Narzędzia elektryczne mobilne > Szlifierki

Szlifierka taśmowa aka czołg

<< < (2/17) > >>

KolA:
Kupiłem Parkinsona daaawno temu, chyba jeszcze w pierwszej edycji jaka była u nas. Działa cholera do tej pory i popsuć się nie chce. Fakt, że tam jest rolka napędowa z kawałkiem tylko gumy i to często szwankowało ale nie u mnie. W zeszłym tygodniu oglądałem też Parkinsona i już jest pełna rolka więc teoretycznie lepsza.
Reasumując: myślę że to urządzenie jeśli ma możliwość zamontowania do góry papierem, regulację obrotów i papier 533x75 to nie ma co się pocić nad drogimi egzemplarzami.
Chyba, że chcesz tym na chleb zarabiać to coś markowego, co będzie wytrzymałość miało większą i możliwość naprawy.
Kiedyś (z 5 lat temu) pożyczyłem od wujasa jakiegoś bosza i pech chciał, że się rozsypało łożysko i przekładnia. Kupiłem, naprawiłem i oddałem. Działa po dziś dzień.

piociso:

--- Cytat: KolA w 2020-01-20 | 20:15:20 ---Fakt, że tam jest rolka napędowa z kawałkiem tylko gumy i to często szwankowało ale nie u mnie
--- Koniec cytatu ---
U mnie to gówno się rozleciało i po czołgu. Próbowałem zamiast tej gumy dawać skórę, gumę z dętki itp. Nie chce ciągnąć albo się rozlatuje. Nie mam pomysła czym tą gumę zastąpić a taśm z rozmiarem do parkinsona zostało mi chyba z 30 szt.

marek_b:
Używam od "zawsze":    Celmy       papier 75x533 moc 1030W  waga 5,3 kg
porównywalny do niej to DeWALT    papier 75x533 moc 1010W  waga 5,5 kg.
oraz                              Makita      papier 76x457 moc  650W   waga 2,8kg (porównywalna tylko cenowo :)  pozostałe parametry jak widać)
Celma: używam amatorsko czyli nie codziennie :), sporo  tańsza  od DeWalt`a

microb1987:
Parkinson i niteo, nie mam nic do tych marek, ale.osobiscie skutecznie się z nich wyleczyłem .
A celma to obecnie nie jest brandowany Chińczyk??

Chaos:
mam parkinsona i daje rade

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej