Mam kilka uszkodzonych kabli Festoola. Problem polega na przerwanych żyłach w kablu zaraz za odgiętką wtyku.
Trzeba skrócić i podłączyć wtyczkę ponownie. Ale czy te wtyki są w pełni rozbieralne? Na filmikach widzę, że to się niby da rozebrać  ale  podłączenie kabla to już totalna rzeźba.

Mam stary i nowy typ wtyku. Obudowę starego wtyku (pierwsze zdjęcie) udało mi się rozebrać ale wewnętrzna wkładka jest jakby na stałe zarobiona z kablem i bez operacji chirurgicznej się nie obejdzie aby dostać się do pinów.

Nowsza wtyczka (drugie zdjęcie) na razie uparta, nie mogę jej rozebrać.
Robił ktoś takie rzeczy? Jak do tego sprytnie podejść. Może wystarczyłoby polutować i zaizolować kabel pod odgiętką ale obudowę i tak trzeba rozebrać.... Jak?

Coś ty z tymi kablami robił🤔 albo coś mi się tak zdaje,  żes nabył za parę groszy,  z planem ratowania🙂

Z tych kabli są bardzo fajne przedłużacze. Ewentualnie do elektronarzędzi innych firm.


Piotr

Cytat: Matgregor w 2022-08-17 | 17:41:32 żes nabył za parę groszy,  z planem ratowania

BINGO!!! Zapraszam do baru po nagrodę....

Cytat: istolarstwo w 2022-08-17 | 17:53:55 Ewentualnie do elektronarzędzi innych firm.

taka właśnie jest część planu dla kilku kabli bez tych wtyków...

Festoola nie mam, ale cyna miękka i lutowanie tego w miejscu gdzie się przerwało to kiepski pomysł.
Wrzuć zdjęcia po zdjęciu wierzchu - na tej nowszej widać zaczepy, może wystarczy wcisnąć i zejdzie

Też nasuwa się pytanie, co ktoś wyprawiał z tymi kablami . Jeśli miałbym cokolwiek z nimi robić to uciąć wtyczki i użyć do elektronarzędzi na stałe. Naprawianie tego to według mnie to słaby pomysł. Jak w takim stanie są przewody to styki wtyczki w jakim? Narobisz się a później okaże się, że że przez słaby kontakt popalisz styki w elektrzonarzędziu...

Nie takie rzeczy my ze szwagrerm po pijoku robili....
To są kable, po dość wymęczonych narzędziach, które orały na okrągło po 12 godzin dziennie. Po prostu jak się kabel przy odgiętce 5mln razy zgina to w końcu żyła w środku się złamie.
Mam też takie, które przypadkiem zostały uszkodzone mechanicznie w środku długości. I co mam wywalić? Polutuję zaizoluję i będzie śmigać, bez zastanawiania się czy aby cyna nie jest zbyt miękka.
Jedyny problem mam z otwarciem tych wtyków, bo niby wiem jak ale nie chce to puścić z tych zaczepów.
Pytam bo może jest na to jakiś trik o którym nie wiem. Jak nie pójdzie po dobroci to jakoś to przegwałcę...

Raczej nie ma triku na otwarcie. Zdaje się są wtyczki naprawcze/rozbieralnie


Piotr

Są. Tylko nie wiem czy się kalkuluje.
Są rozkręcane i połączenie przewodów jest na kostce. Festool zakłada takie na przewodzie który integruje z wężem do odkurzacza. Przewód idzie środkiem węża więc siłą rzeczy nie da się wtyczki zarobić przez założeniem.

A jaka jest wartość/przewaga tego kabla nad innymi, że tak powiem standardowymi? Zastanawiam się czy warta skórka wyprawki...

Kable Festool też są o klasę lepsze niż tańsze odpowiedniki?

Mają zielone wtyczki....

Nie sztywnieje przy niskich temperaturach

ojojoj..... To koniecznie zakładaj kalesony.... - musi sztywnieć

Jak ktoś chce do elektronarzędzi szczerze polecam kabel o izolacji i powłoce gumowej H05RR-F OW 2x1,5mm2 z polskiej firmy "Elektrokabel". Koszt takiego przewodu to 3,7-3,8 zł/mb. Na przedłużacz są też 3x1,5mm2 lub 3x2,5mm2.

Kiedyś się namęczyłem, już nie pamiętam jak ale rozebrałem ten kabel. Na pewno trzeba było podciąć brzeszczotem.
Potem stwierdziłem że trzeba połączenie wyjąć poza tą nieszczęsną wtyczkę - użyłem złącza tego wodoodpornego ogrodowego. A ogólnie wyszło słabo, bo bez kompletu oryginalnych bebechów kabel się obracał podczas obrotu przy wpinaniu.