Kornikowo - Forum stolarskie
Narzędzia elektryczne mobilne => Szlifierki => Wątek zaczęty przez: Młody Stolarz w 2020-03-25 | 21:15:53
-
Majstry! Pora zmienić coś na warsztacie. Którą wybrać? Parametry mają identyczne, co będzie mniej awaryjne? Hikoki vs Metabo \ jakie są wasze doświadczenia z tymi markami
Hikoki:
https://hikoki-narzedzia.pl/produkt/1937-sv15yc_wbz
Metabo:
https://www.metabo.com/pl/pl/maszyny/ciecie-szlifowanie-frezowanie/do-obrobki-drewna/szlifierki-mimosrodowe/sxe-450-turbotec-600129000-szlifierka-mimosrodowa.html
-
hikoki metabo - a to nie to samo teraz? obie marki należą do jednego koncernu i tak patrząc po nich to różnic nie widzę :)
-
No raczej nie to samo. Mam ukosowke jednej i drugiej firmy. Nawet odrobinę nie wyglądają jak z jednego koncernu. Różnica jest kolosalna. Jeśli chodzi o szlifierki to mam Metabo ale oscylacyjną i jest ok. jestem zadowolony, ale porównanie mam tylko do mimośrodowej meec.
-
Ja to kiedyś pojechałem do sklepu napalony na MAKITA BO6050J ale że nie było to wróciłem... z rotexem :D
-
Ja to kiedyś pojechałem do sklepu napalony na MAKITA BO6050J ale że nie było to wróciłem... z rotexem :D
To się nazywają zakupy ;D
-
hikoki metabo - a to nie to samo teraz? obie marki należą do jednego koncernu i tak patrząc po nich to różnic nie widzę :)
Nie mam pojęcia w tym temacie...
-
Po mojemu to te Hikoki to połowa ceny Metabo... Albo źle "pacze".
Metabo w oficjalnej cenie 1100zl, to wolałbym dołożyć grosika do ETS 150.
Nie musisz mówić, że nie pomogłem... Wiem to
-
Możliwe, że źle paczysz- obie około tysiaka kosztują. Da radę znaleźć oferty za 900 zł. Do festoola w zasadzie trzeba dołożyć drugie tyle ;P . Szczerze z festoolem styczności nie miałem, faktycznie on taki święty jest?
-
Planowałem raczej tysiaka przeznaczyć na szlifierkę i tysiaka na odkurzacz
-
ETS 150 wychaczysz za 1500zl nówkę.
Czy taki zaje**sty?? A dlaczego wszyscy pro przesiadają się na fs lub od dawna na tym robią
-
A to dałeś mi teraz temat do rozkminy dopiero :D
-
A dlaczego wszyscy pro przesiadają się na fs
Bardzo ciekawa i odważna teza :) Ja bym postawił inną - dużo osób myśli że zmieniając narzędzie na FS stanie się automatycznie "pro" cokolwiek to ma oznaczać :)
-
dużo osób myśli że zmieniając narzędzie na FS stanie się automatycznie "pro"
Nie filozofuj. Przecież nikt nikogo nie zmusza. Ja przesiadłem się z Graphite na FS i absolutnie żadnym pro się nie czuję. Czuję natomiast różnicę w komforcie pracy, w jej wydajności i zwyczajnie odczuwam frajdę z dobrego narzędzia. Jakbym nie miał na Rotexa to bym dalej jeździł Graphitem (którego notabene mam do tej pory) ale różnicę odczuwam - jak mawia mój 5-letni syn - jak stąd do kosmosu i z powrotem.
Gdyby Młody nie chciał się przesiadać na coś lepszego to by poszedł do marketu i kupił jakiegoś topexa.
-
To akurat podejście od du*y strony, ale kto bogatemu zabroni.
Widać że Młody ma aspiracje, chce wydać nie małe pieniądze, to niech lepiej wyda je dobrze. Z FS na pewno nie wtopi. Wejście w festool ma tylko 1 minus: skąd brać siano na resztę sprzętu FS, bo na inny nie będziesz chciał patrzeć jak spróbujesz
A dlaczego wszyscy pro przesiadają się na fs
Bardzo ciekawa i odważna teza :) Ja bym postawił inną - dużo osób myśli że zmieniając narzędzie na FS stanie się automatycznie "pro" cokolwiek to ma oznaczać :)
-
Najlepszym sposobem byłoby wypróbowanie i porównanie wszystkich sprzętów, ale cóż, koronawirus i wszystkie targi/imprezy odwołane. Przemawia za mną w metabo/hikoki dobór średnicy oscylacji- 2,8 lub 6,2 mm. Z tego co wyczytałem w FS mamy tylko 5mm. Nie mam pojęcia, czy sprawdza się ta regulacja średnicy oscylacji, ale brzmi fajnie. :)
Miałem w rękach ryobi na aku- w porównaniu z moim black deckerem to bajka.
-
Nie filozofuj. Przecież nikt nikogo nie zmusza. Ja przesiadłem się z Graphite na FS i absolutnie żadnym pro się nie czuję.
To nie filozofia tylko antyteza na tezę :)Bo nie napisałem że wszyscy tylko że dużo osób Gdyby Młody nie chciał się przesiadać na coś lepszego to by poszedł do marketu i kupił jakiegoś topexa.
Młody nie napisał że chce się przesiąść na coś lepszego tylko że chce sobie zmienić a powodów nie wyjawił :) I moje stwierdzenie nie dotyczyło tego co Młody chce tylko argumentu microba na temat dlaczego ets jest taką zaje**stą szlifierką :)
Z FS na pewno nie wtopi. Wejście w festool ma tylko 1 minus: skąd brać siano na resztę sprzętu FS
No pewnie że nie bo sprzęt FS to porządne narzędzia tylko właśnie drogie.Ale moim zdaniem ETS to przeciętna szlifierka mimośrodowa i nie warto do niej dopłacać 500 zł.Lepiej kupić tańszą mimośrodówkę i jakieś inne narzędzie za różnicę.A wybór jak zwykle zależy od priorytetów kupującego :)
-
No raczej nie to samo. Mam ukosowke jednej i drugiej firmy.
Mówimy o szlifierce :)
-
Młody Stolarz - a może Metabo sxe 3125 - pracowałem na pożyczonej i bardzo przyjemnie się pracowało zwłaszcza jak się coś szlifowało w pionie - dobry grip. Jest też z krążkiem 150mm - (sxe3150)
Po uciułaniu złociszy dziś nówka w walizce wyruszyła do mnie ;D
-
No raczej nie to samo. Mam ukosowke jednej i drugiej firmy.
Mówimy o szlifierce :)
Moja wypowiedź dotyczyła dwóch różnych marek , które to Ty uznałeś jako jedno i to samo :
hikoki metabo - a to nie to samo teraz? obie marki należą do jednego koncernu i tak patrząc po nich to różnic nie widzę :)