcie troche makita albo rotexem w pozycji ściennej to zrozumiecie.


Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2021-12-02 | 16:09:08
Do szlifowania ścian są inne szlifierki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2021-12-02 | 16:09:32
Mam makite. Przeszlifowala 5 blatów i naście desek do krojenia + kilka innych drobiazgów. Działam hobbystycznie. Na dzień dzisiejszy nie kupiłbym ani makity ani rotexa.

Mirka bądź jej klon do szlifowania + inna maszyna do zdzierania + polerowania.
Opowiedz historię ze stopą od makity


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ciiiii Pioter 😁☝️😁😁
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2021-12-02 | 16:10:39
Do szlifowania ścian są inne szlifierki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie ścian a pozycji ściennej.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 16:11:58
Poszlifujcie troche makita albo rotexem w pozycji ściennej to zrozumiecie.
Nie za bardzo rozumiem co to ma do rzeczy. Szlifierki o których mowa są do konkretnego zastosowania i nie można ich porównywać do szlifierek które mają inne zastosowanie. Jeśli rozważasz Mirkę to porównuj ją z ETSem czy inną przeznaczoną do tego samego. To tak jakbym wziął kawał klejonki zasranej klejem i powiedział, że Mirka to gówno bo Rotex wyczyści to 2-3 razy szybciej.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: istolarstwo w 2021-12-02 | 16:12:32
Do szlifowania ścian są inne szlifierki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie ścian a pozycji ściennej.
Czyly??


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2021-12-02 | 16:19:23
Do szlifowania ścian są inne szlifierki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie ścian a pozycji ściennej.
Czyly??


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Po prostu są ciężkie i zle sie nią szlifuje w innej pozycji niż poziomo.
Ale to moje zdanie.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 16:20:57
Po prostu są ciężkie i zle sie nią szlifuje w innej pozycji niż poziomo.
Ale to moje zdanie.
Myślę, że to nie Twoje zdanie tylko fakt (i to w dodatku autentyczny ;-) )
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-12-02 | 16:29:13
Po prostu są ciężkie i zle sie nią szlifuje w innej pozycji niż poziomo.
Ale to moje zdanie.

To co innego można użyć żeby wyszlifować ok. 40 m2 ścian z desek pomalowanych vidaronem? Czołgiem operować będzie jeszcze mniej wygodnie a mniejszą szlifierką będzie trwało wieki. Z tego co widziałem domy z bali czyszczą właśnie takimi szlifierkami mimośrodowymi albo kątówkami z tarczą lamelową.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-02 | 16:47:59
Ja będę miał do przeszlifowania 8 kantówek 150x100 6m długie które są jako legary na podłogę na poddaszu a więc z drabiny od dołu lub jakiejś platformy od góry. Będzie to strasznie niewygodne ale podczas instalowania tych kantówek pracownicy dość mocno je pouszkadzali i są na nich dość głębokie rysy. Kantówki te będą widoczne od dołu więc trzeba to objechać, może nie musi być to pod linijkę ale rysy na 2-3mm to masakra.
Do tego na poddaszu będzie do szlifowania 35m2 podłogi w której najpierw będzie trzeba zaszpachlować dziury po sękach. Tę podłogę mógłbym objechać czołgiem ale odprowadzanie pyłu w M9400 jest symboliczne więc doszłoby dużo sprzątania. Dodatkowo szlifierkę "typu Rotex" można (jak sądzę) jeszcze wykorzystać przy olejowaniu więc zapadła decyzja o zakupie takowej. To, że ostatecznie padło na Festoola to drugorzędna sprawa :-)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2021-12-02 | 16:49:17
Po prostu są ciężkie i zle sie nią szlifuje w innej pozycji niż poziomo.
Ale to moje zdanie.

To co innego można użyć żeby wyszlifować ok. 40 m2 ścian z desek pomalowanych vidaronem? Czołgiem operować będzie jeszcze mniej wygodnie a mniejszą szlifierką będzie trwało wieki. Z tego co widziałem domy z bali czyszczą właśnie takimi szlifierkami mimośrodowymi albo kątówkami z tarczą lamelową.

U mnie w pracy szlifuje sie podkład na zbiornikach wielkości małego domu.
Nie ma innych szlifierek jak pneumatyczne szlifierki mimośrodowe ala mirka.
Sprzęty pracują non stop. Juz widzę jak koleś niesie klocek ze sobą po drabinie i szlifuje farbe.
Jeśli mamy pozycje wymuszona to zmienia sie podejscie do tematu.


Podaje przykład. Każdy wybiera według swoich potrzeb.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2021-12-02 | 19:10:25
Ale szlifierki na powietrze mają olbrzymie zapotrzebowanie na powietrze emoji6
W robocie to można mieć mega kompresor i zbiornik na 1000 litrów ale hobbysta raczej nie ma emoji849
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-12-29 | 14:42:41
I słowo ciałem się stało. Boschówka nabyta, jak amazony nie skrewią to 7 stycznia ma być u mnie. @Qiub (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=6) pod koniec stycznia będe w PL górach na nartach (bo w Italy niesczepów nie tolerują) to mogę wpaść na testy.  Jak masz możliwość w tym terminie to możemy się umówić na porównanie bosch vs rotex przetestujemy te zaje**ste patenty FS. ;)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-29 | 14:54:32
Mam nadzieję, że się to uda, tylko nie zapomnijcie filmować bo subiektywne odczucia każdy może mieć inne :D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-12-29 | 15:02:26
Mam nadzieję, że się to uda, tylko nie zapomnijcie filmować bo subiektywne odczucia każdy może mieć inne
Jestem jak najbardziej za, zawsze myślałem że nadaję sie do hollywood ;)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2021-12-29 | 17:04:57
To mi sie podoba ;D jeszcze sprzet nie doszedl ale juz byl porownywany ;D ;D ;D i to bardzo cenie ... ale oby cialo stalo  sie ku**a je**nym faktem
Wez kamkodera ... jakbys nie mial mam pasasonica i jvc pro... ewentualnie juz telefonem... daje wolna reke ;D

Nora bedzie z grubsza odsprzatana na tego 7 stycznia i obiecuje ze nic z rana nie chlapne ;D ;D bedzie ciezko ale dam rade ;D ;D ;D

Zimna wodka, przekaski... wez se kierowce ;D

32-800 Brzesko
505 461 888

zapraszam ;D
 Bedziem testowac najnowsze cuda techniki boscha nowe i starego rotexa sprzet kilku lat ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-12-29 | 17:15:03
Qiub ochłoń ;D,
Sprzętu do nagrywania pro nie mam jedynie co to gopro albo phone :). 7,01 to dopiero co mam dostać grata, w góry się wybieram pod koniec stycznia i to większą zgrają to dam znać co i jak. W każdym razie dla mnie testy i video pod koniec stycznia jak najbardziej aktualne  :).

Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2021-12-29 | 17:42:52
To mi sie podoba ;D jeszcze sprzet nie doszedl ale juz byl porownywany ;D ;D ;D i to bardzo cenie ... ale oby cialo stalo  sie ku**a je**nym faktem
Wez kamkodera ... jakbys nie mial mam pasasonica i jvc pro... ewentualnie juz telefonem... daje wolna reke ;D

Nora bedzie z grubsza odsprzatana na tego 7 stycznia i obiecuje ze nic z rana nie chlapne ;D ;D bedzie ciezko ale dam rade ;D ;D ;D

Zimna wodka, przekaski... wez se kierowce ;D

32-800 Brzesko
505 461 888

zapraszam ;D
 Bedziem testowac najnowsze cuda techniki boscha nowe i starego rotexa sprzet kilku lat ;D

...i kawałek karimaty  ;D. Jak znam Qiuba, łatwo nie będzie  ;D.
Ja wynik znam, kolega ma Boscha i pożyczyłem mu swojego Rotexa aby sobie potestował. Nawet papiery FS teraz kupuje do swojego Boscha  ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-12-29 | 17:55:07
Ja wynik znam, kolega ma Boscha i pożyczyłem mu swojego Rotexa aby sobie potestował. Nawet papiery FS teraz kupuje do swojego Boscha 

Ja bym się tak nie podniecał, rotexa miałem pożyczonego ostatnio przez 5 dni dzięki temu ze brat ma po sąsiedzku kieleckiego sprzedawcę  FS to będę mógł porównać. Jak dostanę boscha to napiszę co i jak, zresztą jak dobrze pójdzie to i Qiub bedzie coś mógł napisać więc nie ma co na zapas zaklinać rzeczywistości ;

Wez kamkodera ... jakbys nie mial mam pasasonica i jvc pro... ewentualnie juz telefonem... daje wolna reke
Edit: przypomniałem sobie że kupiłem jeszcze żonie canona eos m100 tyle że nie używa  i nie wiem jak on nagrywa(jak to kobita najpierw musi mieć a potem leży ;)), jakby co to kolega ma sprzęt profi  i mogę pożyczyć.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2021-12-29 | 20:18:06
spoko... dzida dzida dzida... nie bedziesz mial bosza to tez wbijaj ;D bez boscha tez mozemy sie naje**c ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2021-12-29 | 21:32:32
spoko... dzida dzida dzida... nie bedziesz mial bosza to tez wbijaj  bez boscha tez mozemy sie naje**c

Spoko, na razie czekam na dostawę pacjenta do testów. ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2021-12-29 | 22:32:19
Cholernie ciekawi mnie co wyjdzie z tych testów :-)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2022-01-08 | 21:06:59
No i dojechała, pierwsze wrażenia pozytywne. Przed świętami miałem przez kilka dni pożyczonego rotexa więc mam jakieś odniesienie, do jednej i drugiej mam kilka uwag odnośnie ergonomii, swoje robią ale teraz zacząłem się zastanawiać czy ja tak naprawdę potrzebuję tego typu szlifierki. Nie jestem do końca przekonany ale raczej ze mną zostanie bo nie lubię pozbywać się raz kupionych rzeczy.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2022-01-08 | 23:26:37
Tylko nie wycofaj się z konfrontacji bo to może być jeden z ciekawszych materiałów na forum :-)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2022-01-09 | 00:29:59
Tylko nie wycofaj się z konfrontacji bo to może być jeden z ciekawszych materiałów na forum :-)

Zobaczymy jak się ułoży. Planuję jechać niedługo w góry, jak się uda przy okazji zajechać do Qiuba to machniemy rodzime testy z porównaniem. Swoją drogą na YT jest już parę takich materiałów więc odkrycia Ameryki bym się nie spodziewał, chociaż tu na forum faktycznie biednie z takimi tematami. Ja w każdym razie bardzo krótką przygodę z rotexem już miałem więc zdanie z grubsza sobie wyrobiłem.
Swoją drogą jak już używam tego typu szlifierek to zacząłem się zastanawiać do czego one właściwie są dedykowane, bo właściwie tylko w renowacjach mają sens moim zdaniem, w każdej innej dziedzinie są lepsze rozwiązania, no może jeszcze przy szlifowaniu klejonych dużych powierzchni sztorcowych i większych plastrów są przydatne.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: nickczemnick w 2022-01-09 | 01:38:30
Swoją drogą jak już używam tego typu szlifierek to zacząłem się zastanawiać do czego one właściwie są dedykowane
Do szlifowania dla masochistów :) Tak mi tą szlifierkę zachwalał kolega który mi chciał ja sprzedać bo wiedział że plastry szlifuję. Tydzień czasu szukałem dla niej u mnie zastosowania i po tygodniu oddałem niech opchnie komuś kogo bardziej nie lubi niż mnie :)
no może jeszcze przy szlifowaniu klejonych dużych powierzchni sztorcowych i większych plastrów są przydatne.
To chyba jak ktoś miejsca nie ma i w garażu dziubie to jest to jakieś rozwiązanie bo normalnie to nie ma co porównywać szlifowania długotaśmową albo bębnową do machania takim krawężnikiem :D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2022-01-09 | 02:07:43
Swoją drogą na YT jest już parę takich materiałów więc odkrycia Ameryki bym się nie spodziewał
Takiego materiału jeszcze nie widziałem. Przeważnie takie porównania są robione przez jedną osobę która zawsze jest jakoś stronnicza, tutaj mamy dwie strony - jeden twierdzi, że Rotex nie ma sobie równych a drugi, że "zamienniki" są równie dobre (lub różnica między nimi jest pomijalna).
Ciekawi mnie też jak Qiub przygotuje "konkurencje" bo jeśli testy będą przeprowadzane na małej deseczce i wyniki będą typu Rotex 32 sekundy a Bosch 29 sekund to będzie według mnie porażka Rotexa.
Do tego oprócz prędkości wykonania pracy dobrze by było aby ktoś ocenił jakość powierzchni nie wiedząc która próbka była wykonana jaką maszyną. No ale tu już pewnie będzie ciężko bo trzeba by zaangażować w to już więcej osób :-)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Ircos w 2022-01-09 | 07:07:23
Quib pisze:
„Ale ja jestem przekonany do jakosci rotexa 150 bo na nim ciagle pracuje, nigdy sie nie spi***olil a nie wiem czy wiesz... ale jeszcze kiedys bylem na forum pewnego dziwnego pana...
Zrzucalem go ze stolika zeby przekonac sie ile przetrwa i okazao sie ze dalej dziala bez najmniejszego zarzutu. I chociaz sie z tego napi***alali to jestem klientem ktory to zrobil bo moglem … „
i tak się zastanawiam czy na tych planowanych testach też ten nowiutki Bosch będzie rzucany o podłogę 😀
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2022-01-09 | 11:19:30
Takiego materiału jeszcze nie widziałem. Przeważnie takie porównania są robione przez jedną osobę która zawsze jest jakoś stronnicza, tutaj mamy dwie strony - jeden twierdzi, że Rotex nie ma sobie równych a drugi, że "zamienniki" są równie dobre (lub różnica między nimi jest pomijalna).

Dla mnie ten test jest dobrze zrobiony i wiarygodny (już o tym pisałem):
Wystarczy popatrzeć na inne materiały na tym kanale żeby wyrobić sobie zdanie czy autor zajmuje się płatną promocją.



Ten też jest dosyć wiarygodny:




Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2022-01-09 | 22:44:43
Jeszcze jedna uwaga dla amatorów używanych rotexów. Przy zakupie trzeba uważać na stan przekładni kątowej ponieważ zdarza się szlifierce ją zmielić a jest zintegrowana z wirnikiem (sam koszt zestawu naprawczego to ok. 650 zł, taki żarcik niemieckich inżynierów bo można to rozwiązać konstrukcyjnie tak że koszt naprawy jest 10 razy mniejszy).  Szczegóły problemu na dołączonych filmikach





I jeszcze sprostowanie, we wcześniejszych postach pisałem że rotex 150 ma przekładnię planetarną plastikową, w rzeczywistości obecny model (ro 150 feq) ma przekładnię metalową, plastikową miał poprzedni model  (ro 150 f).
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2022-01-10 | 07:55:05
@wojo72 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=225) co kupiłeś?
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2022-01-10 | 08:13:01
@wojo72 co kupiłeś?

Boscha get 75-150, zastanawiałem się też nad rotexem ale te ruskie filmiki ze zmieloną przekładnią mnie zniechęciły. Ogólnie jestem zadowolony chociaż jakby to ode mnie zależało to zarówno w rotexie jak i w boschu zrobiłbym kilka modyfikacji poprawiających ergonomię.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2022-01-10 | 08:16:53
to wyjaśnia wrzucane linki   ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2022-01-10 | 08:28:10
to wyjaśnia wrzucane linki   

No zdemaskowałeś mnie, służbowo jestem przedstawicielem boscha i nienawidzę festoola ;D ;D ;D. Jak zwykle przenikliwy.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2022-01-26 | 18:50:33
@wojo72 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=225) @Qiub (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=6) udało Wam się spiknąć? :-)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2022-01-26 | 19:39:59
wojo nie dojechal i tyle wiem nawet nie dzwonil
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 2022-01-26 | 20:23:34
Ja mam Boscha 75-150. Jest dużo na Youtube filmów więc nic nowego nie napiszę. Kupiłem zamiast rotexa. Na razie nie żałuję. Z dobrze dobranym papierem odsysa elegancko z podpiętym wd3.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2022-01-27 | 08:55:53
Co do posiadaczy danego sprzętu z wymienionych w wątku to przeważnie każdy chwali to co ma (prawdopodobnie dlatego, że są to porządne maszyny). Z tych co pracowali Rotexem i Makitą lub Bochem są dwa zdania:
1) Nic nie dorówna Rotexowi
2) Makita/Bosch też dają radę

I teraz ja nie dotykając w życiu Makity i Boscha jestem w stanie się przychylić do opinii nr 2 z tym, że "też dają radę" oznacza, że są "ciut" gorsze. Chciałbym poznać odpowiedź na pytanie o ile są gorsze? 5, 15 czy 30%.
Problem z filmami na YT jest taki, że nie wiadomo co danemu nagrywającemu przyświeca za cel, reklama danego sprzętu, pokazanie, że nie ma sensu wydawać dużej kasy na Rotexa?

W konfrontacji Qiub-a z wojo72 liczyłem na ostrą walkę dwóch facetów gdzie każdy chciałby udowodnić, że ma większego ;-)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2022-01-27 | 09:00:55
Chciałbym poznać odpowiedź na pytanie o ile są gorsze? 5, 15 czy 30%.

zamiast zadawać tak dziwne pytania to nie mając kasy na nowego rotexa kup używanego,
poza tym, że prawdopodobnie będzie brudny to pracować będzie tak samo 
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2022-01-27 | 09:57:48
Ale ja już kupiłem nowego. Po prostu strasznie mnie to ciekawi.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2022-01-27 | 10:52:16
To kup jeszcze makiete i tego bosza ;D zrobisz porównanie sam bo ja już pisałem że się bawilem.

Ale jak jeździsz bentleyem i wchodzisz do Mercedesa to niby to samo ale jednak nie. i tutaj nie jest kwestia kasy tylko czystego wyboru.

jednemu może pasować ergonomia innemu nie. jednemu kolor a drugiego wku**ią niebiański czy tam zielony.

wojo nie dojechal ani nie dzwonil bo miał tam gdzieś jechać na urlop, widocznie nie miał czasu i po temacie.

Może kiedyś może ktoś inny. skoro mu pasuje i skoro pisze ze jest przedstawicielem Boscha chociaż nie wiem czy to zart czy nie z jego strony to niech i tak mu będzie. to jego kasa i jego wybór.

niemniej jakby ktoś. hcial przyjechać i testować kilkuletniego i nieco już rozje**nego przez moją osobe rotexa to niech wbija

Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Matgregor w 2022-01-30 | 07:18:18
to niech wbija
Ino nie zapomnijta zostawić adres najbliższym gdzie się wybierata... 😁
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2022-01-31 | 08:53:24
co najwyzej po klientach lokalnie ;D bo raczej ciezko bedzie gdzies wyleciec w dobie globalnej du*y bez wku**iania sie...
jaja tez moge opalac pod nora ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2022-02-02 | 20:26:03

Co do posiadaczy danego sprzętu z wymienionych w wątku to przeważnie każdy chwali to co ma (prawdopodobnie dlatego, że są to porządne maszyny). Z tych co pracowali Rotexem i Makitą lub Bochem są dwa zdania:
1) Nic nie dorówna Rotexowi
2) Makita/Bosch też dają radę

I teraz ja nie dotykając w życiu Makity i Boscha jestem w stanie się przychylić do opinii nr 2 z tym, że "też dają radę" oznacza, że są "ciut" gorsze. Chciałbym poznać odpowiedź na pytanie o ile są gorsze? 5, 15 czy 30%.
Problem z filmami na YT jest taki, że nie wiadomo co danemu nagrywającemu przyświeca za cel, reklama danego sprzętu, pokazanie, że nie ma sensu wydawać dużej kasy na Rotexa?

W konfrontacji Qiub-a z wojo72 liczyłem na ostrą walkę dwóch facetów gdzie każdy chciałby udowodnić, że ma większego ;-)


Słowo wyjaśnienia ode mnie, dopiero teraz zajrzałem na forum bo na wyjeździe na narty zrobiłem sobie odwyk od internetu. Niestety pojechałem w większym towarzystwie i w międzyczasie urodził się temat żeby odwiedzić też  przy okazji na Słowacji termy i tatrzańską łomnicę a przy okazji utkwiliśmy w śnieżycy więc ekscytujące testy z Qiubem musiałem odpuścić (pomijam już fakt ze znalezienie opieki nad psem w ferie to niezłe wyzwanie).
W każdym razie gdyby jakiś posiadacz rotexa był w świętokrzyskim i chciał zrobić konfrontację (mieszkam pod Kielcami) to nie mam nic przeciwko testom, postaram się odgracić któryś garaż na tą okoliczność. Ja na razie z boscha jestem zadowolony chociaż zbyt intensywnie nie użytkowałem (używam na razie tylko siatek boscha tych m480) moje oczekiwania spełnia. Przy okazji trochę nabrałem dystansu do sprzętu jak uświadomiłem sobie że w 10 dni w 4-osobowej rodzinie przepuściłem jakieś 3 rotexy, same wyciągi na kilka dni w 4-osobowym składzie to nowiuśki rotex :).

Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: jack49 w 2022-02-03 | 08:03:55
No widzisz, za chwilę zapomnisz, że byłeś na nartach a tak miałbyś 3 Rotexy ;-)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: wojo72 w 2022-02-03 | 08:22:37
No widzisz, za chwilę zapomnisz, że byłeś na nartach a tak miałbyś 3 Rotexy ;-)

Nie ma obawy, szlifowanie to robota której nie lubię i żadna ręczna szlifierka tego nie zmieni dopiero przejście na maszyny coś daje, rotexa też próbowałem, a nartki to bardzo fajna chociaż kosztowna zabawa.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: RobsonX9 w 2022-02-05 | 16:43:17
Odświeżę trochę temat.
Bosch czy Makita ?

Na Festoola mnie nie stać ;p
Narazie radzę sobie DeWalt 125 ale chcę przyspieszyć trochę szlifowanie blatów do stolików.
Hikoki AEG lub Milwaukee jakoś mnie nie przekonują.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2022-02-05 | 17:16:19
Jeden pieron co kupisz. Mam makiete i sobie chwale ale używam jej przy większych projektach gdzie są większe płaszczyzny do szlifowania.
Sztorce i tak będziesz jechał dewaltem jak poczujesz wagę makiety.

Szkoda życia na ważenie urobku po szlifowaniu jak na filmikach porównawczych.

W zasadzie już chyba wybrałeś, skoro nie festool to wsiorawno ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: RobsonX9 w 2022-02-05 | 20:46:03
Do Makity mam zaufanie dostępność części zamiennych i ich cena też na duży plus.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 2022-02-05 | 21:08:50
Nie wiem jak Makita ale Bosch ma funkcję turbo i ciężko go wtedy utrzymać, super do zgrubnego szlifowania, nie żałowali mocy. Dużo nim szlifuje ostatnio i zauważyłem że praktycznie się nie nagrzewa. Jak na razie jestem zadowolony.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: duch_gdansk w 2022-02-05 | 21:15:11
No i ból tyłka. Makita czy boszzzz? Turbo srurbo, czy makieta jest gorsza w robocie czy tylko ma nazwę trybu mało jutubową? Osobiście mam w d..... oscylację i ich zmianę, hardcore ma być hardcore a słit tryb zrobię innym narzędziem na które będę odkładał rok. Więc? 5.0 i więcej?
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Miller’s Barn w 2022-02-05 | 21:22:01
Odświeżę trochę temat.
Bosch czy Makita ?

Na Festoola mnie nie stać ;p
Narazie radzę sobie DeWalt 125 ale chcę przyspieszyć trochę szlifowanie blatów do stolików.
Hikoki AEG lub Milwaukee jakoś mnie nie przekonują.
Powiem Ci ze ja sceptycznie tez podchodziłem do tych szlifierek, natomiast efekt pierwszego wrażenie po zakupie Milwaekee jest super, co do samej jakości pracy się jeszcze nie wypowiem, ale jakość tego sprzętu to górna półka. Zależy czy wykorzystasz potencjał tych maszyn, i to co napisał wyżej @Axo (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1238), to są ciężkie szlifierki które „drą” bardzo mocno i czuć na rękach. Ja po renowacji krzeseł rotexem 90 miałem dosyc wszelakiego rodzaju szlifowania  8) 8) 8)
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Miller’s Barn w 2022-02-05 | 21:43:16
Cytat: duch_gdansk link=topic=2820.msg241371#msg241371 date=1644092111
No i ból tyłka. Makita czy boszzzz? Turbo srurbo, czy makieta jest gorsza w robocie czy tylko ma nazwę trybu mało jutubową? Osobiście mam w d..... oscylację i ich zmianę, hardcore ma być hardcore a słit tryb zrobię innym narzędziem na które będę odkładał rok. Więc? 5.0 i więcej?
Makita kiedyś robił The Dusty Lumber, sama marka makita jest bardzo fajna. Jedni maja to lepsze inni tamto. Ale wg. Mnie akurat ten model szlifierek we wszystkich 3 firmach zrobi to samo. Makity w życiu nie trzymałem nawet w rękach wiec nie powiem nic, ale miałem porównanie Boscha do Rotexa i jak dla mnie oba te narzędzia są bardzo dobre, ale wziął bym Boscha ze względu na cenę. Sam niedawno się zastanawiałem co wybrac, uznałem ze nie wykorzystam potencjału takiej maszyny dlatego of wczoraj jestem właścicielem Milwaekee…ale może kiedyś uznam ze za mało  ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Brodi w 2022-02-06 | 11:08:34
Ja ze swojej strony również polecam boscha get 75-150 mam go już kawałek czasu i mogę szczerze go polecić. Sam zastanawiałem się bosch czy rotex mam już trochę sprzętu festoola i w zasadzie byłem zdecydowany na zakup, skorzystałem z opcji wypożyczenia rotexa na testy ( usługa jest darmowa ) boscha kupiłem w ciemno aby porównać obie maszyny, makiety nie brałem pod uwagę. Ostatecznie został bosch ponieważ urządzenia robią dokładnie to samo, nie zauważyłem żadnych istotnych różnic. W mojej subiektywnej ocenie bosch ciut mniej szarpie w trybie turbo oraz dla mojej łapki ma lepszą ergonomię uchwytu. Taka mała uwaga, jeśli chcemy używać oryginalnych papierów typu siatka, koniecznie należy zakupić osłonę talerza szlifierskiego, niestety na początku jej nie używałem i dość szybko zajechałem oryginalną tarcze :(

Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: duch_gdansk w 2022-02-06 | 18:16:06
Czyli zostaje tak chwalony Bosch  ;D chyba że ktoś wie jak Makita potrafi drzeć i czy nie odstaje od Boscha.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: RobsonX9 w 2022-02-06 | 19:55:57
Teraz mam dylemat czy Bosch czy może wystarczy mi Metabo SXE450
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: duch_gdansk w 2022-02-06 | 21:34:21
Teraz mam dylemat czy Bosch czy może wystarczy mi Metabo SXE450
Albo HiKOKI SV15YCWBZ  ;)
Bosch ma dużo otworów do wciągania urobku, zastanawiam się jak od tej strony wygląda konkurencja między szlifierkami.
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: Miller’s Barn w 2022-02-06 | 22:35:50
Teraz mam dylemat czy Bosch czy może wystarczy mi Metabo SXE450
Albo HiKOKI SV15YCWBZ  ;)
Bosch ma dużo otworów do wciągania urobku, zastanawiam się jak od tej strony wygląda konkurencja między szlifierkami.
No to wydaje mi sie ze tylko Bosch i Festool maja tyyyyyyle otworów do wciągania. Chociaż samo Metabo tez ma sporo, milwaekee ma tylko standardowo i Hikoki tak samo. A co do kwesti Hikoki to może byc podobna sytuacja jak między milwaekee a aeg…niby to samo a jednak…zreszta sporo jest powiedziane w wątku niżej  8) ;D
Tytuł: Odp: Makita BO6050J vs Festool RO 150 FEQ ROTEX
Wiadomość wysłana przez: duch_gdansk w 2023-01-01 | 14:14:48
Jako że kasa słabo się spina na wszystko naraz  m) ;) ;) ;)
To sobie nabyłem używane, "raptem" z 2019r AEG EX 150 ES. Norę musiałem całą sprzątać z "gipsowego" syfu po przedmuchaniu tego "złomka". Tu poczyściłem, tam przesmarowałem i jak to cholerstwo zapier.....  ;D ;D ;D. No nie jest to Rotex, duży skok to nie to samo co wymuszona chamska praca ale cena vs wydajność robi różnicę. Z tego co udało mi się wyszukać, coś się psuje to z częściami różnie ale zamawiasz od Milwaukee ROS 150E-2 i problem z bani. Zastanawiam się gdzie są różnice między AEG a Milką oprócz dużego przeskoku w cenie. A różnice są chore w cenie. Przykład to masz rzep do wymiany, AEG 4932352871 vs Milka 4932430145, mam nadzieję że Milki jest lepsza a podobno jest no i śrubki nowe dodają m) m) m) , razem z gniazdem festyna coraz bliżej do nowego AEG 🤣