Ryobi ROS300 vs Dewalt DWE6423

Zaczęty przez POGROMCA_KELT, 2023-09-06 | 13:53:54

Poprzedni wątek - Następny wątek

POGROMCA_KELT

Hej,

Jakiś czas temu szukałem tutaj na forum szlifierki mimośrodowej dla siebie, wiem że gdzieś czytałem, że ktoś szukał różnicy między Ryobi ROS300 i Dewalt DWE6423 czy warto jest kupić droższą czy nie. Chciałem to dodać do tamtego wątku, ale nie mogę tego znaleźć...

Mam obie. Ryobi pożyczyłem od taty, a od rad forumowiczów dla siebie kupiłem Dewalta do zabawy w drewnie. Chciałem napisać, że moje wrażenie po wypakowaniu Dewalta i odpaleniu go na sucho było raczej negatywne (że przepłaciłem  :D ) bo sumie gabaryty obu maszyn podobne, parametry techniczne (na papierze) podobne, oba mają regulację obrotów, hałas przy pracy identyczny, budowa obu na pierwszy rzut oka jest identyczna, a cena ... no cóż  :)

Wcześniej przez około tydzień używałem Ryobi. Ona była relatywnie nowa, użyta ledwie kilka razy. Robotę zrobiła. Fajna maszyna.
Wszystko się jednak zmieniło kiedy odpaliłem DW i dałem mu popracować. Ło panie, ale to maleństwo zapier... Trzeba zredukować obroty albo machać po desce szybciej bo jest krótko mówiąc bardzo wydajna i w jakimś sensie uzasadnia cenę. Z Ryobi też byłem zadowolony, robotę zrobiła - jakbym nie miał możliwości zakupu Dewalta to też byłbym z niej zadowolony.

Poza wydajnością chciałem wskazać na 2 irytujące różnice w obu maszynach (moim zdaniem oczywiście jako amatora):
DW ma wg. mnie dużo gorszy włącznik/wyłącznik. Jest w takiej gumie i się trochę tę gumę nawciskam, zanim ją wyłączę. W Ryobi są 2 osobne "przyciski" które po włączeniu jednego wypychają drugi i odwrotnie, wiadomo co trzeba wcisnąć żeby maszynę włączyć/wyłączyć.
Ryobi ma bardzo za to irytujący wyrzut powietrza na boki urządzenia z wirnika. Ma to ogromne znaczenie jak szlifuje się krawędzie albo pochylasz się nad materiałem w stornę maszyny - w obu przypadkach dostajesz podmuch powietrza prosto po oczach razem z pyłem. Jak nie masz jakiś szczelnych okularów ochronnych to mega lipa. Ja jestem okularnikiem i zazwyczaj zakładam samą maskę. Taki podmuch był mega nie fajny. Natomiast mimo podobnej konstrukcji (tak na oko podobnej) powietrze z wirnika w przypadku Dewalta wyrzucane jest do przodu i do tyłu maszyny. Ani razu mi się nie zdarzyło żeby poszło po oczach.

Do plusów dla DW jeszcze dodam - szybszy obrót tarczy (nie skok mimośrodu tylko sam obrót tarczy), bardzo długi kabel zasilający.
Może komuś się przyda  8)

Generalnie jak ktoś ma $ to polecam jednak DW.
:-)

pinkpixel


Matgregor

Używaj odkurzacza, nie tylko ze  względów zdrowotnych ale rownież żywotności papierów i jakości powierzchni szlifowanej
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

ux

A widziałeś jaki żółtek ma hamulec talerza na biegu jałowym? Tam jakaś guma od majcioch jest, czy cuś w tym stylu.

wiewioor7

Tak propo ceny, to za 160 zł kupiłem takiego powermata. Działa i ma się dobrze, porównania z innymi nie mam, ale po prostu szlifuje i jak na razie nie mam większych wymagań :)

POGROMCA_KELT

Cytat: Matgregor w 2023-09-06 | 16:17:20 Używaj odkurzacza

Używam odkurzacza z cyklonem z beczki własnej roboty (design tutaj z forum) i zawsze podpinam. Do tego maska 3M także zdrówko się zachowa.
Jeśli natomiast piszesz odnośnie wyrzutu powietrza to opisywałem przypadek kiedy odkurzacz jest podpięty. Dodatkowe powietrze dmucha z wirnika na boki w Ryobi, a w DW przód/tył. Zawsze jakiś pyłek zostaje wkoło materiału i to powietrze go podbija.

Cytat: ux w 2023-09-06 | 19:54:41 A widziałeś jaki żółtek ma hamulec talerza
Nie zaglądałem tak głęboko, ale jest różnica kiedy obie maszyny się zatrzymują. Ryobi zatrzymuje się dłużej i "szarpie" jeśli zatrzymasz ją na materiale. Trzeba podnieść, poczekać aż się zatrzyma i dopiero odłożyć. DW staje bardziej gładko i dużo szybciej (może ma tam jakiś hamulec w postaci tej gumy - nie wiem) i spokojnie daje jej się zatrzymać na materiale.

Cytat: wiewioor7 w 2023-09-06 | 21:19:02 to za 160 zł kupiłem takiego powermata
Każda szlifierka będzie szlifować :) Jakbym lata temu kupił oscylacyjną zamiast taśmówiki też bym zachwalał to co bym kupił, bo by robiło robotę. Pożyczyłem się tej Ryobi i szczena opadła jak wygodne i użyteczne jest to narzędzie jako szlifierka oscylacyjna w porównaniu do taśmowej. Od tamtej pory taśmówka leży i tylko kurz zbiera.
:-)

Koenig

Fakt, zatrzymanie w Ryobi to jakiś dramat, mam wrażenie że trwa wieki :) Poza tym tak jak pisałeś - robi robotę. A że to marketówka... Nie każdy potrzebuje profesjonalnego sprzętu.
To się zateguje...

ux

#7
Cytat: POGROMCA_KELT w 2023-09-07 | 08:10:57 Nie zaglądałem tak głęboko, ale jest różnica kiedy obie maszyny się zatrzymują. Ryobi zatrzymuje się dłużej i "szarpie" jeśli zatrzymasz ją na materiale. Trzeba podnieść, poczekać aż się zatrzyma i dopiero odłożyć. DW staje bardziej gładko i dużo szybciej (może ma tam jakiś hamulec w postaci tej gumy - nie wiem) i spokojnie daje jej się zatrzymać na materiale.

W żółtku pomyśleli nad prostym hamulcem, żyłka aka "gumka od majtek" (14), widać ją przez otwory + jakaś rolka. Przykładowo grafit 430w też tego nie ma i po oderwaniu od materiału wydaje dźwięk startującej formuły 1, niby chińskie waty, ale mam wrażenie, że jest mocniejszy od dw. Lepsze są jednak niższe szlifierki, nawet jak zacznie bujać na talerzu to łatwiej trzymać. Z tego co pamiętam z ceną złącza do odkurzacza ktoś upadł na łeb w dw (6/7 dych), dlatego opalarka + kawałek rurki pcv, ewentualnie druk.

POGROMCA_KELT


Cytat: ux w 2023-09-07 | 11:52:53 "gumka od majtek"
Ciekawe jak trwała ta gumka od majtek, jak długo będzie na tyle elastyczna, żeby działała.

Cytat: ux w 2023-09-07 | 11:52:53 dlatego opalarka + kawałek rurki pcv, ewentualnie druk.
Używam takiego adaptera (mam ich parę sztuk) każdy ucięty do konkretnej maszynki i działa. Adapter kosztuje niecałe 10zł

:-)

truszczyk


ux

Cytat: POGROMCA_KELT w 2023-09-07 | 14:56:08 Ciekawe jak trwała ta gumka od majtek, jak długo będzie na tyle elastyczna, żeby działała.

Nie wiem, ale kiedy talerz zacznie latać jak nietoperz, to będzie wiadomo o co kaman.

morzeimozna

Kiedyś, oglądałem test Metabo vs DeWalt. Dewalt minimalnie wypadł lepiej. Ja mam Metabo z blatem 125 i ciągle jestem zadowolony (przy klejonkach polecam odkurzacz no chyba, że po grubościówce), teraz kupiłem coś lepszego ale to nie ten poziom.
Idee nie umierają (...); drzemią czasem, ale budzą się jeszcze silniejsze.