Czym oczyścić otwory nie przewiercone na wylot?

Zaczęty przez MatiMat, 2018-09-22 | 19:27:53

Poprzedni wątek - Następny wątek

MatiMat

Witam
Niekiedy wiercę w podstawkach otwory otwornicą (ma odpowiednią wielkość) ale nie na wylot, przez co pozostaje mi na dnie niezebrane drewno (nie odłamane czy jak tam fachowo). Do tej pory radziłem sobie śrubokrętem a później dremel wyrównywał to co zostanie ale czy są jakieś specjalne dłuta czy narzędzia które zrobiły by to o czym piszę łatwiej?? Opisanym sposobem zajmuje mi to trochu czasu i potrafi się ześlizgnąć śrubokręt i zrobić malutkie wgniecenie na rogu.

fyme

Jaką średnicę mają twoje odwierty? Jak są niewielkie to może lepiej wiercić sękownikami? Rozmiarówka spokojnie do 40 mm. Większe chyba też są.

istolarstwo


KolA

Zrób sobie szablon do frezarki, załóż do niej pierścień kopiujący i jedziesz z koksem!

MatiMat

Frez puszkowy wydaje się odpowiedni. Nie wiem tylko czy ten "szpikulec" po środku nie przebije mi na wylot :) bo tam do górnej warstwy zostaje coś koło 3-4mm
No nic, trza będzie pomierzyć

Specu

3-4 mm na pewno nie przebije. Ale jeśli robisz na kolumnowej to pilota (szpikulec) możesz spiłować. Jeśli ofkors robota jest tego warta.

fyme

Puszkowe od CMT mają chyba krótki kolec prowadzący. Przynajmniej te do frezarek.

Nożyk

Jeśli masz frezarkę, a potrzebujesz równe i płaskie dno otworu to szablon będzie najlepszym rozwiązaniem.

kwita

Zaraz ktoś poleci frez puszkowym Condor... ;)
Cena odpowiednia aby zeszlifowac pilota...;D

MatiMat

Nie mam frezarki a otwory to raczej wiercę w drewnianych podstawkach pod lampkę gdzie umieszczam ściemniacie, wyłączniki obrotowe itp. Niekiedy robię lamki itp. z rur gazowych (często odzysk) i drewniana podstawa służy mi do tego co pisałem czyli umieszczenia tam odpowiedniej elektryki a niekiedy sterownika LED itp. Tak więc z drewnem nie mam wiele wspólnego... no może tylko tyle iż starą szafkę po maszynie Singer zamieniłem w biurko z rurek a "pedał" (sorry nie wiem jak to się zwie) po podłączeniu kilku rzeczy służył do ładowania powerbanku i ruchu stóp.
Więc frezarka przy moich pracach jest raczej mało potrzebna a nie chcę kupować czegoś co będzie leżało... ten frez puszkowy wydaje się najlepszy (cenowo) a jak szpikulec można upiłować to spoko.

marek20

Cytat: kwita w 2018-09-23 | 08:02:32
Zaraz ktoś poleci frez puszkowym Condor... ;)

Oj Qiub twierdzi, że globus jest za condorem ;D

MatiMat

A co myślicie o wiertle łopatkowym?? Obecnie mam największe 25 a potrzebuję 30-35, czy jednak lepiej taki frez puszkowy ?

Oliva

Wiertło łopatkowe ma dłuższy szpikulec, kolec prowadzący dlatego frez puszkowy będzie chyba lepszy.

gebek

Puszkowy i łopatkowy zawsze jest ten kolec prowadzący.
Ja bym kupił dwa, a w drugim zeszlifował kolec.
Pierwszym z kolcem nawiert do bezpiecznej głębokości a drugim, bez kolca, wykończenie