Szlifierka mimośrodowa

Zaczęty przez Ezgarot, 2020-05-16 | 11:12:00

Poprzedni wątek - Następny wątek

jack49

OK może faktycznie mało prawdopodobne aby problem się sumował (chociaż jeśli spadek byłby w dół stołu odbiorczego to wydaje mi się, że dociskając na końcu tego stołu materiał mógłbyś nie strugać końca.) ale jednak po coś ludzie ustawiają po kilka godzin stoły używając czujników zegarowych, super dokładnych kątowników i innych bajerów a przecież wystarczyłoby zmrużyć oko i powiedzieć "w miarę proste".
Dodam tutaj, że w temacie ustawiania stołów jestem zielony i tak się tylko droczę ;-)
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

raw

Gościowi chciało się pomierzyć, to pomierzył. Chociaż badziej na grubość farby wyglądało, ale liczy się fakt. Niejako zarysował tym precyzję wykonania sprzętu.

Kamil i Gosia

Używaliście szlifierki mimośrodowej na akumulator, np
https://m.ceneo.pl/28823011#tab=spec.?

istolarstwo

Osobiście nie widzę sensu. Szlifierka z aku jest cięższa a dodatkowo powinna być podpięta pid odkurzacz.


Piotr.

piociso

Też zawsze zastanawiam się jaki jest sens szlifierki mimośrodowej na akumulator. Raczej po dachach się jej nie używa. Ale może to mylny tok myślenia.

Axo

Nie wszyscy podłączają odkurzacz. Do mniejszych robot a szczególnie szlifowania listewek mimośrodem 125 na powietrzu idealnie sie sprawdza. Zero plątaniny ...

raw

Albo sztachety płotu, żeby oczyścić i pomalować. Stelaże aluminiowe zmatowić, żeby fugi zamalować na kolor płyt. Itd, itp.

Kamil i Gosia

Mam ciasny garaż i wkurza mnie płatający się przewód. Mam odciąg siepacza, więc i tak ręcznie odpalam zasysaczkę

Axo

150 to tylko na kablu ale 125 to chetnie bym zamienil mojego dewalta na akumulatorowego.

eror1968

Wracając do kwestii serwisu to moja RYOBI ROS300 z rozpędzającym się nad miarę talerzem wróciła z serwisu.
No świetnie naprawiona. Całe dwie godziny popracowałem i znów to samo. Jak odsunę szlifierkę od obrabianej powierzchni
to talerz dostaje takich obrotów, że boję się iż zaraz się rozpadnie. Zatem szybko dociskam do drewna a to ma taki szfung, że zanim zwolni to wyszlifowuje
bruzdę bo działa jak szlifierka kątowa. Wróciła do serwisu.

Axo

Cytat: eror1968 w 2020-11-14 | 20:03:41
Wracając do kwestii serwisu to moja RYOBI ROS300 z rozpędzającym się nad miarę talerzem wróciła z serwisu.
No świetnie naprawiona. Całe dwie godziny popracowałem i znów to samo. Jak odsunę szlifierkę od obrabianej powierzchni
to talerz dostaje takich obrotów, że boję się iż zaraz się rozpadnie. Zatem szybko dociskam do drewna a to ma taki szfung, że zanim zwolni to wyszlifowuje
bruzdę bo działa jak szlifierka kątowa. Wróciła do serwisu.


Skąd ja to znam trzeba było ja spalić. Wtedy nie mieliby juz wyjścia.

eror1968

Cytat: Axo w 2020-11-14 | 21:10:29 Wracając do kwestii serwisu to moja RYOBI ROS300 z rozpędzającym się nad miarę talerzem wróciła z serwisu.
No świetnie naprawiona. Całe dwie godziny popracowałem i znów to samo. Jak odsunę szlifierkę od obrabianej powierzchni
to talerz dostaje takich obrotów, że boję się iż zaraz się rozpadnie. Zatem szybko dociskam do drewna a to ma taki szfung, że zanim zwolni to wyszlifowuje
bruzdę bo działa jak szlifierka kątowa. Wróciła do serwisu.


Skąd ja to znam trzeba było ja spalić. Wtedy nie mieliby juz wyjścia.

Będą mieli wyjście, powiedzą, że to moja wina bo nie używałem szlifierki zgodnie z przeznaczeniem :P

jack49

Cytat: eror1968 w 2020-11-14 | 21:12:40 Będą mieli wyjście, powiedzą, że to moja wina bo nie używałem szlifierki zgodnie z przeznaczeniem :P
Mam w PZU (pewnie wiele ubezpieczalni ma coś takiego) ubezpieczenie od ochrony prawnej. To bardzo przydatna rzecz - normalnie sprawa może wyglądać tak jak piszesz "to pana wina - chyba nie będzie się pan sądził za 500zł?". Posiadając taką ochronę dzwonisz do ubezpieczyciela a prawnik wysyła pismo do producenta "oddajcie mojemu klientowi pieniądze - chyba nie będziecie się sądzić o 500zł?".
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

piociso

Ciekawe. A jak to działa w praktyce? /a nie w umowie/? Przerabiałeś to z doświadczenia? Chodzi mi o to czy to kolejny punkt w umowie czy naprawdę "ochrona". Przy jakim to jest ubezpieczeniu? Mieszkania np jak od odpowiedzialności cywilnej? Czy to osobna forma ubezpieczenia?

jack49

Cytat: piociso w 2020-11-14 | 21:43:30 Ciekawe. A jak to działa w praktyce? /a nie w umowie/? Przerabiałeś to z doświadczenia? Chodzi mi o to czy to kolejny punkt w umowie czy naprawdę "ochrona". Przy jakim to jest ubezpieczeniu? Mieszkania np jak od odpowiedzialności cywilnej? Czy to osobna forma ubezpieczenia?
W praktyce na szczęście nie przerabiałem ale złą wolę można zarzucić każdej ubezpieczalni a jednak każdy jakieś ubezpieczenie ma. Są oczywiście wyjątki w których te konkretne ubezpieczenie nie obowiązuje ale nie kosztuje to ogromnych pieniędzy więc jeśli za te 20zł ma się okazać, że moja ubezpieczalnia nie jest uczciwa to w sumie niewielka cena. Osobiście mam to w pakiecie ubezpieczenie mieszkania, OC w życiu prywatnym plus coś tam jeszcze.
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.