Wiadomość wysłana przez: Chaos w 2024-02-06 | 20:48:59
Wiadomość wysłana przez: Matgregor w 2024-02-06 | 21:03:17
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2024-02-06 | 22:04:13
;D
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 2024-02-06 | 22:08:32
Wiadomość wysłana przez: morzeimozna w 2024-02-06 | 22:46:26
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 2024-02-06 | 22:52:11
Wiadomość wysłana przez: przemekwoj87 w 2024-02-06 | 23:11:25
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2024-02-07 | 00:15:50
Wiadomość wysłana przez: Pistolet w 2024-02-07 | 00:46:03
Jak będziesz kupował to patrz żeby można było regulować moc kawy bo mój np. tego nie ma. Regulujesz tylko ilością wody.
Krups powinien mieć pokrętło w zbiorniczku na ziarna, którym regulujesz moc (stopień zmielenia). Mój ma też przycisk do mocniejszej kawy lub podwójnej, reszta to regulacja jak piszesz poziomem wody co uważam za wystarczające.
Wady krupsa to: jest głośny, spienianie mleka jest do du*y, trudny do konserwacji - niewyjmowalny blok. Mnie to nie przeszkadza mniej więcej co 10 lat kupuje nowy w cenie ok. 1 tys zł. Przy tej kwocie naprawa jest nieopłacalna. Jak kupisz ekspres za 2 tys. to powinien wytrzymać 20 lat ;D
Wiadomość wysłana przez: Pistolet w 2024-02-07 | 00:51:32
Czarną i z mlekiem
Jak pijesz z mlekiem to obejrzyj philpsy, mają fajny patent na zbiorniczek z kanalikiem, który jest prosty w czyszczeniu. Niektóre dysze w ekspresach mogą być upi***liwe w czyszczeniu i samym działaniu.
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2024-02-07 | 01:30:23
Takie ekspresy to chyba jak znakomite narzędzia z lidla są czyli lepiej przepić te pieniądze bo przynajmniej kaca się powspomina ;)
Wiadomość wysłana przez: Matgregor w 2024-02-07 | 07:22:06
Wiadomość wysłana przez: wilk325 w 2024-02-07 | 09:48:12
Każdy z tych ekspresów jeździł na serwis celem przeglądu i czyszczenia; do tego oryginalna chemia i zero problemów.
Dla mnie Jura zaczyna się od E8; polecam
Wiadomość wysłana przez: Pistolet w 2024-02-07 | 10:39:17
Napiszcie co takiego robią te ekspresy poza automatycznym przebiegiem parzenia, żeby zapłacić tyle co małą formatówkę?
Wiadomość wysłana przez: piotr.pzn w 2024-02-07 | 11:03:41
Napiszcie co takiego robią te ekspresy poza automatycznym przebiegiem parzeniaNic :)
Powyżej pewnego pułapu cenowego to jak z lodówkami - ta za 2000 chłodzi tak samo, jak ta za 10000, różnica tkwi w dodatkowych bajerach.
Co do tego, że tzw budowlanka/parzonka daje Ci większego kopa niż kawa z ekspresu - pełna zgoda, bo masz w niej maksymalną możliwą ilość kofeiny. W uproszczeniu - im dłuższy czas parzenia, tym więcej kofeiny.
Czas ekstrakcji espresso (czyli tego co de facto robi ekspres, później najwyżej dolewa mleka lub wody w odpowiednich proporcjach) trwa kilkanaście sekund, w tym czasie niewiele kofeiny zdąży przedostać się z wodą do kubka.
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2024-02-07 | 11:19:44
... żeby ludzie pili słabo kawe ;D
Wiadomość wysłana przez: piotr.pzn w 2024-02-07 | 11:26:52
Wiadomość wysłana przez: leeching w 2024-02-07 | 11:57:32
U szwagra stoi Lattego czyli 2x taka cena i i dodatkowe bajery. Pytanie czy potrzebne tyle możliwości konfiguracji filiżanki i bajery z mlekiem. No mi nie.
Nie musiałem jeszcze korzystać, a maszyna ma już 2 lata ale na youtubie mnóstwo filmów, nawet po polsku, jak wymienić oring itp. Kumpel, który to serwisuje mówił mi, że najczęściej padają młynki ceramiczne, ponieważ czasami w ziarnach trafiają się kamienie.
Wiadomość wysłana przez: Granado w 2024-02-07 | 12:02:09
Wiadomość wysłana przez: Fazi w 2024-02-07 | 14:56:30
A ja mam DeLonghi kolbowy za 700PLN i robi kawunię lepszą niż super mercedesy kawowe. Ale to moja opinia ( kupuję dobrą kawę i tyle)Mam chyba takiego samego i też sobie chwalę, oprócz przypadków, kiedy zaczyna parzyć, wyleje parę kropel "urobku" ...... i jakby traci
moc - cichutko buczy, aż się wyłącza. I tak co jakiś czas. Krew mnie wtedy zalewa - czyszczenie i od nowa.
Na marginesie - kolega ma Hmm... tak Silvercresta kolbowego z 2007 r i do tej pory mam wielką przyjemność napić się pysznej kawy u niego z piękną pianką. Na stopie tegoż ekspresu jest informacja o wykonaniu przez De Longhi.
Wiadomość wysłana przez: jpyt w 2024-02-07 | 15:17:17
Bardzo dobra kawa, jak z trwałością to nie wiem bo są od 1.5 roku (na razie nie było żadnych problemów), ten w firmie dość mocno eksploatowany.
I co istotne ekspresy proste w obsłudze z bardzo czytelnym menu i da się na nich robić duże kawy (sporo ekspresów kuleje w tym względzie).
Wiadomość wysłana przez: vlad w 2024-02-07 | 16:32:05
Wiadomość wysłana przez: Sylwan w 2024-02-07 | 16:43:51
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2024-02-07 | 16:57:52
Wiadomość wysłana przez: piotr.pzn w 2024-02-07 | 17:20:42
Heh, zaraz się zacznie... ;DW moim odczuciu dyskusja który ekspres czy która kawa lepsza to trochę jak dyskusja, czyja mama klepie lepsze schabowe :) każdy ma rację najmojszą :)
@Chaos , wiesz już coś więcej? :)
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2024-02-07 | 18:07:08
Za drobno zmielona kawa i jak ubijesz to pompa nie potrafi przecisnąć wody. Żadna kawa mielona ze sklepu nie nadaje się do ekspresu, tym bardziej kolbowego.A ja mam DeLonghi kolbowy za 700PLN i robi kawunię lepszą niż super mercedesy kawowe. Ale to moja opinia ( kupuję dobrą kawę i tyle)Mam chyba takiego samego i też sobie chwalę, oprócz przypadków, kiedy zaczyna parzyć, wyleje parę kropel "urobku" ...... i jakby traci
moc - cichutko buczy, aż się wyłącza. I tak co jakiś czas. Krew mnie wtedy zalewa - czyszczenie i od nowa.
Na marginesie - kolega ma Hmm... tak Silvercresta kolbowego z 2007 r i do tej pory mam wielką przyjemność napić się pysznej kawy u niego z piękną pianką. Na stopie tegoż ekspresu jest informacja o wykonaniu przez De Longhi.
Wiadomość wysłana przez: Fazi w 2024-02-07 | 19:01:49
Wiadomość wysłana przez: Granado w 2024-02-07 | 20:01:58
szast prast" i młynek za parę dni będzie..To pochwal się jaki kupiłeś, bo u mnie prezent - luvak leży do porządnego zmielenia.
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2024-02-07 | 20:03:03
Jura ma także tzw. P.E.P. (Proces Ekstrakcji Pulsacyjnej) to funkcja wykorzystywana w ekspresach do kawy Jura, która sprawia, że w mgnieniu oka przygotujemy espresso bardzo zbliżone do tego z dobrego ekspresu kolbowego :). Piszę o tym wszystkim jako ciekawostkę, bo nie zgadzam się z opiniami. Konserwacji nauczyłem się od kolegi, który zjadł zęby na ekspresach. Bezawaryjność pracy w bardzo dużym stopniu zależy od twardości wody oraz użytkownika. Jeśli ktoś ma twardą wodę, powinien używać dobrego filtra w zbiorniku ekspresu lub lać wodę filtrowaną. Pewnie, że ekspres się odkamienia ale są to interwały co kilka miesięcy a pomiędzy nimi ekspres pracuje na złej wodzie i niszczy to zaworki i pompę.
Kolejna sprawa, to blok zaparzacza. W większości ekspresów przed uruchomieniem można wyjąć zaparzacz i umyć go z resztek kawy. Ktoś kto to zaniedbał, zauważył na bloku resztki spleśniałej kawy. W Jurze nie da się wyjąć takiego zaparzacza ale gwarantuję Wam, że nawet po dwóch latach nie będzie tam żadnej pleśni lub pozostałości kawy poza drobnym pyłem kawy. Tak jest skonstruowany zaparzacz. Po drugie, wszystkie plastiki począwszy od pojemnika na fusy zrobine są z takiego tworzywa, że wystarczy wysypać, przepłukać i włożyć. Nie trzeba szorować, walczyć ze szczotkami aby utrzymać w czystości. Dlatego tak ważne jest używanie oryginalnej chemii w Jurze, aby ten ekspres pozostawał w czystości. Jedna tabletka to koszt 10 zł na 2-3 miesiące. Czy to dużo?
Ważne, aby w ekspresie nie używać kaw aromatycznych, są zbyt oleiste a sita, zaworki tego nie lubią :)
Teraz od kilku lat użytkuję Jura E6. Jura E8 to model wyżej, robi kawy mleczne w automacie, ma po prawej stronie osobną wylewkę, która z automatu robi kawę mleczną, Jura E6 zrobi to samo, tylko trzeba w odpowiednim czasie (komunikat na wyświetlaczu) każe otworzyć i zamknąć zawór. Jeśli ktoś pije kawy mleczne sporadycznie to uważam, że nie warto przepłacać około 800 zł za ten komfort. Moduł zaparzacza i pompa w obu są takie same. Mycie wężyka od mleka i trójnika to już majstersztyk Jury :)
Jeśli chodzi o dobry ręczny młynek, mam XEOLEO 50mm (na wyjazdy)... Jeden szatan z tego forum mi polecił, naprawdę robi robotę :)
https://allegro.pl/oferta/xeoleo-reczny-aluminiowy-mlynek-do-kawy-srednica-50-mm-stozkowy-element-14815490093 (https://allegro.pl/oferta/xeoleo-reczny-aluminiowy-mlynek-do-kawy-srednica-50-mm-stozkowy-element-14815490093)
pierwszy lepszy, można znaleźć taniej
Wiadomość wysłana przez: piotr.pzn w 2024-02-07 | 21:00:34
Ktoś tu nawet napisał, że każdy ekspres robi taką samą kawę :), ten najtańszy i ten za 10k...Nic bardziej mylnego.
Ja pisałem.
Nie napisałem, że każdy robi taką samą, tylko że w uproszczeniu, od pewnego pułapu cenowego dla przeciętnego człowieka, który po prostu chce wcisnąć guzik, napić się dobrej (bez ą ę) kawy i wrócić do obowiązków to nie ma różnicy.
A uściślając ten pułap cenowy zaczyna się właśnie tak jak sam wspomniałeś o młynku żarnowym - od umieszczenia w maszynce w miarę przyzwoitego młynka żarnowego, tak by zmielony urobek był jednolity i woda pod ciśnieniem przechodziła równomiernie po całym ciastku. A reszta to są już dodatki i bajery.
Sam osobiście mam na tyle nawalone we łbie, że używam kilku gadżetów do kawiarek, kaw przelewowych, mam trzy młynki ręczne, na co dzień używam ekspresu kolbowego z oddzielnie dołożoną elektroniką w celu stabilizacji temperatury bojlera, poprzerabianymi bebechami i oddzielnym młynkiem żarnowym z 30 nastawami grubości mielenia a i tak uważam, że to zbyt mało, bo nie przy każdym rodzaju ziaren jest w stanie tak dobrać grubość by wycisnąć z ziaren to co by się dało, gdyby miał jeszcze jedno przełożenie i finalnie 270 nastaw mielenia.
I to wszystko tylko po to, by zrobić podwójne espresso, czyli 30-40 gram naparu z 17 gram kawy.
A potem i tak 98% gości poczęstowanych kawą nie jest w stanie rozróżnić otrzymanej drogiej kawy speciality od lavazzy z ekspresu, którą piją w pracy z trzema łyżkami cukru i mlekiem. Ot, dobra kawa i tyle. I nie ma w tym nic złego.
Analogicznie jak ja idę w gości i dostaję kawę z ekspresu, to nie wnikam w metody parzenia, rodzaj ziaren czy stopień zmielenia, ot ktoś dał mi w miarę dobrą, fajną ciepłą kawkę i jest fajnie.
Dlatego, wracając do początku, jeśli ktoś się tym za mocno nie interesuje, ma do wydania jakiś tam budżet, kupuje kawę w markecie (nawet markową) i chce mieć działający automat do kawy, to wydaje mi się, że nie doszuka się wielkich różnic smakowych między ekspresem X i ekspresem Y.
Ekspresy Jury faktycznie sporo osób chwali, ale myślę, że to się tyczy głównie droższych modeli. W przypadku tych tańszych ciężko oczekiwać że w środku bedzie niewiadomo jaki eksluziv. Z resztą, trochę bawisz się w serwisowanie swoich, więc pewnie sam wiesz, że części zamienne i tak są zazwyczaj śmiesznie tanie, więc to też o czymś świadczy.
Z resztą, w kawiarniach nie ma automatów tylko ekspresy kolbowe i oddzielne duże młynki żarnowe z jakiegoś powodu. W przypadku automatów, choćby najdroższych jest to pójście na spory kompromis kosztem wygody.
Dlatego napisałem, że nie widzę wiekszej różnicy, jaki ekspres ktoś wybierze w założonym budżecie. Zwłaszcza, że początkowy budżet to było ok 2 tys pln. Więc może przy wyborze warto się skupić, który będzie np prostszy w codziennej eksploatacji i myciu, a nie konkretnie na smaku kawy, bo dalej twierdzę, że ten akurat pewnie będzie podobny w (prawie?) każdym przypadku.
Kupić taki, jaki ci się spodoba i cieszyć się wygodą i smaczną kawką.
Keep it simple :)
Wiadomość wysłana przez: Fazi w 2024-02-08 | 08:30:25
Cytat: Granado link=topic=11952.msg292492#msg292492 date=170 7332518
szast prast" i młynek za parę dni będzie..
To pochwal się jaki kupiłeś, bo u mnie prezent - luvak leży do porządnego zmielenia.
Jeszcze nie kupiłem :D, ale za parę dni dojdzie. Dalej wałkuję temat i mam podpytanie ( temat jest jednak o ekspresach).
Dlaczego często piszą o przeznaczeniu zmielonej kawy z danego młynka , skoro piszą równocześnie o dużym zakresie regulacji mielenia. Większość ręcznych młynków ekonomicznych - do 300 pln zalecają do przelewów, aeropresów etc? A co z ciśnieniowymi? Chyba tępy jestem w temacie.
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2024-02-08 | 08:44:25
że nie widzę wiekszej różnicy, jaki ekspres ktoś wybierze w założonym budżecie. Zwłaszcza, że początkowy budżet to było ok 2 tys pln.
Też tak myślę. Ja nie jestem kawiarzem, ale lubię kawy mleczne. Dlatego mam jakiegoś Delonghi za około 2500zł, kupionego kilka lat temu. Dla mnie jest wystarczający, ale z ciekawości sprawdzę "pastylki" po zrobieniu kawy. :)
Nie wiem czy dobrze myślę, ale chyba większe znaczenie ma zastosowana kawa niż sam ekspres.
@kwita (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=23) jest gdzieś dostępny filmik/instrukcja takiego serwisowania? Odkamieniam regularnie co miesiąc, wody używam filtrowanej, zaparzacz też myję ale w głębszą ingerencję się nie bawiłem, a ekspres ma pewnie ponad 5 lat...
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2024-02-08 | 09:28:15
że nie widzę wiekszej różnicy, jaki ekspres ktoś wybierze w założonym budżecie. Zwłaszcza, że początkowy budżet to było ok 2 tys pln.
Też tak myślę. Ja nie jestem kawiarzem, ale lubię kawy mleczne. Dlatego mam jakiegoś Delonghi za około 2500zł, kupionego kilka lat temu. Dla mnie jest wystarczający, ale z ciekawości sprawdzę "pastylki" po zrobieniu kawy. :)
Nie wiem czy dobrze myślę, ale chyba większe znaczenie ma zastosowana kawa niż sam ekspres.
@kwita (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=23) jest gdzieś dostępny filmik/instrukcja takiego serwisowania? Odkamieniam regularnie co miesiąc, wody używam filtrowanej, zaparzacz też myję ale w głębszą ingerencję się nie bawiłem, a ekspres ma pewnie ponad 5 lat...
https://www.youtube.com/watch?v=l_rv-RkRSxw (https://www.youtube.com/watch?v=l_rv-RkRSxw)
Taki filmik znalazłem, dość przystępnie zrobione choć mam zastrzeżenia. Po wyjęciu bloku zaparzacza widać przez chwilę w głębi stalową gwintowaną śrubę, warto zobaczyć czy nie jest sucha bo to ona powoduje podnoszenie całego bloku... Po wyjęciu zaparzacza można spokojnie myć go pod wodą a po umyciu wystarczy strzepnąć wodę i go włożyć. Nie trzeba czekać kilku godzin jak w filmie. Warto kontrolnie zawsze wcisnąć tłok w dół aby stwierdzić jak się porusza. Gdy nie stawia dużego oporu to oznacza, że oring jest nasmarowany. Jeśli będzie dość ciężko go poruszać, należy zdjąć zabezpieczenie i wyjąć tłok, zdjąć oring, wszystko dokładnie umyć, wytrzeć do sucha, założyć oring o ile nie jest bardzo zużyty (kolor nowego jest czerwonobrązowy a zurzyty prawie brązowy), nasmarować specjalnym silikonem, koło oringu na tłoku jest dziurka, starać się nie zakleić jej silikonem, złożyć i cieszyć się piciem kawy :). Zespół zaparzacza można wyjąć tylko w momencie, gdy ekepres jest wyłaczony, zaparzacz wtedy jest w dolnej pozycji. na filmie gość wspomina, że producent zezwala na złożenie skrzydełek. Muszą być złożone, tłok w górnej pozycji bo inaczej nie da się tego ponownie zamontować ;D. Na górnej części tłoka jest metalowe sitko, mozna je raz w roku włożyć na chwilę do domestosa(bez obawy, to stal nierdzewna), to pozwoli odetkać drobne dziurki oraz usunie oleisty ekstrakt z kawy.
Wiadomość wysłana przez: Fazi w 2024-02-08 | 09:34:53
To pochwal się jaki kupiłeś, bo u mnie prezent - luvak leży do porządnego zmielenia.
Aby zakończyć wystawę mojego dyletanctwa ??? zakupiłem https://www.googleadservices.com/pagead/aclk?sa=L&ai=DChcSEwj9yLvTqpuEAxXvMwYAHXr5BYkYABAKGgJ3cw&gclid=CjwKCAiAlJKuBhAdEiwAnZb7lYExPs9t611FzgUAc4IO4Y1BhEBw13EY-xL4h-2uvHt8Xje57KCvUxoCTIQQAvD_BwE&ohost=www.google.com&cid=CAESVuD2Itoz0H9UEKn3pxTC_Xm9ZRT92V3shIW5TfOArbwX8YXrZACb6WytqxKgWKh1v7pCp_4eKQQXDSawpYDKSHpBIG5V_XaqcWn67BfotCzvwT_ILT6K&sig=AOD64_11uFgEnXyZ4738-LMlDS8kVpVBFw&ctype=5&q=&ved=2ahUKEwj0oLPTqpuEAxVTSPEDHTEHCY8Q9aACKAB6BAgDEFw&adurl=
Wiadomość wysłana przez: sferoida w 2024-02-08 | 09:37:11
Mam jakiś zwykły Delonghi i Nivonę.
I jak mnie wkurza ta druga. Cały czas coś chce: a to oczyść tacki, przepłucz spieniacz, wyczyść spieniacz, wyczyść system, odkamień. Upi***liwa ta baba. Jednej kawy nie zrobię bo zawsze coś. Zbiornik na wodę ma po lewej stronie i też mi nie pasuje, bo nic nie widać. Zanim zacznie cokolwiek robić to najpierw miele ziarna, a w przypadku jakiejś przerwy nie dojdzie nawet do zaparzania i kawa zmarnowana. Pamięta naciśnięcia przycisków. Gdy przez pomyłkę naciśniesz coś dwa razy to ekspres poleci z 2 kawami. Komunikaty na wyświetlaczu nie do końca czytelne. A różnicy w smaku nie czuję.
Wiadomość wysłana przez: piotr.pzn w 2024-02-08 | 09:38:16
Dlaczego często piszą o przeznaczeniu zmielonej kawy z danego młynka , skoro piszą równocześnie o dużym zakresie regulacji mielenia. Większość ręcznych młynków ekonomicznych - do 300 pln zalecają do przelewów, aeropresów etc? A co z ciśnieniowymi?Bo parzenie w metodach przelewowych jest względnie prostsze i często nie robi tak dużej różnicy stopień zmielenia.
Większość tych młynków nie nadaje się do ekspresów ciśnieniowych, dlatego, że pomimo często sporej regulacji, mają wzglednie małe żarna i skoki pomiędzy kolejnymi stopniami regulacji są względnie duże. Może się tak zdarzyć, że na jednym biegu przemiał wyjdzie zbyt gruby i kawa z ekspresu wyjdzie za cienka, a na następnym biegu przemiał będzie zbyt miałki i pompka ekspresu będzie się męczyć, zrobi za mało kawy i też wyjdzie za cienka. Dodatkowo, im mniejsze żarna, tym więcej pyłu kawowego w zmielonej kawie.
Ale wchodzimy tu już trochę na level dla coffee head'ów. Pewnie w wielu spośród tych budżetowych mlynków będziesz w stanie dobrać jakaś nastawę, gdzie da się spokojnie zrobić kawę w cywilnych warunkach bez sprzętu za miljony.
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2024-02-08 | 09:43:59
Cytat: Granado link=topic=11952.msg292492#msg292492 date=170 7332518szast prast" i młynek za parę dni będzie..
To pochwal się jaki kupiłeś, bo u mnie prezent - luvak leży do porządnego zmielenia.
Jeszcze nie kupiłem :D, ale za parę dni dojdzie. Dalej wałkuję temat i mam podpytanie ( temat jest jednak o ekspresach).
Dlaczego często piszą o przeznaczeniu zmielonej kawy z danego młynka , skoro piszą równocześnie o dużym zakresie regulacji mielenia. Większość ręcznych młynków ekonomicznych - do 300 pln zalecają do przelewów, aeropresów etc? A co z ciśnieniowymi? Chyba tępy jestem w temacie.
Uważam, że należy samemu doświadczalnie stwierdzić, jak zmielić kawę do swojego ekspresu (jaką gradację ustawić na młynku w ekspresie). Ważne, aby nie kręcić regulacją gdy ekspres nie mieli kawy. Regulację należy przeprowadzać tylko, gdy młynek działa (mieli kawę). Można (kręcić w stanie spoczynku) tylko w stronę większych ziaren, ponieważ wtedy górne żarno podnosimy do góry. W przypadku, gdy zmniejszamy, chcemy na siłę zbliżyć żarna do siebie a pomiędzy nimi jest wtedy kawa. Coś pójdzie na bank nie tak (coś pęknie lub się uwrie :) )
Krążki po zrobieniu kawy nie powinny być dość mocno zbite ale też nie powinny się rozsypywać. Jeśli kawa jest za bardzo zmielona, to słychać podczas pracy pompy gdy ma za duży opór aby przepchnąć przez drobną i ubitą kawę, wodę.
Jeśli ktoś chce, ma odrobinę czasu rano, nie wstaje na ostatnią chwilę, zamiast ekspresu kupić młynek, który poleciłem oraz kawiarkę stalową Bialetti. Za niecałe 400 zł (młynek i kawiarka), można cieszyć się walorami smakowymi różnych kaw. Zmielenie dwóch porcji kawy do kawiarki o rozmiarze 6 (wyjdą dwie dobre kawy, około 60g kawy) zajmie około 3 minut, później zaparzenie kawy około 2-3 minut i jest znakomita kawa...
Dlaczego nadal popularna jest kawa rozpuszczalna? Tam wystarczy wsypać kawę, zalać wrzątkiem i już. Znam wielu, co przez cały dzień następne kawy robią do brudnego kubka :). Po parzonej lub z kawiarki trzeba jednak umyć kubek lub kawiarkę :)
Młynek Xeoleo 50mm używam od kilku lat, jest sprawdzony. Jest to wierna kopia młynka Commandante za ponad 1000 zł :)
Wiadomość wysłana przez: piotr.pzn w 2024-02-08 | 09:44:57
Nie wiem czy dobrze myślę, ale chyba większe znaczenie ma zastosowana kawa niż sam ekspres.Kawa > młynek > ekspres
To że zastosowana kawa ma znaczenie, niech posłuży najprostszy przykład:
Zauważyłem, że wiele osób pije parzonkę Primę nie dlatego, że jest tania i dobra, tylko dlatego że im zwyczajnie smakuje. Spróbuj takiemu komuś dać np parzonkę Jacobsa, to powie, że mu za kwaśna i nie idzie tego wypić. I odwrotnie. Dla przeciętnego Jacobsiarza Prima będzie zbyt gorzka ;) W jednej jest zastosowana robusta, w drugiej arabica.
Wiadomość wysłana przez: piotr.pzn w 2024-02-08 | 09:51:22
Jeśli ktoś chce, ma odrobinę czasu rano, nie wstaje na ostatnią chwilę, zamiast ekspresu kupić młynek, który poleciłem oraz kawiarkę stalową Bialetti. Za niecałe 400 zł (młynek i kawiarka), można cieszyć się walorami smakowymi różnych kaw. Zmielenie dwóch porcji kawy do kawiarki o rozmiarze 6 (wyjdą dwie dobre kawy, około 60g kawy) zajmie około 3 minut, później zaparzenie kawy około 2-3 minut i jest znakomita kawa...Też uważam, że jeśli wygoda nie jest najważniejsza i nie przeszkadza komuś dołożenie sobie takiego małego porannego rytuału, to jest to dużo lepszy wybór niż jakikolwiek ekspres.
Można też pójść krok dalej, do tego dokupić sobie małego podróżnego prymusa, wrzucić w bagażnik do auta i można mieć dobrą kawę w przerwach w trasie, nie trzeba kupować lury na stacjach paliw.
Ten zestaw, który kupił Fazi, też powinien się fajnie sprawdzić. Aeropres to też fajne urządzonko do kawy.
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2024-02-08 | 10:17:49
@kwita (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=23) dzięki za filmik. W sumie robię tak samo jak gość na filmiku, nie wiedziałem jedynie, że można ten tłoczek przesunąć.
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2024-02-08 | 10:39:50
https://www.youtube.com/watch?v=Y_VOdEPzuJ4 (https://www.youtube.com/watch?v=Y_VOdEPzuJ4)
i drugi
https://www.youtube.com/watch?v=OJWguSgyf4c (https://www.youtube.com/watch?v=OJWguSgyf4c)
Wiadomość wysłana przez: foxtrot w 2024-02-08 | 10:48:31
Metody przelewowe wybaczają nierówny przemiał. Co najwyżej będziesz miał dużo gorszą kawę - gorzką, kwaśną, niedobrą po prostu. W samym procesie parzenia nie zauważysz różnicy. Ale w ekspresie ciśnieniowym, który służy do robienia espresso - albo nie będziesz w stanie zaparzyć kawy, bo przy drobnym przemiale ekspres nie będzie w stanie przecisnąć wody, albo będzie sikać i przeciskanie będzie trwało kilka sekund a kawa będzie nie do wypicia. Albo będzie przemiał względnie odpowiedni, ale nierówny i skutkować będzie tzw. kanałowaniem.Cytat: Granado link=topic=11952.msg292492#msg292492 date=170 7332518szast prast" i młynek za parę dni będzie..
To pochwal się jaki kupiłeś, bo u mnie prezent - luvak leży do porządnego zmielenia.
Jeszcze nie kupiłem :D, ale za parę dni dojdzie. Dalej wałkuję temat i mam podpytanie ( temat jest jednak o ekspresach).
Dlaczego często piszą o przeznaczeniu zmielonej kawy z danego młynka , skoro piszą równocześnie o dużym zakresie regulacji mielenia. Większość ręcznych młynków ekonomicznych - do 300 pln zalecają do przelewów, aeropresów etc? A co z ciśnieniowymi? Chyba tępy jestem w temacie.
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2024-02-08 | 10:51:39
Mam jakiś zwykły Delonghi i Nivonę.Też mam Nivonę właśnie dlatego, że inne ekspresy u znajomych cały czas coś chciały. I to jak chciały to mogiła, trzeba zrobić bo nie współpracuje. W Nivonie można ustawić interwały, twardości wody, itp. Jak wywali komunikat o czyszczeniu albo odkamienieniu to można go olać i robić dalej. Dla mnie komunikaty są mega jesne a jak ktoś chwalił, że tylko w Jurze to w Nivonie jak kawy zabraknie w trakcie mielenia to krzyczy o ziarna a po dosypaniu domieliwowywuje i dopiero zaparza. Poza tym ja z lewej strony mam dostęp, więc woda z lewej, dla mnie perfecto.
I jak mnie wkurza ta druga. Cały czas coś chce:
Wiadomość wysłana przez: kwita w 2024-02-08 | 11:30:05
Mam jakiś zwykły Delonghi i Nivonę.Też mam Nivonę właśnie dlatego, że inne ekspresy u znajomych cały czas coś chciały. I to jak chciały to mogiła, trzeba zrobić bo nie współpracuje. W Nivonie można ustawić interwały, twardości wody, itp. Jak wywali komunikat o czyszczeniu albo odkamienieniu to można go olać i robić dalej. Dla mnie komunikaty są mega jesne a jak ktoś chwalił, że tylko w Jurze to w Nivonie jak kawy zabraknie w trakcie mielenia to krzyczy o ziarna a po dosypaniu domieliwowywuje i dopiero zaparza. Poza tym ja z lewej strony mam dostęp, więc woda z lewej, dla mnie perfecto.
I jak mnie wkurza ta druga. Cały czas coś chce:
...ale kolega Sferoida napisał, że Nivona go wkurza :). Ja nie napisałem, że tylko Jura domieli kawę, tylko porównałem do różnych modeli Delonghi, które miałem. Nigdy nie opisuję czegoś, czego nie miałem jak to robi znaczna większość, bo ktoś ma i narzeka, bo ktoś zna kogoś, że zna kogoś i coś :)
Dlaczego nie kupiłem Nivony? Kiedy zaczynałem przygodę z ekspresem, Nivona nie była w Polsce popularna, nie znałem nikogo kto miał. Miałem kolegę, który serwisował ekspresy Delongi, Saeco itp. Wybrałem najprostszy Delonghi bo był dość niezawodny w porównaniu do Saeco, które dość często się psuły. Z Nivonami na chwilę obecną jest tak samo. Staram się nie szukać problemów. Mam kilkoro znajomych co mają Nivonę i są częstymi klientami serwisów.
Wiadomość wysłana przez: eror1968 w 2024-02-08 | 13:39:02
Wiadomość wysłana przez: clhseba w 2024-02-08 | 21:44:19
Hej, jaki express do kawy polecacie do 2000-2400zł ?Philips late go
mam najniższy model
robi czarną i z mlekiem
3 rok zero awari minimum 5 kaw dziennie
miesiąc temu był na serwisie wymiana uszczelek i czyszczenie w srodku
jestem mega zadowolony
Wiadomość wysłana przez: amciek w 2024-02-10 | 23:54:35
Wiadomość wysłana przez: RobsonX9 w 2024-02-11 | 11:59:54
Łatwo umyć pod bieżącą wodą. Sam informuje że za 20 kaw będzie czyszczenie (tabletka do czyszczenia bloku, odkamienianie) za 2000zł polecam
działa bez zarzutu już 3 lata 3-4 kawy z mlekiem dziennie.
Przydatne jest to że w czasie robienia kawy lub spieniania mleka możemy dodać lub odjąć szas/ml napełniania kubka.
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2024-03-02 | 23:41:09
Wiadomość wysłana przez: Chaos w 2024-03-03 | 10:25:21
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2024-03-04 | 09:34:19
I wszystkie ekspresy robią głębokie z połykiem
🫡
Wiadomość wysłana przez: Fazi w 2024-03-07 | 19:04:22
Całkowicie ekspres odstawiony odkąd kupiłem młynek i inne du*erelki.
Wiadomość wysłana przez: KrzysztofGG w 2024-03-09 | 22:27:23
do niedawna na Delonghi kolbowym, ale po 7 latach wiernej służby, po kolejnym odkamienieniu uszczelki totalnie puściły, zapewne w wyniku nadmiernego użycia niecertyfikowanych odkamieniaczy i ekspres puścił wodę obudową. Poszedł na emeryturę a ja po rozważeniu zakupiłem odrestaurowaną Jurę Ena 9 Micro z przebiegiem 7k kaw (produkowany na 40k, więc powinien jeszcze pochodzić) która ma pełny wachlarz interesujących mnie rodzajów kawy: dwie czarne i dwie białe, dla mnie mega full opcja :) no i nie ma beznadziejnego zbiornika na mleko tylko wężyk doczepiany :) kawa wychodzi pycha, a że nie trzeba każdorazowo czyścić ekspresu piję jej dwa razy więcej więc, o zgrozo, woła o odkamienianie co 3 tygodnie. ale jak woła to robię, tym razem na firmowych środkach.