Na marginesie... Czytam sobie wczoraj "Powrót z Gwiazd" Lema a tam o książkach "Czytać je można było za pomocą optonu. Był nawet podobny do książki, ale o jednej, jedynej stronicy między okładkami. Za dotknięciem pojawiały się na niej kolejne karty tekstu" Patrzę na rok pierwszego wydania - 1961. Mistrz

Potwierdzam, Kindle nie mają równych

Dołączam się do opinii Ravena. Miałem czytnik Kindle jeszcze ten z klawiaturką na dole, pewnie używałbym do dziś gdyby psa nie wzięła ochota na czytanie. Chyba szukał czegoś na Amazonie bo w okolicach klawiatury zostawił wyraźne ślady kłów, a że nie wprawiony w pisaniu kłem na klawiaturze... Jako, że nie śmierdziałem groszem w tym momencie, to kupiłem używanego Paperwhite, ten ebook wymiata, a podświetlenie, dopiero jak je mam to doceniam, no i dotyk. Rewelacja 

Za pomocą "optonu" czyta się super. Lem to był zawodnik... w 1961... Czapki z głów
 

Mam cztytnik Kindle`a, z klawiaturką + oryginalne etui z wysuwaną lampką zasilaną z Kindle`a - super urządzenia działa  już x - lat ,
konstrukcja jak za dawnych lat.
Jako że czas mija, kupiłem Kindle`a Oasis 2/32GB też OK, podświetlany ekran, książki w chmurze lub w pamięci, mam nadzieję że będzie działał równie niezawodnie

S.Lem był bardzo dobrym i wizjonerskim pisarzem - mam Jego wszystkie książki.

Otrzymujesz medal złotego dinozaura za odgrzanie wątku sprzed 5 lat ale skoro już to zrobiłeś, to i ja skorzystam.
Rozglądam się za czytnikiem zbliżonym do A4 do pdfów z nutami. Ma stać na pulpicie nutowym zamiast papieru. Czego najlepiej użyć w tej sytuacji? czytnik/tablet/dodatkowy ekran/monitor przenośny?? Jak macie coś do polecenia to polecajcie.