ja robię takim a nie innym sprzętem bo tak szybciej (bez tez można)
Taa... tylko naumieć się trzeba
.
A że można to wiem, gdyż mój tata (gdzieś już o tym pisałem), z zawodu modelarz (odlewy) cuda robił w większości narzędziami ręcznymi w bloku w piwnicy
. Potem trochę u mnie, to już była piła tarczowa samoróbka na 380V. Do dziś stoi, ale strach to uruchomić. Heblarka niewiadomego pochodzenia, solidne żeliwne blaty. Oczywiście brak jakichkolwiek zabezpieczeń (nawet pasek klinowy na wierzchu
) Też stoi
Na tych dwóch maszynach powstały moje schody (historia schodów jest dosyć ciekawa ze względu na pochodzenie drewna). To był prawie ze 30 lat temu. Jak kiedyś będę miał natchnienie to może gdzieś zdjęcia wrzucę, na dowód jakie rzeczy można zrobić bez specjalnych narzędzi (tylko w sumie nie wiem gdzie by to wrzucić
). Niestety wtedy mnie to nie interesowało
...
Dobra, bo znów offtop robię
Sorrki, jakoś mi tak samo wychodzi