Ja to mam pod lakiery. Czemy leb cie boli? Moze uczulony jestes chyba ze wciagasz pyl.
Pyl z debiny i buka jest rakotworczy !!!!!!
Odkurzacz ku**aaaaa... nie umialem ale sie szybko nauczylem jak pewnego dnia przestalem na wieczor kaszlec jak po korona wirusie
Teraz co tylko daje rade napi***alam w odciag i odkurzacze.
W masce nie robilem caly dzien ale w miare komfortowo sie robi. Przylega do takiej czesci ryja ze nie przeszkadza.
Najwiecej siedzialem w niej ostatnio 4 godziny i jest ok.
Nie przylega cala do ryja wiec nie wygladasz jak postacie z kreskowek po zdjeciu maski. Ma tylko uszczelke wokol i nie naciska tak na leb.
Na pewno lepiej niz polmaska i osobno google. Chociaz sa takie google z 3m oraz maski ze maja dodatkwa delikatna pianke zeby wlasnie nie za bardzo dociskalo ale zeby uszczelnialo.
Jesli wdychasz pyl to na pewno pomoze bo ja nie czuje lakieru polimerowego ani rozpucholi... nic a nic.
Zdjemujesz maske i masz ochote ja zalozyc ponownie po lakierowaniu. Ja maluje i spi***alam juz na wylot nory i dopiero zdejmuje zeby nie czuc tego smrodu.
Komfort jak pisalem jest zdrowo dyskusyjny. Najlepiej jakbym mial mozliwosc zalozenia pol maski lepszej np. 3ma i pelnej maski w sklepie. Mnie sie udalo chociaz baba na mnie patrzyla jak na potencjalnego roznosiciela wuhanskiego cuda. Ale w ostatecznosci pozwolila.
Maska ma szeroki kat widzenia wiec te 120 stopni masz gwarantowane i widzisz co tniesz. Maska w koncu do malowania wiec musi byc dobrze widoczny material zeby nie spi***olic malowania.
Filtry sa od 30 zyla w komplecie do kilku stowek jak jakies tam masz czasteczki chorobowe itp. Chociaz z tego co sie na filtrach doczytalem to juz sa w zasadzie takie za 50 dych na tyle dobre ze nadaja sie na szpitale wiec co by nie mowic jest ku**a niezle.
Dodatkowo za grosze sa takie nakladki z jakiegos materialu co nakladasz na filt wydluzajac znaczaco jego zywotnosc. Jak blisko materialu szlifujesz to zbiera sie pyl ciezki i gluby np. ze szlifowanego debu w twoim wypadki i wlasnie 99% siada na tych groszowych szmatkach ktore wypi***alasz po ilus tam godzinach pracy.
Maska ogolnie jest droga. Bo pol maske kupisz innej firmy za 250 i fajne google 3ma za 50 zyla. Czyli tak naprawde przez pol.
Maska nie paruje w srodku i nie zapyla sie. Jesli sie zapyli to kompresor z 20cm a jak uje**les paluchami brudnymi szybke to kropla plynu ze szklanka wody i przecierasz czysta szmatka.
Tragedii nie ma.
Mnie akurat wku**ia jak mam cos na ryju przylegajace do skory i dlatego wole wlasnie pelna maske.
Jakbys byl blisko to moglbys podjechac i sam sprawdzic maske. Ale moze jakies czeczeny z okolicy ze sklepu jak ich teraz przycisnie sie zgodza rozpakowac maske i bedziesz mogl przymierzyc.