Nie wiem jak to jest w tych indasach, klingsporach itp krążkach, wszystkich tych które stronę przyczepną mają wykonaną z tego "filcu". Ale mnie wkurzało w nich to, że pomimo że strona ścierna nie była jeszcze zajechana, to ten filc po pewnym czasie nie trzymał się już rzepa (a rzep nie był łysy), co przy szlifowaniu np. wąskich elementów powodowało że krążek fiuuuu z pada i trzeba brać nowy. W cubitronach zamiast tego filcu mają takie inne cosik i tego problemu z nimi nie mam, siedzą na miejscu.