Czy ja więęę... grunt żeby się wygodnie robiło. A że nigdy się nie robi wygodnie... bo wygodnie to się tylko leży.
Tak coś bym celował w Ishitani. Żeliwo. Jak najmniej amelinium. Raz a dobrze. Ja nie hurtownia. I młody jestem. Korbą mogę machać. Sama przyjemność.
Tymczasem. Tyskie. Z Polska.