Nie zrobiła się z tego wojna "siajomi lepsze" vs "szajsung" vs "jajfon" jeszcze  to chyba nie jest źle.

Faktem jest, że Samsung nie należy do tanich, szczególnie flagowce. To trochę jak z Festoolem
Akurat pracuje w takiej firmie,  że dużo mam do czynienia z telefonami, różnych firm. Mam znajomych, którzy mają różne telefony,  różnych producentów... To tak jak z samochodami... Miałem różne telefony, od początku były to wyższe modele Nokia, zakończyłem na 6310i, na tamte czasy był najlepszym telefonem jak dla mnie, później Nokia trochę dla mnie upadła, przeszedłem na Samsunga.
Wiem, że cena działa cuda, ale te modele Samsunga które używałem i używam nigdy mnie nie zawiodły... a dużo korzystam z telefonu...

Najgorsze jest wtedy, gdy jadę w góry i włączam stary telefon... Muszę być bardzo wyrozumiały gdy chce napisać choćby SMS . Flagowiec potrafi w tym czasie wykonać restartował systemu zanim tam uruchomisz aplikacje do pisania

Większość moich znajomych ma/miało Samsungi z różnych półek łącznie z moją żonką, kliku znajomych ma Xiaomi. Marne te dane na statystykę ale nikomu ze znajomych Xiaomi nie padło a Samsungów dość sporo . Swojego mam od 2016r, jak padnie to zmienię na następcę bo cena czyni cuda ale wiem że ten czas się kończy, jeszcze trochę i ceny będą 1:1 chinol vs koreaniec robiony w fabryce obok 
Kiedyś, daaawno temu kupowałem nałogowo flagowce, Nokie wspominam miło, 9210i i 6310i mam w piwnicy zapakowane, czekają na sentymentalne wspominki. Dziś oprócz aparatu flagowce nic mi nie oferują, a średniaki uznanych marek są gorsze parametrami od chinoli.
Historia lubi się powtarzać, jakaś marka łapie kult i zostaje wyparta inną , kiedyś "rządziła" Nokia, dziś Samsung, jutro zobaczymy  

na tamte czasy był najlepszym telefonem jak dla mnie, później Nokia trochę dla mnie upadła,

Nokia podobnie jak Kodak jest książkowym przykładem jak debilny zarząd może doprowadzić potężna firmę do upadku.
Nokia kojarzona była z najlepszymi telefonami, robili super sprzęt. A potem ktoś w zarządzie podjął decyzję taka, a nie inna i całkowicie skasował ich z rynku. Ciekawi mnie czy było to celowe czy po prostu głupia decyzja.
Podobnie było z Kodakiem. Pomimo, że Kodak miał wtedy już aparaty cyfrowe to przespali zmianę technologii i z giganta stoczył się w przepaść.

Pomimo, iż jak wspomniał Tomasko, post się przedłużył to przydadzą się innym informacje o różnych telefonach...