Bo garaż to męskie sanktuarium. I nie bałagan a zjednoczenia z wszechswiatem w kreatywnym tworzeniu. Ale kobieta tego nie zrozumie
Z całym szacunkiem, ale wypraszam sobie takie stwierdzenia
, no chyba, że jeszcze o tym nie wiem, że
jestem facetem
P.s Tranzyt nie wiem, jakie masz stosunki z żoną, ale gdybym miała się do czegoś zmuszać, to wybrałabym garaż