Trawę sieje u siebie taką
Nawóz, jak pisał Ozi, jest zbędny. Jeśli dobre ziarno to siłę do wzrostu ma w sobie.
Gliniastą ziemię przydałoby się trochę rozluźnić ale mam kawałek trawnika na takiej i daje radę.
Ziarno wysiewasz i przykrywasz warstwą ziemi, wałujesz i lejesz.... Sporo i często.
A najlepiej położyć rurki do zraszaczy
I jak będziesz olewał, nawoził, wertykulował i pryskał chwasty to będziesz miał taki trawnik potem
Oczywiście po zimie będzie wyglądał jak gnój ale już po kilku zabiegach zacznie znów cieszyć oko.
Uwielbiam trawniki.