Czarny dąb z kopalni .

Zaczęty przez hycel, 2020-02-26 | 17:34:42

Poprzedni wątek - Następny wątek

hycel

 Witam .
Otrzymałem ostatnio bardzo ładny kawałek czarnego Dęba wykopanego z kopalni . Okazało się ,ze
mojej współpracownicy szwagier pracuje w kopalni i ma go duże ilości i to duże kłody .
Z tego co mi mówiono pali nim w piecu ,tak ,ze myślę ,ze cena będzie rozsądna .
Jak by któś był zainteresowany ,tel do szwagra .
   Pan Marek tel 534882199 .
Pozdrawiam .

Axo

Czy ten dabek ktory dostales jest podobny do tego z zamowienia grupowego? Chodzi mi o kruchosc i strukture.

hycel

Witam .
Tego grupowego nie nabyłem ,więc trudno mi ocenić ,w rozmowie z Panem Markiem dowiedziałem się ,ze są duże rozmiary i czarny jak węgiel .
Pana marka nie znam ,jedynie rozmawiałem tel. proszę dzwońcie właściciel to miły człowiek .Jak z kopalni to powinien mieć tysiące lat .
Pozdrawiam .

ozi

Dąb był wykorzystywany w kopalniach do budowania konstrukcji tak jak jako podkłady kolejowe. Tylko za sprawą ludzi kłody dębowe znalazły się w kopalni.
Pokłady węgla pochodzą (jak sama nazwa wskazuje)  z Karbonu. W tym okresie na ziemi nie występowały drzewa takie jak teraz. Na terenach Europy występowały lasy tropikalne.
Czyli dąb z kopalni - tak
Czy to czarny dąb - nie
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

VelYoda

haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Utul


Mery

Czarny dąb nie rośnie, robi się czarny po ścięciu i leżakowaniu dziesiątki lat w odpowiednich warunkach, w kopalniach sztolnie są zalane często wodami wiec cholera wie jak tam procesy zachodzą z tym drewnem i jak długo leżało , może to tylko być brudne drewno  a może leżało ta długo że barwa zmieniła się na dobre

microb1987

Andrzeju, a możesz pokazać jak ten dąb wygląda w przekroju??
Może to rozwieje niektóre wątpliwości.

pinkpixel

a może kopalnia odkrywkowa, a nie sztolnia, a może kłoda nie bal, etc .... :)
pokaże przekrojone i się wyjaśni

Soplica

Też chętnie zobaczę przekrój  ;)
"Gdzie się podziały tamte prywatki?"

krzysiek

Ten dąb z kopalni to może być tak samo "łatwy" dla narzędzi jak sosna po budowie. ;) :D

Grzegorz_j90

Uwaga jestę ekspertę więc się wypowiem. Powiem wam co nieco na przykładzie dawnej puszczy pzczyńskiej. Otóż zanim dkryto właściwości węgla kamiennego ludzie w przemyśle używali drewna głównie dębowego i bukowego. Z takich też drzew składała się dawniej Puszcza Pszczyńska. W XIX wieku wraz z docenieniem zalet węgla kamiennego porzucono palenie drewnem na rzecz węgla. Paradoksalnie odejścia od palenia drewnem doprowadziło do "upadku" puszczy z racji tego, że w powstających kopalniach jako obudowy chodników zaczęto stosować drewno z puszczy pzczyńskiej która tak jak spora część kopalń węgla była własnością książąt Pszczyńskich. Z racji, że dęby i buki rosną wolno to w miejsce wyrąbywanych areałów dębowych i bukowych sądzono monokultury sosnowe które rosną znacznie szybciej. I tak dawna puszcza Pszczyńska stała się po prostu lasami pszczyńskimi. Do dziś dnia na kopalniach stosuje się ogromne ilości drewna ale jedynie sosnowego. Więc jeśli macie jakieś kawałki dębu pochodzące z kopalni to na pewno mają circa 100 lat, a może i więcej. W dodatku w kopalniach zazwyczaj sporo jest wody i co za tym idzie sporo bagna. Dodatkowo ograniczone są ilość tlenu w atmosferze, a w zatamowanych rejonach kopalń często nie ma go w ogóle. Dlatego w mojej skromelnej opinii jest spora szansa, że drewno o którym piszecie będzie miało właściwości czarnego dębu.
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

maniek444

Cytat: Grzegorz_j90 w 2020-02-28 | 07:18:39 Dodatkowo ograniczone są ilość tlenu w atmosferze, a w zatamowanych rejonach kopalń często nie ma go w ogóle
Ilość tlenu nie może spaść poniżej 19% tam gdzie ludzie pracują a przeważnie jest około 21%. Co to ma wspólnego z drewnem? Nie bardzo rozumiem.
,,Najgorszym zagrożeniem dla ludzi są debile, którym ktoś kiedyś powiedział, że nie są debilami. A oni w to uwierzyli."

Grzegorz_j90

W przodkach praktycznie nigdy nie masz 21% tlenu w atmosferze, przy 19% gasnie "benzynka" i to jest sygnałem  do wycofania ludzi z rejonu robót. No a ma to, że to tlen głównie odpowiada za niszczenie drewna. Z tego co wiem czarny dąb powstaje kiedy drewno odcięte jest od dostępu tlenu więc zmniejszona jego ilość może mieć na nie wpływ. Po drugie jeśli to jest dąb z kopalni to na pewno nie jest to dąb z rejonów kopalni które były czynne i eksploatowane od czasu umieszczenia tam tego drewna do teraz. Za pewne albo pochodzi z jakieś sztolni albo starego roztamowanego rejonu kopalni, a tam tlenu albo nie ma wcale albo jest go bardzo niewiele
Bezpieczeństwo jest dla frajerów

maniek444

#14
Bylem metaniarzem w kopalni, kontrolowałem wyrobiska przodkowie(z wentylacją tloczącą), ścianowe i jeśli nie było problemów technicznych związanych z przewietrzaniem wyrobiska tlen utrzymywał się w normie. Co prawda benzynek nie było, za to mamy czujniki drager
https://www.draeger.com/pl_pl/Applications/Products/Portable-Gas-Detection/Multi-Gas-Detectors/X-am-5600
,,Najgorszym zagrożeniem dla ludzi są debile, którym ktoś kiedyś powiedział, że nie są debilami. A oni w to uwierzyli."