Odnowienie podłogi na werandzie.

Zaczęty przez Mariusz65, 2024-04-11 | 19:29:53

Poprzedni wątek - Następny wątek

Mariusz65

Witam wszystkich. Nie przypadkowo piszę w dziale o szlifierkach gdyż muszę przeszlifować ok 30m2 mocno zniszczonej podłogi na werandzie. Wykonana z jodły malowana trzykrotnie sadolinami. Po ok półtora, roku lakier zaczął się łuszczyć a teraz już całkiem zszedł a drewno jest szare. A teraz do rzeczy, mam tylko rotacyjnego Boscha i liczę się z zakupem nowej maszyny (myślałem o szlifierce taśmowej typu czołg) i bardzo proszę o podpowiedź co warto kupić. W sieci jest mnóstwo sprzecznych opinii więc postanowiłem zapytać fachowców. Budżet ograniczony do maks 1.5 tyś.  ale wiadomo że wolałbym taniej. Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi.       P. S Czym pomalować po szlifowaniu? Do tej pory wszystko co na zewnątrz malowałem drewnochronami tylko tę podłogę wykonawca sadolinem zabezpieczał.

Qiub

szlifierka w lape i jedziesz oscylacyjna albo wymuszonym mimosrodem jak takowy jest.

zazcynasz od 40-60
potem gubisz 80
konczysz 120-150

czogla ci odradzam bo jesli nie pracowales to narobisz dziur. dobry czolg powinen byc z ramka prowadzaca wtedy jako poczatkujacy masz mniej potu na czole. takowego nie kupisz za 1500 papiera.
kiedys bawilem sie makietami ale koniec koncow zdecydowalem sie na fs, ktorego koniec koncow sprzedalem jakis czas temu bo nie mialem dla niego roboty a tylko mi zawadzal w mojej malej norze.

makita ma ramke co prawda ale pozostawia wiele do zyczenia caly ten mechanizm. wiec moja rada daj se siana.



wez szlifierke, kup dobre papiery i dzialaj.



z lakierami to ja preferuje czyste syntetyki na rozpucholach.
po szlifie musisz zaje**scie odkurzyc i odpylic ze 2 albo 3 razy ... zawsze cos wydmuchasz wierz mi na slowo.
na to izolant ktory odetnie warstwe drewna i wezre sie delikatnie w strukture, na to lakier akrylowy gestosieciowany albo pu gestosieciowany.

minusem jest to ze do 2 tygodni masz z glowy chodzenie na czas dojrzewania lakieru czyli jego utwardzania chemicznego i fizycznego.


jesli dysponujesz pistoletem do mozesz nakladac mokro na mokro pomijajac warstwe izolantu bo w zasadzie pierwsza warstwa go zastapi.



w wodnych ci nie pomoge bo w nich nie robie.

piotr.pzn

#2
A może warto pomyśleć nad wypożyczeniem cykliniarki?
Edit: teraz dopiero doczytałem, że to weranda, anie parkiet w mieszkaniu :)
Yeah, well, you know, that's just, like, your opinion, man.

Mariusz65

Dzięki Qiub za konkretną opinię, chyba zaoszczędziłeś mi wydatków. Moja szlifierka to rotacyjny Bosch Pex 400 AE 125 mm  i obawiałem się czy poradzi. Ale spróbuję.Jakiej firmy papiery radzisz kupić? Co do lakierowania to jest mały problem bo u mnie przez werandę wychodzi się do ogrodu i choćby przez psa dwa tygodnie przerwy nie wchodzi w grę. Będę musiał coś innego wymyśleć. Dzięki. Pozdrawiam.

Koenig

Zapytam przy okazji - jak czyścicie deski ryflowane na tarasie? Wystarczy umyć pod ciśnieniem?
To się zateguje...

Matgregor

Cytat: Koenig w 2024-04-12 | 09:35:06
Zapytam przy okazji - jak czyścicie deski ryflowane na tarasie? Wystarczy umyć pod ciśnieniem?
Szczotką ryżową.
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

Qiub

Cytat: Matgregor w 2024-04-12 | 14:22:48 jak czyścicie deski ryflowane na tarasie

szczotkarka satyniarka
tutaj wklejam modela po piniadzach, oczywiscie pogladowo ale mniej wiecej o to chodzi


co nie dojdziesz drucianka mietka, ryzowa twarda potem miekka, na koniec welna stalowa.




Cytat: Mariusz65 w 2024-04-12 | 09:31:26 akiej firmy papiery radzisz kupić?
pogadaj z merym bo nie wiem jakie tam sa otwory i niech ci dobierze papiery
ja uzywam w podrobkach sait abrasivi w pomrocznej handluje tym HMT, na rotexa mam oryginaly.

lepszy bedzie nasyp cyrkonu bo rowniejszy i wiecej wytrzymuje, elektrokorund bedzie tanszy.

Mery chwalil nortony ale jak z nim pogadasz to ci wiecej doradzi niz ja bo ja na tych jego malo co robilem i chyba tylko na targach.




Nie boj sie od********c u siebie roboty, problemem moga byc nierowne deski albo ch*jowe papiery, tudziez zle dobrane papiery.

Przed malowaniem odkurz z 2 x i przedmuchaj kompresorem, to wazne zeby kurzu sie pozbyc bo pozniej ludzie na syf maluja i twierdza ze lakiery ch*jowe bo platami zlaza.
Druga sprawa jesli nie jestes pewien ze dobrze obmalowales to jest patent - zmywacz silikonowy do lakieru, kup se najtanszy 5 litra i przecieraj z raz a jak ci wystarzcy to 2 zobaczysz ile jeszcze na szmacie zostanie.

Szmatka do przecieranie mikrofibra, nie musi byc dobra jak do samochodowki czy lepsza do optoelektroniki.
Na twoj cel taka ci styknie https://allegro.pl/oferta/10x-miekka-scierka-sciereczka-z-mikrofibry-kuchenna-do-sprzatania-30x30cm-15285058197?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=ps&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_uzsd_supermarket_pla_pmax_ps&ev_campaign_id=17997543805&gad_source=1&gclid=CjwKCAjww_iwBhApEiwAuG6ccH4mWRwHrrTJXz6hKYVM4GKdTN6EWtSVr9ERE8LVWAGk1i4enfdY-xoCD7QQAvD_BwE

Na nia polewasz zmywacz silikonowy i napieprzasz po deskach.



Z lakierami panie jest tak ze jesli nie masz wilgotnosci duzej nie masz slonca duzego i minimum te 18 kresek to do lakierow wielokomponentowych mozna zastosowac katalizatory.

Tutaj musisz zrozumiec kilka pojec:
-pylosuchy lakier to taki co macasz delikatnie palcegami i juz sie nie pi***oli ale czujesz ze miekka powloka do 12h max z katalozatorem do 4h

-utwardzenie to moment ze juz mozesz chodzic i uzywac, wiadomo ze im mniej tym lepiej, nie syfic i nie czyscic na razie. w samochodowce paproki twierdza ze to juz utwardzone i wytrzyma wojne klonow i wojne atomowa ale to zmylka producentow zeby trzepac sobie pytonga do cyferek.

-lezakowanie, dojrzewanie, etap przygotowania - wiele okreslen wielu producentow. chodzi o to ze produkt powinien sobie polezec jakis czas bo dalej zachodza w nim zmiany fizyczne i chemiczne ale juz bardzo bardzo powoli.
zeby ci to wyjasnic na chlopski rozum w etapie utwardzania masz 60%-90% wytrzymalosci koncowej. Ostatnie etap daje ci wlasnie 100% i jest niestety uzaleznniony jak poczatkowy od natezania slonca, temp oraz wilgtnosci.
Zaleca sie od na ten etap po utwardzeniu 4 -14 dni roboczych.


Spotkalem sie z mega wytrzymalym PU odpornym na kwasy, zasady, dosc odpornym na temp w przedziale -60 +200 ale pylosuchosc mial pod 12h, utwardzenie po kilku dniach a lezakowanie wg. producenta to 3 miechy. po tym byl jak mul - odporny na wszystko i nie do zaje**nia. ostatnim czynnikiem byla cena dosc wygorowana ale to tutaj akurat malo wazne.


Mysle ze jesli poszukasz lakieru 2k PU to spokojnie do niego dodasz Novola 750 plus ktory przyspieszy pylosuchosc i utwardzenie wstepne. Bedziesz mogl chodzic jesli to niestety wymagane.

W piewszej warstwie dodatkowo pokusilbym sie o przemieszanie z rozcienczalnikiem okolo 10-20% w zalenosci od wielkosci sieciowania.

Jesli sie boisz 2k lakierow to szukalbym dalej PU ale zrobilbym podklad z tego lakieru tez rozcienczony zeby dobrze wszedl w pory.
Mozna oczywiscie cos kupic gotowego. Harzlacki powinni cos miec PU.

ICA tez powinna miec cos z lini Arborea
Jest to sprawdzone. nie bedzie to co prawda na 20 lat a moze na 10 ale na pewnoe bedzie latwo odnowic.


Kazdy inny dobry lakier na te 20 lat to niestety pi***olenie sie i tego nie przeskoczymy.

Szukaj czego PU z ochrona UV



coco

Cytat: Mariusz65 w 2024-04-12 | 09:31:26 Moja szlifierka to rotacyjny Bosch Pex 400 AE 125 mm  i obawiałem się czy poradzi.

A czy masz tam w okolicy wypożyczalnia cykliniarki, proponuje taka ktora se wypozyczylem i sam cyklinowalem parkiet w domu. A zasada ta sama nawet szybciej w jeden weekend zrobisz. Ja robilem taka https://wypozyczalniacykliniarek.com/wypozycz/20-mountain-fox-notebook.html
Nie wiem jaki to typ chyba orbitalna ale robilo sie tym bardzo łatwo i powiezchnia parkietu idealna jak z fabryki.
Wiadomo ze u ciebie w okolicy beda inne wypozyczalnie ale ja polecam ten typ cykliniarki, odradzam te bebnowa ( jest bardzo inwazyjna)

I z papierami robisz tak jak Qiub pisał, a wypozyczasz wszystko z cykliiarka wydasz niecale 2 stowki i robote zrobisz w jedno popoludnie. Pozniej wiadomo jeszcze chemia jakas ale to juz wiesz
taaaa x3