DeWalt sprawdzony w bojach i choć posiadam AEG i nie narzekam, to następny byłby żółty

Dewalta ma tyle ludzi, że śmiało można brać.
Z rzepami to jest najcześciej tak, że w normalnych szlifierkach są dobre tylko papiery do du*y. Kiedyś na allegro kupiłem niby papiery mirka. Może i Pani Mirka miała coś wspólnego z produkcją bo co kilka sztuk zdarzało się , że krązki odlatywały w dal.

Jak z podłączeniem odkurzacza do dewalta? Nie ma biedy?

Zależy jakie będziesz miał końcówki przy odkurzaczu, ale nawet jak żadna nie podejdzie to dokupisz za parę złoty

Ja się niedawno też zastanawiałem nad dewaltem a metabo SXE 3125. Stanęło na Metabo z dwóch powodów: inny uchwyt (nie trzymasz za "silnik" tylko dłuższa rączka) i minimalnie większy skok. Nie twierdzę że żółty gorszy Ale z Metabo jestem zadowolony. Ma świetny odciąg pyłu: w życiu nie spodziewałem się że pchanie urobku w worek, bez odkurzacza, będzie tak skuteczne. Naprawdę rewelacja. I jest dość ciężka (ma to plusy, ma minusy), ale przy dużych powierzchniach to raczej pozytywne. Przy szlifowaniu ledwo ją przytrzymuję, reszta sama pracuje

do wd3 pasuje bezpośrednio z węża

Dokładnie tak, a dodatkowo mistrzu Fyme (chyba) drukował jakiś wichajster do przejścia na (chyba)" odkurzacz makity (zabijcie mnie, ale i tak sobie nie przypomnę). Bierz dewalta - dobry wybór, będzie pan zadowolony. Też kupiłem po lekturze forum. Ino papiery trza dobre kupować, bo z tych tanich się przylepiec odrywa i zostaje misio  na rzepie w szlifierce.

Dzięki chłopaki. W weekend zamówię dewalta i zapakuje go do macpaka 😁

Hardkor