Nożyk - to generalnie mega złożone procesy - ale tak - takie regularne fluktuacje w przyrodzie są nam znane.

Weźmy sobie za przykład owocowanie drzew - w lesie mamy wysyp nasion dębu i buka. To powoduje gwałtowny wzrost populacji gryzoni. Za nimi rośnie gwałtownie populacja ptaków i ssaków drapieżnych (sowy wyprowadzają np o jedno pisklę więcej).

Ptaki i inne zwierzęta generalnie potrafią oszacować zasobność otoczenia w pokarm - obserwując kolonię ptaków można mieć pewność że nie jest za duża - jest dopasowana do zasobów pokarmu.

Yoda - wiele nasion jemioły jest wysrywanych po zjedzeniu na inne drzewa

Filu, zgadzam się w całej rozciągłości, ale teraz to wygląda jak zmasowany atak. Ja gdyby przyroda się zabezpieczała przed wyginięciem gatunku poprzez wysiewanie jak największej ilości zarodników.

Sady kwitną - jest pięknie 👍











Jeszcze tylko, żeby nie pryskali co drugi dzień, to byłoby zaje**ście....

Jabłoń aż cała bzyczy!

Brzeska we Warszawie

Że też przeoczyłem ten temat...
Tutaj to sobie łatwo postów nabije 

Już powoli czas na jeżynki

Dopóki zgadza się z tematem to mi może naskoczyć

A tutaj lazurowe jezioro niedaleko Zgierza

Foty nie oddają uroku tego miejsca, oraz kolorów, chociaż ostatnia fota jest temu najbliższa.

Relaks w przerwie