Kanciapa, nora, pracownia na strychu.

Zaczęty przez Davidk1, 2023-11-10 | 11:10:12

Poprzedni wątek - Następny wątek

Davidk1

Hej na czacie wspominałem, że zrobiłem sobie pracownie na strychu. Do tej pory działałem  w garażu i na polu.  Strych po wymianie dachu i od gdzieś 3 tygodni jest zapianowany. I  w związku  z tym mam kilka pytań. W tej chwili mierzone najtańszym  za około 20 zł. termometrem i higrometrem ,temperatura utrzymuje się na poziomie 17-18c, a wilgotność gdzieś 66%. Pracownie zrobiłem by móc gdzie pracować zwłaszcza w zimie i brzydką pogodę. I by móc gdzie trzymać drewno suche. I tu pierwsze pytanie duży wpływ ma taka wilgotność i czy temperatura ma duży wpływ. I czy muszę materiał na przekładkach trzymać czy może leżeć na palecie jedno na drugim. Do tej pory trzymałem w garażu lub pod wiatą na polu, ale w garażu już nie da rady. A może zamiast na strychu lepiej trzymać na polu  pod wiatą? Wiata służyła do składowania węgla.jest osłonięta z 3 stron a  z czoła jest plandeka. A i może  z  biegiem czasu spadnie wilgotność. I drugie pytanie bardzo usyfiłem pyłem garaż i dużo sprzątania było. Zwłaszcza parksidem. Teraz używam dewlta to dużo zbiera do pojemnika. Ale mam możliwość używać odkurzacza. I tu pytanie lepiej zachowam czystość, mniej będzie pylić, syfić jak będę odkurzacza używał i sprzęt podpinał. Czy nie ma sensu i szkoda marnować prądu i lepiej co jakiś czas odkurzyć. Wiadomo najlepiej to by było odciąg mieć pozdraiwam :)

truszczyk

Na strychu będą lepsze warunki do przechowywania drewna.

Tak odkurzacz będzie lepszy jak podepniesz do urządzenia.

robbi

O, widać ze kolega z Małopolskiego . W moich stronach polem określa się tylko pole uprawne a jak wychodzę z domu to na dwór. Lubię regionalizmy i podróżując po kraju cieszy mnie że nasz język nie jest taki jednowymiarowy. Ja tez kiedyś chciałem zrobić warsztacik na strychu (a mam ogromny) jednak zrezygnowałem ze względów bezpieczeństwa . Jakoś prąd i maszyny uznałem za zagrożenie dla konstrukcji drewnianej .Ja suszę pod wiatą w miejscu przewiewnym ,ale ja mebli domowych z tego nie robię.



Drevutnia

Dawid, dla własnego zdrowia zainwestuj w odciąg i najlepiej oczyszczacz powietrza. Właściwie oczyszczacz możesz sobie zbudować sam. Duuużo da podpinanie pylących elektronarzędzi do odkurzacza, ale to dopiero początek. Jeśli nie masz innego wyjścia, rób wszystko w masce z dobrymi filtrami. Jak rozcinam tarcicę, mam piłę podpiętą pod odciąg, osłonę tarczy pod odkurzacz (bo nie dorobiłem się jeszcze trójnika), a i tak robię to w masce i po robocie uciekam z warsztatu, aż pył opadnie i będę mógł go poodkurzać. Poczytałem trochę, co robi pył twardych gatunków z płucami i nie ma żartów.

Jeśli chodzi o składowanie drewna, to jeśli jest po suszarni, możesz je trzymać w stercie, jedno na drugim. Ale na przykład niedawno przywiozłem do siebie dębinę po suszarni, ale taką, która już sobie poleżała w magazynie i naciągnęła wilgoci. Więc u mnie leży na przekładkach, żeby szybciej tę wilgoć oddała. Także wszystko zależy. Natomiast drewna, które po ścięciu i przetarciu poleżało pod wiatą nie można nazwać suchym. Przynajmniej nie w stopniu, który pozwoli robić z niego meble do domu.

Davidk1

#4
Truszczyk Dzięki wielkie, dobrze, że mogę trzymać.
Robbi masz rację powinno być na dwór. A z jeżykiem masz rację.  A z jakich okolic jesteś ja Okolice Oświęcimia, Zatora.
Drevutnia masz rację na razie nie ma możliwości używać odciągu, zostaje odkurzacz. Liczę, że kiedyś dorobię się odciągu.  A teraz używam Półmaski Jsp 4211 A1P2 z castoramy. Ale muszę pomyśleć za lepszą profesjonalną jakiej używasz? Oczywiście drewno po suszarni. Bo wiadomo  z pod wiaty nie jest suche .

Drevutnia

Mam dwie maski 3M 7500 - jednej używam do pracy z pyłem, a drugiej do lakierowania, bo jestem leniwy i nie chce mi się przekładać filtrów. Do lakierowania mam filtry 3M 6057, a do pylenia 6035. Chociaż ostatnio używałem też 2091, bo zakładam ten filtr do spawania i z pośpiechu nie wymieniłem go przed rozcinaniem tarcicy dębowej. Sprawdził się doskonale. A jeśli muszę lakierować natryskowo w moim maleńkim warsztacie, używam chińskiej podróby maski pełnotwarzowej 3M z filtrami 6057.

Davidk1

Super zerknę na te maski i filtry. Warto się dobrze chronić :)

truszczyk


Drevutnia

Cytat: Davidk1 w 2023-11-10 | 13:22:01 powinno być na dwór

Wcale nie powinno, a robbi Cię raczej nie poprawiał. :) Jeśli jesteś z małopolskiego, mówisz "na pole", jeśli jesteś z Poznania i okolic, jesz pyry, jeśli jesteś z Warszawy, mówisz "na dworzu", mieszkańcy Podlasia słyną z "O tak o" i można tak wymieniać bez końca. Regionalizmy są jak przyprawy języka, dodają mu smaczku i zróżnicowania. Trzeba je pielęgnować, nie poprawiać. :)

Mery

Cytat: Davidk1 w 2023-11-10 | 11:10:12 że zrobiłem sobie pracownie na strychu

Dawid a zdjęcia gdzie ? :P

my lubimy oglądać zdjęcia czyichś pracowni :)

morzeimozna

Fajnie, że się rozwijasz!
Drewno raczej warto przekładać, gdzie by ono nie leżało czy to na strychu czy w garażu. Ja przekładam zawsze.
Jeśli chodzi o pył itd to jednak dobry odciąg i odkurzacz to podstawa zdrowszej i komfortowej pracy, a i maska, o której wspominał Drevutnia.
Tak, jak Mery liczę na fotki. 
Idee nie umierają (...); drzemią czasem, ale budzą się jeszcze silniejsze.

Davidk1

#11
A no tak zapomniałem będą zdjęcia. Postaram się jutro wrzucić. Na razie będę z odkurzacza korzystał i  z maski. Bo masakra ile się zbiera. Wyciąłem ostatnio 21 desek wyrzynarką to masakra ile pyłu syfu nazbierało się :)

Meksykanin

Cytat: Davidk1 w 2023-11-12 | 19:57:58 A no tak zapomniałem będą zdjęcia. Postaram się jutro wrzucić :)
Ja bym na Twoim miejscu skorzystał z okazji (że założyłeś taki wątek) i poprosił admina o przesunięcie wątku do "Wątki warsztatowe" - tytuł i i intencje pasują na miarę.  :)
Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka wymówki.

Davidk1


Meksykanin


Cytat: Davidk1 w 2023-11-10 | 11:10:12 zrobiłem sobie pracownie na strychu. Do tej pory działałem  w garażu i na polu.

Miło będzie śledzić Twój wątek warsztatowy.  :)  Ja (w różnych lokalizacjach) zaczynałem w przedpokoju i salonie, potem na tarasie, a przejście do garażu było wielkim przełomem, wtedy już działałem w garażu i "na polu" ("na dworze"). Pracownia na strychu brzmi świetnie - fajnie, że będziesz miał swoje miejsce, swoją pracownię.
Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka wymówki.