bardzo ciekawy temat się rozwinął, doświadczeni stolarze okazują się też kompetentnymi w innych tematach, również takich ważnych jak "mała czarna"
to i ja się podzielę doświadczeniami: przez pół życia piłem po 8-10 gruntowych czarnych dziennie, obecnie tylko z ekspresu, z tego względu który wcześniej padł w tym temacie: kawa z ekspresu nie uwalnia tyle kofeiny co długo zaparzana gruntowa, a że piję głównie kawę i nadal w dużych ilościach - jadę na ekspresie
do niedawna na Delonghi kolbowym, ale po 7 latach wiernej służby, po kolejnym odkamienieniu uszczelki totalnie puściły, zapewne w wyniku nadmiernego użycia niecertyfikowanych odkamieniaczy i ekspres puścił wodę obudową. Poszedł na emeryturę a ja po rozważeniu zakupiłem odrestaurowaną Jurę Ena 9 Micro z przebiegiem 7k kaw (produkowany na 40k, więc powinien jeszcze pochodzić) która ma pełny wachlarz interesujących mnie rodzajów kawy: dwie czarne i dwie białe, dla mnie mega full opcja
no i nie ma beznadziejnego zbiornika na mleko tylko wężyk doczepiany
kawa wychodzi pycha, a że nie trzeba każdorazowo czyścić ekspresu piję jej dwa razy więcej więc, o zgrozo, woła o odkamienianie co 3 tygodnie. ale jak woła to robię, tym razem na firmowych środkach.