Gwarancja na silnik w Lg to czysty marketing. Nie daj się na to złapać.
Tam się nie ma co zepsuć. To po prostu zespół cewek.
Moja 2,5 roczna pralka Lg, niedawno wyświetliła błąd silnika.
Luzik bo 10 lat gwarancji.
Zgłosiłem do serwisu, przyjechał magik. Wymienił silnik, pralka nie ruszyła.
Stwierdził usterkę modułu sterującego. Policzył za dojazd, zabrał silnik i tyle go było widać.
Kupiłem moduł za 540 zł i wymieniłem.
Cały zespół zalany żywicą. Nawet bezpieczniki. Być może to właśnie bezpiecznik za 5 zł się spalił, ale nie ma tego jak sprawdzić, a tym bardziej wymienić.
Nigdy więcej Lg!
Pralka kosztowała ok. 1600 zł.
A ja głupi, wtedy szukałem pralki z wymiennymi łożyskami i długą gwarancją.