Kornikowo - Forum stolarskie
Druk 3D => Szybkie pytanie => Wątek zaczęty przez: kosa45 w 2021-12-30 | 10:27:49
-
Siemanko.
Czy zdarzyło się Wam że filament był poplątany i go zerwało, wczoraj miałem tak dwa razy akurat przy tym byłem raz uratowałem udało się rozplątać a za drugi razem zerwał się.
I drugi pytanie w co się muszę zaopatrzyć żeby przesyłać pliki z kompa na drukarkę po sieci? (prusa mk3) Już mnie to zaczyna wkurzać gdy coraz częściej biegnę z kartą a drukarka jej nie widzi i znów do kompa tam format żeby zadziałało.
-
Czy zdarzyło się Wam że filament był poplątany i go zerwało, wczoraj miałem tak dwa razy akurat przy tym byłem raz uratowałem udało się rozplątać a za drugi razem zerwał się.
Jakieś 2 lata temu robiłem reklamację filamentu Fiberology bo na dwóch rolkach był tak nawinięty, że właśnie się plątał, nie dało się go używać, w sposób naturalny sam siebie zaciskał na szpuli.
Był to jednorazowy taki przypadek, z jednej parti/zakupu.
-
Ogólnie, produkcyjnie nie ma możliwości, żeby filament się "poplątał" w procesie produkcji. Jeśli w proces jest zaangażowany człowiek to może być - jeśli nie to sam musiałeś to zrobić :)
Zasada jest taka, że NIGDY nie puszczasz końcówki filamentu luźno.
Co do drugiego pytania to potrzebujesz Raspberry PI (3b lub 4) i instalujesz tam octoprint. Teoretycznie MK3 ma w płycie możliwość wpięcia Raspberry PI zero, ale ta wersja malinki jest słaba i często rwie druk podczas normalnego korzystania, więc nie polecam.
masz tutaj info od prusy https://help.prusa3d.com/pl/article/o-octoprint_1790
I zobacz jeszcze https://octoprint.org/.
Korzystam od kilku dobrych lat przez WIFI i nie wyobrażam sobie latania z kartą :)
Dodatkowo masz pełną kontrole nad drukarką z kompa/telefonu, możesz podpiąć kamerkę do podglądu itp.
-
Takie raspberry to i mi by się przydało
A odnośnie poplątania filamentu to zazwyczaj winny człowiek. Niechcący puścisz końcówkę filamentu przy zmianie i już się może zaplatać na szpuli. Jak wyłapiesz to dobrze jak nie to często się samo przypomni podczas druku. No chyba że jakaś wadliwa partia ale jak nawija maszyna to nie ma opcji na splątanie.
-
Dzięki Moja wina w 100% bo ja zawsze puszczam luźno filament znaczy puszczałem bo już tak robić nie bede ;D
O malinie poczytam i może pomyśle cos w nowym roku bo te latanie to serio porażka
dzięki
-
@kosa45 (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1071) , zmień temat żeby sugerował treść wątku bo za każdym razem jak się pojawia odpowiedź zastanawiam o co pytałeś :)
-
Mówisz i masz :)
-
...o widzisz teraz od razu wiem że Ci się filament plątał :)
-
Ogólnie, produkcyjnie nie ma możliwości, żeby filament się "poplątał" w procesie produkcji. Jeśli w proces jest zaangażowany człowiek to może być - jeśli nie to sam musiałeś to zrobić :)
Zasada jest taka, że NIGDY nie puszczasz końcówki filamentu luźno.
Co do drugiego pytania to potrzebujesz Raspberry PI (3b lub 4) i instalujesz tam octoprint. Teoretycznie MK3 ma w płycie możliwość wpięcia Raspberry PI zero, ale ta wersja malinki jest słaba i często rwie druk podczas normalnego korzystania, więc nie polecam.
masz tutaj info od prusy https://help.prusa3d.com/pl/article/o-octoprint_1790
I zobacz jeszcze https://octoprint.org/.
Korzystam od kilku dobrych lat przez WIFI i nie wyobrażam sobie latania z kartą :)
Dodatkowo masz pełną kontrole nad drukarką z kompa/telefonu, możesz podpiąć kamerkę do podglądu itp.
Jako że jestem kompletnym laikiem i nie ogarniam raspberry pi to podpytam czy zamienniki rpi też wchodzą w grę? Pytam konkretnie o banana pi m4. Obecnie rpi jest trudno dostępne a jak już ktoś ma to ceny tak poszybowały że głowa boli. Taki Banana pi m4 jest tańszy ale mało o nim informacji że opisów instalacji octoprint już nie wspomnę.
-
Ogólnie, produkcyjnie nie ma możliwości, żeby filament się "poplątał" w procesie produkcji. Jeśli w proces jest zaangażowany człowiek to może być - jeśli nie to sam musiałeś to zrobić :)
Zasada jest taka, że NIGDY nie puszczasz końcówki filamentu luźno.
Co do drugiego pytania to potrzebujesz Raspberry PI (3b lub 4) i instalujesz tam octoprint. Teoretycznie MK3 ma w płycie możliwość wpięcia Raspberry PI zero, ale ta wersja malinki jest słaba i często rwie druk podczas normalnego korzystania, więc nie polecam.
masz tutaj info od prusy https://help.prusa3d.com/pl/article/o-octoprint_1790
I zobacz jeszcze https://octoprint.org/.
Korzystam od kilku dobrych lat przez WIFI i nie wyobrażam sobie latania z kartą :)
Dodatkowo masz pełną kontrole nad drukarką z kompa/telefonu, możesz podpiąć kamerkę do podglądu itp.
Jako że jestem kompletnym laikiem i nie ogarniam raspberry pi to podpytam czy zamienniki rpi też wchodzą w grę? Pytam konkretnie o banana pi m4. Obecnie rpi jest trudno dostępne a jak już ktoś ma to ceny tak poszybowały że głowa boli. Taki Banana pi m4 jest tańszy ale mało o nim informacji że opisów instalacji octoprint już nie wspomnę.
Malina = wsparcie i społeczeństwo.
Sadze, ze to wystarczy jako argument. 😜
-
Nie znam banana, ale myślę że też ma jakichś fanów.
octoprint spoko działa na raspberry pi 3B+ bez problemu. Kupiłem używkę na allegro lokalnie czy olx.
Aż za mocny sprzęt do takiej roboty, głównie się nudzi.
-
Jest do wzięcia wersja 3b bez +
Ten plus ma znaczenie?
-
Dla mnie tylko różnica w wifi ma znaczenie, bo + ma też 5GHz co ma znaczenie jeśli masz takie w chałupie.
Reszta powinna działać tak samo i też bez problemów. Prędkość portów czy proca w kontekście druku 3d jest IMVHO pomijalna.
Różnice:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3470426.html
-
Jest do wzięcia wersja 3b bez +
Ten plus ma znaczenie?
Fyme nie dziaduj tylko szukaj i bierz najmocniejsza wersje. Za chwile wpadnie do dyńki nowy pomysł i będziesz żałował, ze jednak nie wziąłeś mocniejszej wersji. Raspberry nie kupuje się z myślą o pozniejszej odsprzedaży. Zastosowania tego cuda jest tyle, ze zawsze się do czegoś przyda. Zewnętrzny monit, klawa, mysz i masz dodatkowy komputer dla córki :P😊
-
Dla mnie tylko różnica w wifi ma znaczenie, bo + ma też 5GHz co ma znaczenie jeśli masz takie w chałupie.
Reszta powinna działać tak samo i też bez problemów. Prędkość portów czy proca w kontekście druku 3d jest IMVHO pomijalna.
Różnice:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3470426.html
Mam 5GHz w domu ale nie na wszystkich urządzeniach. Telefony, telewizor pracują na pasmie 5GHz, drukarka, laptopy na 2,4 więc w sumie mi nie robi. Ruter działa u mnie w dwóch pasmach.
-
Jest do wzięcia wersja 3b bez +
Ten plus ma znaczenie?
Fyme nie dziaduj tylko szukaj i bierz najmocniejsza wersje. Za chwile wpadnie do dyńki nowy pomysł i będziesz żałował, ze jednak nie wziąłeś mocniejszej wersji. Raspberry nie kupuje się z myślą o pozniejszej odsprzedaży. Zastosowania tego cuda jest tyle, ze zawsze się do czegoś przyda. Zewnętrzny monit, klawa, mysz i masz dodatkowy komputer dla córki :P
To nie kwestia dziadowania tylko dostępności. 3b+ obecnie ciężko kupić a jak jest to ceny dobiegają do 5 setek.
-
Z tym braniem najmocniejszej wersji to trochę jakby do obsługi maila kupować gamingowego laptopa bo może kiedyś zechcesz pyknąć warcaby 3d albo zechcesz projektować zawodowo 3d bo komputery dają tyyyle możliwości ;-) A większość fajnych projektów na malinie da się ogarnąć na modelu 2.
Malina do drukarki 3d jest zwyczajnie wygodna, jak nie będzie wersja naj to nie będzie kusić żeby dopinać do niej cholera wie co (choć miałem plan by postawić na niej stacje pogody, konkretnie bazę danych stacji pogody i serwer www to ich wyświetlania bo jak pisałem nudzi się, ale w końcu baza będzie na innym serwerze). Pięć stówek to cena z dudy. Może takie ssanie jest że ludzie płacą, ale chyba muszą mieć nóż na gardle lub nadmiar kasy do wydania (całkiem możliwe że były robione koszty i teraz malinki się walają w magazynach firm).
Kupiłem też shielda UPS na raspberry z aku 18650 - oryginalny zasilacz jednak jest do dudy bo po rozładowaniu zasilacz robi bokami i się wyłącza, więc trzeba najpierw naładować baterię, a dopiero później włączać malinę - co oczywiście jest bez sensu bo nie po to jest ups.
-
Jest do wzięcia wersja 3b bez +
Ten plus ma znaczenie?
Fyme nie dziaduj tylko szukaj i bierz najmocniejsza wersje. Za chwile wpadnie do dyńki nowy pomysł i będziesz żałował, ze jednak nie wziąłeś mocniejszej wersji. Raspberry nie kupuje się z myślą o pozniejszej odsprzedaży. Zastosowania tego cuda jest tyle, ze zawsze się do czegoś przyda. Zewnętrzny monit, klawa, mysz i masz dodatkowy komputer dla córki :P😊
I kto to mówi? ;D ;D ;D
Ten co nikogo nie słucha ;D ;D ;D
-
Z tym braniem najmocniejszej wersji to trochę jakby do obsługi maila kupować gamingowego laptopa bo może kiedyś zechcesz pyknąć warcaby 3d albo zechcesz projektować zawodowo 3d bo komputery dają tyyyle możliwości ;-) A większość fajnych projektów na malinie da się ogarnąć na modelu 2.
Malina do drukarki 3d jest zwyczajnie wygodna, jak nie będzie wersja naj to nie będzie kusić żeby dopinać do niej cholera wie co (choć miałem plan by postawić na niej stacje pogody, konkretnie bazę danych stacji pogody i serwer www to ich wyświetlania bo jak pisałem nudzi się, ale w końcu baza będzie na innym serwerze). Pięć stówek to cena z dudy. Może takie ssanie jest że ludzie płacą, ale chyba muszą mieć nóż na gardle lub nadmiar kasy do wydania (całkiem możliwe że były robione koszty i teraz malinki się walają w magazynach firm).
Kupiłem też shielda UPS na raspberry z aku 18650 - oryginalny zasilacz jednak jest do dudy bo po rozładowaniu zasilacz robi bokami i się wyłącza, więc trzeba najpierw naładować baterię, a dopiero później włączać malinę - co oczywiście jest bez sensu bo nie po to jest ups.
Pełna zgoda. Nie dam 5 setek bo mi się nie chce do drukarki z kartą przejść z drugiego pomieszczenia. Poczekam.
A ceny rosną bo brak półprzewodników jest coraz bardziej odczuwalny. Widzę co się dzieje u mnie w robocie.
-
Jest do wzięcia wersja 3b bez +
Ten plus ma znaczenie?
Fyme nie dziaduj tylko szukaj i bierz najmocniejsza wersje. Za chwile wpadnie do dyńki nowy pomysł i będziesz żałował, ze jednak nie wziąłeś mocniejszej wersji. Raspberry nie kupuje się z myślą o pozniejszej odsprzedaży. Zastosowania tego cuda jest tyle, ze zawsze się do czegoś przyda. Zewnętrzny monit, klawa, mysz i masz dodatkowy komputer dla córki :P😊
I kto to mówi? ;D ;D ;D
Ten co nikogo nie słucha ;D ;D ;D
Słucha słucha. Ale i tak zrobi po swojemu 🤷♂️😜
Po prostu rynek wtórny malin od dawien dawna jest taki sam.
Nie spadały za wiele z ceny a teraz to juz w ogóle powariowali.
Każdy robinjak chce 🤷♂️☝️
-
Nie badałem rynku wtórnego, jak sobie wymyśliłem że chcę malinkę to przeglądnąłem allegro/olx i sklepy.
W sklepach nowe i ceny zbyt wysokie jak na coś, co będzie zabawką.
Sprawdziłem i kupiłem "zestaw Raspberry Pi 3B+ zasilacz/16GB/obudowa " za 187,99 - 17.09.21
Wtedy nowy kosztował bodaj 350+zasilacz+karta (obudowa i tak leży bo nie mieści się w niej UPS, a i wentylacja jest marna.
Do tego za kilka pln dokupiłem radiatory na układy i tyle. W efekcie za cenę gołego pi mam taki z shieldem UPS.
Gdyby różnica w cenie była mała, albo cena wysoka to bym olał malinę :)
-
Kupiłem więc używkę w wersji B za 180 PLN. Jedyna jaka była na olx. Tyle mogę dać. Czekam zatem
-
No a popatrzyłeś już na kamery? Można robić filmy poklatkowe czy obserwować pole robocze z pluginu czy może bezpośrednio z octoprint.
Pewnie myślałeś że się skończy na samej malinie?! ;-P
-
Mam na razie Mi Home. Widzę ze smartfona co się dzieje przy drukowaniu. Nawet filmiki nagrywa. Ogarnę malinę to będę myślał dalej
-
Kupiłem więc używkę w wersji B za 180 PLN. Jedyna jaka była na olx. Tyle mogę dać. Czekam zatem
Tak sobie obserwuje temat i bardzo mnie ciekawi. Fyme zrobisz jakiś mini tutorial jak podłączysz już wszystko. Do tego trzeba jakiś wyświetlaczy chyba też?
U siebie w mieście widzę koleś ma 50szt. nówki ale 450zł to cena tez nie dla mnie. I tak póki co ważniejsze wydatki ale przyszłościowo na pewno się zaopatrzę.
-
Znaczy ja jeszcze nie ogarniam maliny w ogóle
Ogarnąłem octoprint na laptopie ale to toporne rozwiązanie. Postawiłem octoprinta w sumie tylko dlatego że robiłem nyloc mod i tak mi było łatwiej mierzyć stół.
-
Znaczy ja jeszcze nie ogarniam maliny w ogóle
Teraz może jeszcze nie ale jak już wszystko podłączysz to będziesz ogarniał :-D
-
Ale na stronie octoprinta masz krok po kroku jak zainstalować. Później wszystko jest dość logiczne i łatwe do ogarnięcia.
Monitor i klawiaturę możesz mieć, ale wystarczy logować się przez przeglądarkę - normalnie jakbyś na jakiejś stronie był.
Jak czytam co Fyme wyczynia to zaraz pewnie zrobi doktorat i pościąga najbardziej odjechane pluginy do octopusa, ale do używania wystarczy zainstalować ;-)
Tu masz cały proces instalacji (wcześniej reklama+ogólne info) =376
-
Na razie w oczekiwaniu na malinę przygotowałem sobie octopi na karcie SD.
Obudowa już się drukuje
Zrzut obrazu z kamerki bo mi się wstawać nie chciało (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20220107/d5ac5ff69c14ae6f72d35699aa2e300f.jpg)
-
Ale na stronie octoprinta masz krok po kroku jak zainstalować.
Dzięki zobaczyłem film i wydaje się to prostą rzeczą. Zobaczymy jak w praktyce będzie ale to jeszcze u mnie melodia przyszłości :)
Na razie w oczekiwaniu na malinę przygotowałem sobie octopi na karcie SD.
Obudowa już się drukuje
Ba trzeba być przygotowanym :)
A jak obudowa do kompa skończyłeś drukować?
-
No właśnie nie skończyłem
Koncepcję lekko zmieniłem i muszę poprawki do projektu nanieść.
-
To jeszcze o zasilanie spytam bo w sumie nie mam. Znaczy od biedy mam ładowarkę do telefonu 2A ale nie wiem czy się nada. No więc nada się czy kupować dedykowany zasilacz?
-
To jeszcze o zasilanie spytam bo w sumie nie mam. Znaczy od biedy mam ładowarkę do telefonu 2A ale nie wiem czy się nada. No więc nada się czy kupować dedykowany zasilacz?
Korzystaj z tego co masz. Jeśli zobaczysz w prawym górnym rogu kolorowy kwadracik, to będzie znak, ze mało prądu ...
Przynajmniej, niektóre dystro tak pokazują.
-
No to mały update ;-)
W czasie drukowania puściłem aktualizację systemu na rapberry 3b+ - program "top" pokazuje load avg "2.8" do "3". W czasie samego drukowania z podglądem przez WWW load był poniżej 0,5. Octoprint co chwilę dobija do 15% obciążenia proca - chyba gdy wysyła coś do drukarki albo wyświetla na www. Wszystko przez wifi. Druk oczywiście nie został przerwany.
Jeśli malina ma robić dużo poza drukowaniem to można myśleć o mocniejszym sprzęcie, jeśli tylko druk i sporadycznie coś innego (albo jakiś mało zajmujący czas proca proces) to wystarcza aż nadto.
Co do zasilania to teraz używam tego co przyszedł z ups shield, niestety jeśli wyssam do zera akumulatory to nim się naładują ładowarka robi bokami i się wyłącza (nie włącza się automatycznie). A poprzednio używałem z zakupionego zestawu, więc nie wiem czy ładowarka telefoniczna zadziała.
-
To poczekam na malinę i sprawdzę. Jak nie pójdzie na ładowarce to kupię zasilacz
-
A jak się sprawuje malina w warunkach podwyższonej temperatury? Mam drukarkę w szafce i podczas kilkugodzinnego druku choćby z petg temperatura sięga tam do ok 40 stopni. Z tego powodu wywaliłem zasilacz za obudowę (Prusa tak zaleca). Malinę w sumie też mogę wywalić za obudowę ale wtedy tracę możliwość ewentualnego podpięcie kamerki (za daleko, taśma musiałby mieć koło 1,5 czy 2 metry a pewnie z czasem będę chciał i kamerkę).
-
Oryginalnie one nie mają radiatorów na prockach, więc muszą być wytrzymałe choć coś mi się obiło o uszy że ludzie marudzili na uszkodzenia od przegrzania (ale obiło, nie zgłębiałem - radiatory kosztowały grosze, wentylator się robi z obudową ;) Aktualnie temp=42.4'C - teraz tylko podgląd www i drukowanie.
Bez wentylatora, same radiatory i shield ograniczający chłodzenie. Temperatura pomieszczenia ~24C.
Myślę że da radę i w skrzynce, ale jak każdy komp lepiej się miewa w chłodzie - dlatego możesz sobie kupić 2m taśmy =)
https://botland.com.pl/tasmy-ffc-i-obudowy-do-kamer-do-raspberry-pi/3952-tasma-raspberry-pi-kamera-200cm-15-zyl-raster-1mm.html
A jakby było mało to jeszcze są złączki żeby połączyć dwie taśmy ;-) Tylko nie wiem jaki jest max.
-
Jeśli są 2m taśmy to w zasadzie załatwia temat. Malinę dam za obudową. Profilaktycznie.
Dzięki :)