Kornikowo - Forum stolarskie

HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! => Takie tam.. => Wątek zaczęty przez: Koenig w 2020-07-01 | 08:33:09

Tytuł: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-07-01 | 08:33:09
Od kilku dni mam zagwozdkę.
W mojej okolicy pojawił się do sprzedania dom, w stanie surowym. Jest na fantastycznej działce, w bardzo dobrej lokalizacji, i do tego w akceptowalnej cenie. Byłem oglądać i generalnie mi się podoba, ale oczywiście pojawiają się wątpliwości.
Dom nie jest nowy. Został wybudowany 20 lat temu. W związku z tym nie jest to bryła współczesna, ale wygląda całkiem ok, nie jest to klocek z lat 80-tych. Oczywiście po tylu latach trzeba wymienić pokrycie dachowe i stolarkę okienną. Jest prąd, woda, gaz, kanalizacja i przez działkę przechodzi światłowód. Stan surowy częściowo uznaję za zaletę, bo mam jeszcze możliwość aranżacji pod własne potrzeby.
Przed oględzinami domu stwierdziłem, że jestem w stanie za jakąś tam kwotę ten dom wykończyć. Po oględzinach wiedziałem już więcej, mogłem więc zrobić dokładniejszą kalkulację. I tu już zapał został mocno ostudzony, bo kwota mocno wzrosła. Chodzi o doprowadzenie do stanu tzw. deweloperskiego, czyli tynki, wylewki itp. - więc nadal nie można jeszcze mieszkać. Wiadomo też, że na tym się nie skończy i koszty na pewną będą wyższe.
Są dwie sprawy, które mnie jednak bardziej martwią.
Dom nie był budowany dokładnie według planu (takie to były czasy). W jaki sposób to się legalizuje teraz? Coś mi się obija o uszy o inwentaryzacji, nowym planie. Ktoś wie jaka to jest procedura, jak to się załatwia i jakie orientacyjne koszty?
Druga sprawa dotyczy stropu drugiej kondygnacji, a raczej jego braku. :) Nie ma w ogóle stropu między pierwszym piętrem a strychem. Właściciel mówił, że w planach był jakiś strop drewniany (pewnie z izolacją). W jaki sposób teraz coś takiego zamknęlibyście? Robić płytę? Trochę masakryczne mi się teraz wydaje... Czy strop drewniany? A może jeszcze jakieś inne możliwości są?

Atlernatywą dla tego domu jest budowa nowego, ale to na pewno przesunie wszystko w czasie. Z drugiej strony mam własny dom, mam gdzie mieszkać. Ten nowy jest bardziej z myślą o dzieciach. I to chyba nawet niekoniecznie, żeby tam mieszkały, tylko żeby w razie czego miały co sprzedać w przyszłości i wyjechać gdzieś...

Chyba strasznie chaotycznie opisałem sytuację, jeśli coś jest niejasne to pytajcie. Wielu z Was już budowało/kupowało domy, podzielicie się doświadczeniem?
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-07-01 | 08:41:59
Jest dokumentacja/projekt tego domu, plany, mapy?
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-07-01 | 08:46:53
Projekt podobno jest (nie oglądałem jeszcze), ale dom nie był budowany wg projektu. Do kogo w tej sprawie trzeba uderzyć - jakiś architekt czy urzędnik?
Działka ma czystą Księgę Wieczystą.
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: kerry w 2020-07-01 | 08:59:16
Obawiam się, że będziesz musiał znaleźć jakiegoś łebskiego gościa, który to ogarnie - jakiś kierownik budowy (tylko łebski), albo czasami są ludzie, którzy pracując w urzędach potrafią ogarnąć wszelkie pozwolenia i zgody i są w tym biegli. jesli skończysz budowę i zgłosisz to do urzędu, to możesz się spodziewać kontroli. Tłumaczenie się z błędów poprzednika może być trudne. Ja co prawda budowałem się ponad dziesięć lat temu, ale wizyty inspektora budowlanego nie zapomniałem...

Też nie mam stropu nad tzw. poddaszem użytkowym - jest regips i daje radę. Oczywiście strych jest tylko jako składowisko "przydasiów", nie mieszkamy tam :)

Co rozumiesz jako "czysta księga wieczysta"? Dom nie jest ujawniony (nie musi być), czy że nie ma dziwnych obciążeń typu spadek, współwłasność itp?
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Pio w 2020-07-01 | 09:09:11
@Koenig (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1622) PW  :)
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-07-01 | 09:12:02
Co rozumiesz jako "czysta księga wieczysta"?
Nie ma żadnych obciążeń/wpisów.
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-07-01 | 09:13:35
@Pio (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1947) dzięki, mogę odezwać się wieczorem?
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Pio w 2020-07-01 | 09:15:26
Śmiało
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-07-01 | 09:18:27
Dokładnie jak kerry. Poszukać zmyślnego kierownika budowy, który ma doświadczenie i jest oblatany w okolicznych urzędach. Pokazać mu dokumentację (jeśli jest takowa).
My się budowaliśmy od zera, z polecenia zatrudniliśmy kierownika budowy, który załatwiał za nas wszelkie zezwolenia, całą papierologię w urzędach.
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-07-01 | 09:23:07
W sumie Wasze posty uświadomiły mi, że mam znajomego, który jest szefem Powiatowego Inspektoratu Budowlanego. Mogę go podpytać, tylko on jest strasznym formalistą...
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: pit w 2020-07-01 | 09:26:11
Jeśli znajomy to formalista, ale znajomy, to raczej na plus. Niczego nie przegapi i dopilnuje.
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: oldgringo w 2020-07-01 | 10:02:33
W listopadzie skończyłem przebudowę starego domu z lat 60-tych. W maj złożyłem papiery na zakończenie budowy. Koledzy dobrze radzą, żeby znaleźć lokalnego kierownika budowy i to kumatego. Wszystko ci ogarnie. Mnie wszystko kosztowało razem 3 tys. Zapytaj tego znajomka z PiNBudu, żeby ci kogoś polecił.
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-07-01 | 10:05:25
Ja bym był ostrożny przy kupnie stanu surowego sprzed 20 lat ... nie wiadomo jakie błędy popełnili, czy izolacje dobrze pociągnięte, czy ściany proste ... to zapewne wszystko byłoby do sprawdzenia, żeby nie wsadzić się na minę z późniejszymi remontami ... nie wiem też o jakich kosztach tego domu mówimy i w jakiej lokalizacji ... czy to cena rynkowa, czy sporo poniżej, czy ewentualne doprowadzenie do stanu deweloperskiego nie przekroczyłoby postawienia domu od zera...
Natomiast jakbym miał "nadwyżkę" choćby nawet z 200tys to bym pomyślał raczej o niedużym mieszkaniu w większym mieście, do czasu dorośnięcia dzieci może wynająłbym żeby nie marniało i przynajmniej część kosztów zwracało ... z domem jest o tyle "kłopot" że jak w nim nie mieszkasz, to marnieje, nie masz żadnej pewności że dzieci tam zechcą mieszkać, a jak zechcą sprzedać, to mieszkanie łatwiej ... myślę też, że łatwiej sprzedać jest pustą działkę niż z domem ...

Ale to tylko takie moje przemyślenia odnośnie inwestowania :)
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-07-01 | 19:01:58
Strop robię na legarach drewnianych, na tym łaty i na to idzie MFP 22mm. Choć rozważyłbym teraz 25. Oczywiście pióro-wpust i te bodaj 600x1250, samemu się łatwiej nimi manewruje. Od dołu wełna mineralna i g-k.
Jak coś nie jest robione wg planów, to robi się lipa. Potrzebna inwentaryzacja, plan z natury, często architekt-konstruktor czy jak się nazywa ten co bierze odpowiedzialność że się na łeb nie zawali itp.
Do ogarnięcia jest wszystko, ale nie za darmo. W moim wypadku okazało się nieopłacalne i odpuściłem.
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-07-02 | 09:38:47
Dzięki wszystkim za pomoc.
Odbyłem wczoraj dłuuugą rozmowę ze znajomym inspektorem.
W skrócie sprawa wygląda tak, że wszystko zależy od tego, jak duże są odstępstwa od projektu. Jedna opcja jest taka, że aktualne pozwolenie jest ok i wtedy trzeba udowodnić, że przerwy w budowie nie trwały dłużej niż 2 lata, np. raz w roku ktoś wbił łopatę, coś zamontował, poprawił itp. Inna droga to wygaszenie aktualnego zezwolenia i zdobycie nowego na dokończenie - twierdzi, że to może być najłatwiejsza droga.
Najgorsza sytuacja jest wtedy, gdy odstępstwa są duże i znaczące i będzie konieczny projekt zastępczy. Koszty wtedy rosną, a ponoć architekci w ogóle takich rzeczy nie chcą robić.

To tyle jeśli chodzi o papierkologię. Pozostaje kwestia technologii z przed 20 lat, błędów wykonania itp. rzeczy. :)

Generalnie wszystko jest kwestią ceny. I to jest ten problem, bo szczerze mówiąc cena, którą chce uzyskać właściciel za nieruchomość to w zasadzie cena działki (a ta jest wg mnie genialna).
Myślę, że jeszcze temat podrążę, jeśli będę miał nowe informacje to napiszę.
Jeśli ktoś coś jeszcze będzie chciał doradzić, podpowiedzieć to nie bójcie się :)
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-07-02 | 09:40:38
cena, którą chce uzyskać właściciel za nieruchomość to w zasadzie cena działki (a ta jest wg mnie genialna).
To jeśli masz stan surowy w cenie działki , a lokalizacja odpowiada to w sumie dobry biznes... tylko tą papierologię załatwić.

Kwestia jeszcze stanu budynku, żeby się nie okazało że wsadzisz w niego więcej niż w nową budowę ...
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-07-02 | 09:58:11
Mój obecny dom kupiłem w stanie surowym zamkniętym po 24 latach od rozpoczęcia budowy. Kupienie w stanie surowym jest nawet lepsze niż później. Po pierwsze prawie wszystko widać a po drugie jest taniej.
Dla własnego zdrowia psychicznego (i zaoszczędzenia trochę kasy) ;) doprowadź do stanu, w którym obecny właściciel na nowo uzyska pozwolenie na budowę (pierwsze pewnie wygasło) wraz z naniesionymi do tej pory zmianami. 
Dodatkowo przed zakupem sprawdź plan miejscowy lub ewentualnie wz. Teraz nie wiesz czy przepisy zezwalają na planowane prace.
Pamiętaj o dobrym notariuszu

Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-07-02 | 09:59:58
Dodatkowo przed zakupem sprawdź plan miejscowy lub ewentualnie wz. Teraz nie wiesz czy przepisy zezwalają na planowane prace.
Tak, o tym też kolega mi mówił. Zapomniałem dopisać, dzięki.
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-07-02 | 10:26:08
Jeśli ktoś coś jeszcze będzie chciał doradzić, podpowiedzieć to nie bójcie się :)
No nie boję się ;)
Uważaj jeszcze na urząd skarbowy bo tam różniste typy siedzą.
Dawno temu kupiłem działkę na której stała rudera praktycznie do wyburzenia. Nawet chciałem dopłacić sprzedającemu żeby to wyburzyli i wywieźli we własnym zakresie zostawiając goły plac.
Ostatecznie do wyburzenia nie doszło a działka poszła w cenie rynkowej. Zapłaciłem haracze jak należy i myślałem , że mam święty spokój.
Po ok 5 latach odezwał się właśnie US żebym wyjaśnił dlaczego zaniżyłem wartość transakcji bo przecież tam stoi dom , który wg ich tabelek ma wartość X.
Powiedziałem pani , że nie jestem pazerny i jeśli mi zapłaci 1/2X to może sobie ten"dom" zabrać i zrobić z nim co chce.
Kazali mi wypełniać kilka stron głupawej ankiety/opisu gdzie odpowiedzi były gotowe tylko do zaznaczenia właściwej a żadna nie pasowała do stanu faktycznego.
Pod koniec tej "ankiety" wziął mnie nerw i powiedziałem , że albo pojadą ze mną i sami zobaczą o czym mowa albo ja niczego wypełniał nie będę.
W składzie 2 osobowym dokonali oględzin i dopiero po tym się odstosunkowali ode mnie.
Ale żeby nie było tak miło i prosto z jakiegoś(już nie pamiętam) powodu naliczyli mi do dopłaty 130 zł żebym sobie nie myślał , że taki kozak jestem :)
Uważaj zatem co kupujesz bo jak się po jakimś czasie wezmą za wycenę zza biurka w oparciu o swoje tabelki to może być kłopot z udowodnieniem co było pierwotnie a tym co włożysz w remont i będzie w danej chwili.
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-07-02 | 10:33:50
@jaworek (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=67) , znakomita historia, która przypomina mi moją.
Wiele lat temu kupiłem pewien samochód, udałem się do urzędu celem opłacenia podatku i zostałem zrugany, że próbuję coś kręcić bo wg ich cennika pojazd jest warty... uwaga... 30 razy więcej ;D Odpowiedziałem podobnie - skoro to taka okazja to oddam pani za 15-krotność ;) Nie podjęła negocjacji ;D
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-07-02 | 10:55:10
Nie wiem czy znakomita. Wcale mi wtedy do śmiechu nie było bo na prawdę szukali haka na wszelkie możliwe sposoby.
A ja miałem im udowodnić , że nie jestem wielbłądem. Stworzyli taką sytuację żebym się czuł jak złodziej/oszust no bo przecież MUSIAŁEM zakombinować bo WSZYSCY kombinują. ku**a , niefajne to było i dlatego radzę się obstawić jak najbardziej szczegółową dokumentacją stanu faktycznego w chwili zakupu.
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-07-02 | 10:58:56
tworzyli taką sytuację żebym się czuł jak złodziej/oszust
Dokładnie, w urzędach tego kraju (a w skarbowym szczególnie) domniemanie niewinności nie istnieje, a to mocno niekomfortowa sytuacja.

@Koenig (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1622) miałem podobnie przy opłaceniu PCC z tym, że mi zwiększyli wartość auta "tylko" dwukrotnie :D
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: krzyś48 w 2020-07-02 | 11:10:46
radzę się obstawić jak najbardziej szczegółową dokumentacją stanu faktycznego w chwili zakupu.
też mi się tak wydaje :)
i zbierać rachunki na wszelki wypadek  ;)
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Pio w 2020-07-02 | 16:45:55
Niech jakiś zaufany geodeta sprawdzi czy budynek stoi tak jak w projekcie. Zwłaszcza w odległości od granic działek sąsiednich.
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-07-02 | 20:11:01
Przed zakupem zleć wycenę nieruchomości (oczywiście licencjonowanemu Rzeczoznawcy Majątkowemu) 
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Ask w 2020-07-04 | 08:19:52
Jak wszystko jest w cenie działki w dobrej cenie to w najgorszym razie wyburzysz wszystko. Zastanów się jednak nad inwestowaniem w dom "na przyszłosć". To nie figurka na stole. Każdego roku bedziesz ten dom musial utrzymać, ogrzać etc. a i tak bedzie się wszystkostarzalo i za parę lat i tak coś bedzie do remontu. Ktoś ci już radzić żeby kupić mieszkanie jak chcesz zainwestować.
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2020-07-06 | 09:58:57
Żeby było torchę bardzoej optymistycznie: to pamiętaj, że w domu liczą się najbardziej 3 rzeczy: lokalizajca, lokalizaja lokalizacja.

Reszta jest do ogarnięcia.
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2020-07-06 | 10:13:57
a sprawdzałeś feng szuej tego domu?  ;)
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: kerry w 2020-07-06 | 10:28:00
liczą się najbardziej 3 rzeczy: lokalizajca
Chyba "lokal Liż Jajca"? :)
Tytuł: Odp: Kupno domu w stanie surowym
Wiadomość wysłana przez: Pio w 2020-07-06 | 10:56:32
a sprawdzałeś feng szuej tego domu? 


Może to to samo, ale sprawdź "żyły wodne". ;)