Mam czerwonego meeca z Juli, szału nie było, ale ostatnio zebrałem się w sobie i robiłem stopnie na schody w domu, musiałem wyszlifować ich piętnaście + 2 spoczniki 1x1m. Pierwsze równanie taśmówką (z wyprzedaży w biedronce) tasmą gr.60, a później tym mecem gr.80 i 120 przed olejowaniem. Jeden krążek papieru starczał mi tam m/w na 1 stopień, papier no-name, ale ... jak domawiałem klej do schodów sprzedawca miał też w ofercie krążki ścierne cubitron II (m3) i dorzuciłem do paczki po 3 krążki (gr 80 i 120), tak dość sceptycznie do nie podchodziłem ... a jednak nie kłamali, --- są rewelacyjne i szlifierka z Juli dostała nowego życia
7 stopni na drugi bieg schodów zrobiłem na 1 krążku (80 i 120), na spoczniki musiałem już wymienić.
Jak nie musisz mieć szlifierki pod kolor swoich oczu
to bierze meeca, graphita czy inne coś gdzieś masz gwarancję i obsługę z którą nie musisz kombinować, kup te papiery cubitrona i ciesz się życiem