dla mnie używka to za 30-50% aktualnej ceny rynkowej,
z moim ryzykiem, że sprzęt może mieć jakąś wadę, nie wiadomo co się z nim działo, ile jeszcze pociągnie, itp
za każdy rok działającej gwarancji bardziej bliżej tych 50%
DW jest mityczna, jesienią jak kupowałem swoją nową, to w tej samej cenie były 2-3 używki.
wiadomo, trzeba negocjować,
ale jeśli ja bym kupił sprzęt za np. 2000zł i po 2 latach chciał go oddać za 1800-1900, to miałbym urządzenie za 100-200zł działające 2 lata, złoty interes.
- i to wkurza kupujących jak szukają ofert używek, że ktoś nieźle chce przyciąć. na ogół nie ma sensu wtedy negocjować, bo żaden argument nagle nie zbije ceny
i na pewno przy takich upustach odpadną ludzie z własną firmą, bo
+ kwota netto niższa
+ koszty do "pitu",
+ gwarancja