Autor Wątek: Kupno domu w stanie surowym  (Przeczytany 1703 razy)

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1899
Kupno domu w stanie surowym
« dnia: 2020-07-01 | 08:33:09 »
Od kilku dni mam zagwozdkę.
W mojej okolicy pojawił się do sprzedania dom, w stanie surowym. Jest na fantastycznej działce, w bardzo dobrej lokalizacji, i do tego w akceptowalnej cenie. Byłem oglądać i generalnie mi się podoba, ale oczywiście pojawiają się wątpliwości.
Dom nie jest nowy. Został wybudowany 20 lat temu. W związku z tym nie jest to bryła współczesna, ale wygląda całkiem ok, nie jest to klocek z lat 80-tych. Oczywiście po tylu latach trzeba wymienić pokrycie dachowe i stolarkę okienną. Jest prąd, woda, gaz, kanalizacja i przez działkę przechodzi światłowód. Stan surowy częściowo uznaję za zaletę, bo mam jeszcze możliwość aranżacji pod własne potrzeby.
Przed oględzinami domu stwierdziłem, że jestem w stanie za jakąś tam kwotę ten dom wykończyć. Po oględzinach wiedziałem już więcej, mogłem więc zrobić dokładniejszą kalkulację. I tu już zapał został mocno ostudzony, bo kwota mocno wzrosła. Chodzi o doprowadzenie do stanu tzw. deweloperskiego, czyli tynki, wylewki itp. - więc nadal nie można jeszcze mieszkać. Wiadomo też, że na tym się nie skończy i koszty na pewną będą wyższe.
Są dwie sprawy, które mnie jednak bardziej martwią.
Dom nie był budowany dokładnie według planu (takie to były czasy). W jaki sposób to się legalizuje teraz? Coś mi się obija o uszy o inwentaryzacji, nowym planie. Ktoś wie jaka to jest procedura, jak to się załatwia i jakie orientacyjne koszty?
Druga sprawa dotyczy stropu drugiej kondygnacji, a raczej jego braku. :) Nie ma w ogóle stropu między pierwszym piętrem a strychem. Właściciel mówił, że w planach był jakiś strop drewniany (pewnie z izolacją). W jaki sposób teraz coś takiego zamknęlibyście? Robić płytę? Trochę masakryczne mi się teraz wydaje... Czy strop drewniany? A może jeszcze jakieś inne możliwości są?

Atlernatywą dla tego domu jest budowa nowego, ale to na pewno przesunie wszystko w czasie. Z drugiej strony mam własny dom, mam gdzie mieszkać. Ten nowy jest bardziej z myślą o dzieciach. I to chyba nawet niekoniecznie, żeby tam mieszkały, tylko żeby w razie czego miały co sprzedać w przyszłości i wyjechać gdzieś...

Chyba strasznie chaotycznie opisałem sytuację, jeśli coś jest niejasne to pytajcie. Wielu z Was już budowało/kupowało domy, podzielicie się doświadczeniem?
To się zateguje...

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5397
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #1 dnia: 2020-07-01 | 08:41:59 »
Jest dokumentacja/projekt tego domu, plany, mapy?

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1899
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #2 dnia: 2020-07-01 | 08:46:53 »
Projekt podobno jest (nie oglądałem jeszcze), ale dom nie był budowany wg projektu. Do kogo w tej sprawie trzeba uderzyć - jakiś architekt czy urzędnik?
Działka ma czystą Księgę Wieczystą.
To się zateguje...

Offline kerry

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1442
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #3 dnia: 2020-07-01 | 08:59:16 »
Obawiam się, że będziesz musiał znaleźć jakiegoś łebskiego gościa, który to ogarnie - jakiś kierownik budowy (tylko łebski), albo czasami są ludzie, którzy pracując w urzędach potrafią ogarnąć wszelkie pozwolenia i zgody i są w tym biegli. jesli skończysz budowę i zgłosisz to do urzędu, to możesz się spodziewać kontroli. Tłumaczenie się z błędów poprzednika może być trudne. Ja co prawda budowałem się ponad dziesięć lat temu, ale wizyty inspektora budowlanego nie zapomniałem...

Też nie mam stropu nad tzw. poddaszem użytkowym - jest regips i daje radę. Oczywiście strych jest tylko jako składowisko "przydasiów", nie mieszkamy tam :)

Co rozumiesz jako "czysta księga wieczysta"? Dom nie jest ujawniony (nie musi być), czy że nie ma dziwnych obciążeń typu spadek, współwłasność itp?
« Ostatnia zmiana: 2020-07-01 | 09:01:17 wysłana przez kerry »

Offline Pio

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1294
  • Laik nie expert.
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #4 dnia: 2020-07-01 | 09:09:11 »
@Koenig PW  :)
To ma bardziej służyć niż wyglądać.

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1899
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #5 dnia: 2020-07-01 | 09:12:02 »
Co rozumiesz jako "czysta księga wieczysta"?
Nie ma żadnych obciążeń/wpisów.
To się zateguje...

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1899
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #6 dnia: 2020-07-01 | 09:13:35 »
@Pio dzięki, mogę odezwać się wieczorem?
To się zateguje...

Offline Pio

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1294
  • Laik nie expert.
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #7 dnia: 2020-07-01 | 09:15:26 »
Śmiało
To ma bardziej służyć niż wyglądać.

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5397
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #8 dnia: 2020-07-01 | 09:18:27 »
Dokładnie jak kerry. Poszukać zmyślnego kierownika budowy, który ma doświadczenie i jest oblatany w okolicznych urzędach. Pokazać mu dokumentację (jeśli jest takowa).
My się budowaliśmy od zera, z polecenia zatrudniliśmy kierownika budowy, który załatwiał za nas wszelkie zezwolenia, całą papierologię w urzędach.

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1899
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #9 dnia: 2020-07-01 | 09:23:07 »
W sumie Wasze posty uświadomiły mi, że mam znajomego, który jest szefem Powiatowego Inspektoratu Budowlanego. Mogę go podpytać, tylko on jest strasznym formalistą...
To się zateguje...

Offline pit

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 350
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #10 dnia: 2020-07-01 | 09:26:11 »
Jeśli znajomy to formalista, ale znajomy, to raczej na plus. Niczego nie przegapi i dopilnuje.

Offline oldgringo

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2939
  • I sikalafą
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #11 dnia: 2020-07-01 | 10:02:33 »
W listopadzie skończyłem przebudowę starego domu z lat 60-tych. W maj złożyłem papiery na zakończenie budowy. Koledzy dobrze radzą, żeby znaleźć lokalnego kierownika budowy i to kumatego. Wszystko ci ogarnie. Mnie wszystko kosztowało razem 3 tys. Zapytaj tego znajomka z PiNBudu, żeby ci kogoś polecił.

Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #12 dnia: 2020-07-01 | 10:05:25 »
Ja bym był ostrożny przy kupnie stanu surowego sprzed 20 lat ... nie wiadomo jakie błędy popełnili, czy izolacje dobrze pociągnięte, czy ściany proste ... to zapewne wszystko byłoby do sprawdzenia, żeby nie wsadzić się na minę z późniejszymi remontami ... nie wiem też o jakich kosztach tego domu mówimy i w jakiej lokalizacji ... czy to cena rynkowa, czy sporo poniżej, czy ewentualne doprowadzenie do stanu deweloperskiego nie przekroczyłoby postawienia domu od zera...
Natomiast jakbym miał "nadwyżkę" choćby nawet z 200tys to bym pomyślał raczej o niedużym mieszkaniu w większym mieście, do czasu dorośnięcia dzieci może wynająłbym żeby nie marniało i przynajmniej część kosztów zwracało ... z domem jest o tyle "kłopot" że jak w nim nie mieszkasz, to marnieje, nie masz żadnej pewności że dzieci tam zechcą mieszkać, a jak zechcą sprzedać, to mieszkanie łatwiej ... myślę też, że łatwiej sprzedać jest pustą działkę niż z domem ...

Ale to tylko takie moje przemyślenia odnośnie inwestowania :)

Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #13 dnia: 2020-07-01 | 19:01:58 »
Strop robię na legarach drewnianych, na tym łaty i na to idzie MFP 22mm. Choć rozważyłbym teraz 25. Oczywiście pióro-wpust i te bodaj 600x1250, samemu się łatwiej nimi manewruje. Od dołu wełna mineralna i g-k.
Jak coś nie jest robione wg planów, to robi się lipa. Potrzebna inwentaryzacja, plan z natury, często architekt-konstruktor czy jak się nazywa ten co bierze odpowiedzialność że się na łeb nie zawali itp.
Do ogarnięcia jest wszystko, ale nie za darmo. W moim wypadku okazało się nieopłacalne i odpuściłem.

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1899
Odp: Kupno domu w stanie surowym
« Odpowiedź #14 dnia: 2020-07-02 | 09:38:47 »
Dzięki wszystkim za pomoc.
Odbyłem wczoraj dłuuugą rozmowę ze znajomym inspektorem.
W skrócie sprawa wygląda tak, że wszystko zależy od tego, jak duże są odstępstwa od projektu. Jedna opcja jest taka, że aktualne pozwolenie jest ok i wtedy trzeba udowodnić, że przerwy w budowie nie trwały dłużej niż 2 lata, np. raz w roku ktoś wbił łopatę, coś zamontował, poprawił itp. Inna droga to wygaszenie aktualnego zezwolenia i zdobycie nowego na dokończenie - twierdzi, że to może być najłatwiejsza droga.
Najgorsza sytuacja jest wtedy, gdy odstępstwa są duże i znaczące i będzie konieczny projekt zastępczy. Koszty wtedy rosną, a ponoć architekci w ogóle takich rzeczy nie chcą robić.

To tyle jeśli chodzi o papierkologię. Pozostaje kwestia technologii z przed 20 lat, błędów wykonania itp. rzeczy. :)

Generalnie wszystko jest kwestią ceny. I to jest ten problem, bo szczerze mówiąc cena, którą chce uzyskać właściciel za nieruchomość to w zasadzie cena działki (a ta jest wg mnie genialna).
Myślę, że jeszcze temat podrążę, jeśli będę miał nowe informacje to napiszę.
Jeśli ktoś coś jeszcze będzie chciał doradzić, podpowiedzieć to nie bójcie się :)
To się zateguje...