Chciałem kupić szlifierkę tarczową do drewna w rozsądnych pieniądzach biorąc pod uwagę amatorskie grzebanie w drewnie. Nie ma za dużego wyboru na rynku takich szlifierek. W marketach i tego rodzaju sklepach marketopodobnych w ogóle nie ma w ofercie. Chodzi mi o mniej więcej taką szlifierkę:
https://www.kma-maszyny.pl/katalog-produktow/szlifierka-tarczowa-holzmann-tsm-250.html
Czy Możecie coś w tym temacie skrobnąć/doradzić.
Nie chodzi mi o szlifierki o mocy 30 W, talerz 125 mm lecz coś silniejszego, z większym talerzem i odciągiem do odkurzacza żebym mógł przeżyć przy szlifowaniu w moim warsztato/garażu.
Wszystko zależy ile chcesz wydać.
Mnie się bardziej widzi ta https://www.agencja-amk.pl/ds300-szlifierka-tarczowa-305-mm-230v.html
Solidna maszyna a nie z powyginanych blaszek i byle wydmuszką blacikiem.
Myślisz, że ta z mojego linka będzie z "powyginanych blaszek"?. Oglądałem filmiki na YT i wydaje się być w miarę solidna. Ta którą Ty linka dałeś jest podobnej konstrukcji a dwa razy droższa. Ma też jeszcze jedną "wadę" jak na moje potrzeby tj. talerz za duży. Do takiego talerza to już papier ścierny tylko w oryginalnych krążkach. Do tych mniejszych utniesz z arkusza i przykleisz na klej kontaktowy. Różnica w cenie przy takim rozwiązaniu nie do przecenienia /biorąc pod uwagę cenę krążków o rozmiarze 300 i więcej/.
no w tej Holzmana masz blat wykonany z profilu aluminiowego, w tej recorda jest żeliwny, więc raczej się różnią :)
Zgadza się. Różnią się też mechanizmem regulacji stolika. Ta droższa ma zębatkę. Kupował ktoś z Was w tych sklepach z w/w linków?
Record jest cały zeliwny. Jeśli nie widzisz tych różnic na zdjęciach to szkoda dyskusji.
Poza tym jest różnica w mocy silników i w ogóle nie ma czego porównywać.
Różnica w cenie z czegoś wynika.
Papier ścierny z szerokiej rolki jest dostępny w handlu i żaden problem sobie dociąć na wymiar.
Ale jak ze wszystkim...zależy co się chce mieć i ile można wydać.
Agencja AMK to solidna firma.
Cytat: djaworek w 2018-12-18 | 19:37:59 Jeśli nie widzisz tych różnic na zdjęciach to szkoda dyskusji.
Ja nie napisałem nigdzie przecież że nie widzę różnic.
Napisałem, że są podobnej konstrukcji, różnice są i je widzę. Tym bardziej, że nie ma z czym dyskutować bo Masz rację. Ta droższa z urzędu jest solidniejsza.
A Masz może namiar na jakiś sklep z papierami ściernymi w rolkach?
Dzięki z góry...
Nie mam bo mam w sklepie stacjonarnym nieopodal.
Ktoś na forum już kiedyś linkował firmę sprzedającą papiery wysyłkowo ale nie zapisałem.
W takiej szlifierce najlepiej działa papier gradacji 40 lub ewentualnie 60.
Cytat: djaworek w 2018-12-18 | 19:37:59 Papier ścierny z szerokiej rolki jest dostępny w handlu
możesz podać jakiś link, żeby wiedzieć czego szukać w przyszłości?
Widzisz, nie za bardzo jest aż tak dostępny w rolkach o szerokości 305 czy więcej. U mnie nigdy w żadnym sklepie się nie spotkałem. W internetowych też nie za bardzo jest aż tak dostępny w takich rozmiarach więc ja za Kolegą bartsmetkowski /post wyżej/ miał bym prośbę do Ciebie i pytanko. Skąd przekonanie, że są bez problemu dostępne. Dzieki...
Się kolego nie baw w wycinanie :)
Po 8 PLN są 305mm na rzep
po 7 z groszkiem PLN samoprzylepne.
Tu: https://www.leman.pl/pl/c/Krazki-scierne/147/4
ogromne dzieki. do tej maszyny sa na rzep czy klejone? jak klejone to jaki klej powinno się użyć?
A jeżeli już chcesz wycinac to np
https://domtechniczny24.pl/papier-ścierny-ps-18e-szerokość-150mm-i-900mm.html
Cytat: bartsmetkowski w 2018-12-18 | 20:11:18
ogromne dzieki. do tej maszyny sa na rzep czy klejone? jak klejone to jaki klej powinno się użyć?
tego który jest na drugiej stronie krążka z klejem :D
Dzięki za linka. Właśnie o tym pisałem w postach wyżej o przewadze talerza o mniejszej średnicy na który można dociąć papier z arkusza. Krążki z Twojego linka są po 8,18 za sztukę plus wysyłka, a arkusz A4 papieru np na allegro kosztuje 8 gr /słownie -osiem groszy/. Kupowałem te papiery i wiadomo d...py nie urywa bo to firmy YATO ale robią robotę - da się wytrzymać /biorąc pod uwagę cenę/.
Ale, my tu gadu gadu o papierach a rzecz w tym żeby szlifierkę kupić w miarę dobrą.
Ja mam szlifierkę samoróbę i wcale mnie dużo mniej nie kosztowała.
Dlatego dzisiaj bym się nie cynkolił tylko zapłacił więcej za wyrób fabryczny i miał z czapy.
Do krążka mam doklejoną cienką blachę z nierdzewki.
Papier przyklejam na taśmę dwustronną i śmiga wszystko.
Też właśnie mam samoróbkę jak Ty, ale nie wchodząc w szczegóły to jednak nie jest to co bym chciał mieć. Nie mam w niej odciągu /wiem, można zrobić/ i zapyla dlatego strasznie. Talerz ma też lekkie bicie bo metodami chałupniczymi /bez toczenia itp/ ciężko uzyskać idealnie centrowanie. Dlatego chciałbym przejść na "wyższy poziom mocy".
Czemu tarczowa? Sama zasada działania już sprawia problem bo bez mimośrodu będziesz miał ślady. Jup taśmową czołga i zamontuj do stolika.
Acar. To zupełnie inne urządzenie do innych zadań. Ja mam taśmówkę o której mówisz i coraz bardziej brakuje mi talerzowej. Zwłaszcza do małych emelentów.
Specu ja to rozumiem. Teraz zadaj sobie pytanie czy bardziej brakowało by Ci taśmowej czy talerzowej? Z jakiegoś powodu jako pierwszą kupiłeś taśmową. Więc doradzajmy autorowi nie dlatego że nam czegoś brakuje tylko po to by autor był zadowolony. Jeśli nie masz taśmowej to kup. Chyba że na tależowej zamierzasz same sztorce szlifować. Można też zerknąć z drugiej strony. Czemu w większych zakładach stoją długotaśmówki i szerokotaśmówki? A talerzowych nie widać.
Acar - czołg mam, ale jak pisze Spec-u to nie zastąpi talerzowej. Tu tak zaawansowanemu fachowcowi ja amator tłumaczył nie będę bo różnice są nam znane. Na taśmówkę - coś większego od czołgu, nie mam miejsca /garaż/.
Na talerzówce listewki, czy inne du*erele jedziesz trzymając w rękach /dociskając/. To raz. Drugie - talerz ma 200-300 mm średnicy, a taśma w czołgu? 4-5 cm szerokości?
Słusznie piszesz o taśmówce zamiast talerzówki, ale miejsce jak to u drobnego amatora. Garaż ma 17 m kw a tam już tych szpei i maszynek naskładane trochę.
A no to zmienia postać rzeczy. Bierz talerzową. A do czego ona wam niezbędna? Serio pytam. Bo ja śrrdnio widzę zastosowania. Ptzynajmniej w moim przypadku.
Teraz mam talerzówkę zrobioną chałupniczo /jak pisałem/ i używam jej często. Do czego? Do listewek, listew, desek o niewielkich rozmiarach, uzyskania zaokrąglonych rogów, poprawienia po wycięciu brzegów koła, a zdarza się i kantówki śmigać.
Konkretny przykład żeby nie ściemniać teoretycznie. Robiłem 15 skrzynek ozdobnych z listewek. Wymiary listewek 30 cm i 35 cm długości, 1 cm grubość, 4 cm szerokości. Ilość listewek na te 15 skrzynek to ok 600 sztuk. Ja takie coś robię wszystko na talerzówce.
Inną sprawą jest ekonomia, już też o tym pisałem. Taśma do czołgu to 3-4 zł. Papier ścierny arkusz A4 to 8 groszy. Jak ktoś jak ja nic na tym nie zarabia to ma to niebagatelne znaczenie.
Każdy patrzy po swojemu. Ja mam czołg na taśmy 100mm. W talerzówce jest problem zmienić gradację. I ślady po szlifowaniu też są. Zrobiłem stolik do tego na biegu. I tak siedzi. Bo jakoś się bardziej przydaje w stoliku. Za taśmy płacę ok 11pln. Mirka.
Cytat: Acar w 2018-12-19 | 10:23:21
Każdy patrzy po swojemu. Ja mam czołg na taśmy 100mm.
jaki model?
też się zastanawiam co to za szlifierka /czołg/. Zazwyczaj czołgi maja szerokość 75 mm. Ten Twój to jakiś potwór.
Makita. Nominalnie 75 ale 100 wchodzi bez problemu. 9924db
100 wchodzi ,ale wystaje bokiem i nie ma podparcia stopy ,a to już słabo. Chyba ,że jest coś ,czego nie wiem ?
Jak by tak było to bym nie kupował setek bo to by było bez sensu. Jest elegancko. Całą stopę kryje. Jest podparcie. Zrobię fotkę jak nie zapomnę.
Z tego wynika ,że szlifierka jest na 100 szykowana ,a węższy pasek można założyć jaki się chce.
Też mam tą maszynę. Pasy chyba 95.
Piotr
W mojej "stopa" nie wystaje nawet na 5 mm poza rozmiar 75 mm tak, że takiej operacji nie da się zrobić. Zresztą rolki mają rozmiar 75 więc....
O tak o!