Kornikowo - Forum stolarskie

HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! => Takie tam.. => Wątek zaczęty przez: raw w 2020-09-07 | 12:58:58

Tytuł: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: raw w 2020-09-07 | 12:58:58
Sprawa jest, trza powiercić. Otwory 8-10 mm w blasze stalowej 2 mm. Ciasno, mało miejsca. Cywilizowane narzędzia jak wiertarka/wkrętarka nie mieszczą się. Musiałbym rozebrać pacjenta na części pierwsze i dopiero wziąć element docelowy na wiertarkę stołową. Dużo śrubek do odkręcania, później składanie wszystkiego do kupy, żeby śrubek nie zostało. O jeżu, panie bobrze, nie chce mi się aż.

Wspinając się na swoje wyżyny umysłowe, tak żem prawie nie spadł na pysk, wymyśliłem coś takiego:
(http://i.imgur.com/HRCVkAul.jpg) (https://imgur.com/HRCVkAu)

Mam podobne na hex-a do bitów, plastik fantastik, ale rzadko używam. Do różnych wierteł przydało by się coś z futerem. Nie miałem okazji wiercić przy pomocy czegoś takiego. Czy da to radę przy otworze 10 mm w stali? Dla ułatwienia nawierciłbym np. otwór 4 mm zwykłym wiertłem, a później choinkowym 8-10 mm. Czy ktoś próbował takich rzeczy? Czy będę pierwszym na świecie, który to zrobi i być może dostanę nagrodę darwina?
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-09-07 | 13:16:04
Przyjemne to nie bedzie ale da rade...robilem cos podobnego takim samym tylko ze zielonym (parkinson). OOOOSSSTREEE wiertla....i tak sie nakleniesz..ale da rady.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: Strużyn w 2020-09-07 | 13:44:43
A jakiej wkrętarki/wiertarki będziesz używał. Nie ma do niej nasadki kątowej.... taka pod wkrętarkę na pewno lepiej by się sprawiła niż uniwersalna.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: Dreamer w 2020-09-07 | 15:56:22
Ja kiedys wiercilem nasadką kątową na bity i wiertlami na bity wkrętarką. Ważne żeby wietrla byly ostre i miec wd40. Do metalu nie potrzebujesz wielkich prędkości.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-09-07 | 16:03:30
Moze wstępnie zrób otwory dremelem ze złączem elastycznym
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: raw w 2020-09-07 | 18:49:24
Ok, dremelem mogę spróbować, a docelowo pewnie wiertarką 2-biegową, więc powinno być wolno. Bardziej chodzi mi o nacisk, czy to się sprawdzi, bo nasadkę zupełnie inaczej trzyma się niż wiertarkę.

Ja kiedys wiercilem nasadką kątową na bity i wiertlami na bity wkrętarką.

Można i tak, ale nasadka, którą mam sama z siebie zgrzyta podejrzanie, a nie chcę lecieć w połowie roboty po drugą.

i tak sie nakleniesz..ale da rady

Pewnie tak będzie.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-09-07 | 18:52:08
Mam, dwie nasadki kątowe. Jedną do FS a druga do Bosza. Obie fabryczne. Super się sprawdzają we wszelakim wierceniu.
Do każdej z nich można wpiąć głowice wiertarską.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: raw w 2020-09-07 | 18:57:30
A coś tańszego? Do tej pory nie potrzebowałem, także może użyję ze 2x w życiu.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-09-07 | 22:41:45
i chyba to co pokazales na pikczerze to bedzie najtaniej od reki. cos takiego pewnie znajdziesz u ryzow na ali ale to juz pewnie z miecha trza czekac

chyba dosc podobny

https://pl.aliexpress.com/item/32957001549.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.20b76c372ZkBkI&algo_pvid=715f52a2-b903-41ff-8d6d-a1a207642dc5&algo_expid=715f52a2-b903-41ff-8d6d-a1a207642dc5-17&btsid=0b8b15ea15995112657338929ed237&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_,searchweb201603_ (https://pl.aliexpress.com/item/32957001549.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.20b76c372ZkBkI&algo_pvid=715f52a2-b903-41ff-8d6d-a1a207642dc5&algo_expid=715f52a2-b903-41ff-8d6d-a1a207642dc5-17&btsid=0b8b15ea15995112657338929ed237&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_,searchweb201603_)
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: raw w 2020-09-08 | 00:04:22
Tak, ten sam. U nas na rynku są, np. grafita, erbauera itd. Tylko czy ktoś tego używał i nie rozlatuje się?

Kupiłem kiedyś w lidlu bodaj to o czym wspomniał @sgt_raffie (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=25). Szkoda, że krzywego wiertła do zestawu nie dołączyli, byłby komplet do rzężenia i telepania. Oddałem w cholerę, nawet nie próbowałem i więcej czegoś takiego tykać nie chciałem. Aż do teraz.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-09-08 | 00:23:39
Ja mam..
Ta z lidla...
Kurna, .to jest prosta przekładnia kątowa. Tam nie ma co zje**ć. Owszem, nieporeczna jest, futerko sie momentami luzuje, jak nie trzymasz dobrze to robi młockarnie.. ale dziala jak powinno. Znaczy sie kątuje :D...Nie wiem ile bedziesz tych otworów wiercił bo zakładałem, że pare. Bo jeśli więcej to może jednak warto rozłożyć :D..
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: raw w 2020-09-08 | 09:07:06
W lidlowym trzpień i futro zataczały kręgi. Kiedy podłączyłem wkrętarkę to chyba tylko gumowego dilda na końcu brakowało, żeby pójść w miasto i tym walczyć.

Otworów kilka. Rozkręcę jak nie da rady.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: Pio w 2020-09-08 | 21:46:06
W Biedrze były.
Coś wierciłem, ale w drewnie. Było ok
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: raw w 2020-09-09 | 22:55:51
O takie coś z lidla miałem, podziękowałem.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: raw w 2020-09-18 | 04:46:44
(http://i.imgur.com/767MCZZl.jpg) (https://imgur.com/767MCZZ)

1... 2... 3... QUALITY CHECK!

Dostałem nasadkę, do samodzielnego montażu! Ee, żartuję, demontaż był samodzielny. Losowo latała główka na boki, tak podejrzanie, że musiałem zajrzeć do środka i wykonać QUALITY CHECK! Nawaliło osadzenie łożysk, zbyt duży luz.

Miało być powiercone w miarę precyzyjnie, ale chińczyki z zamsiałymi oczkami przysłali mi gazrurkę do poprawy.


Kurna, .to jest prosta przekładnia kątowa. Tam nie ma co zje**ć.

@sgt_raffie (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=25), kitajców nie doceniasz! ;D
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: bushmaster w 2020-09-18 | 09:03:57
Można też spróbować wiertarką kątową pneumatyczną  https://www.google.com/search?q=wiertarka+kątowa+pneumatyczna&client=opera&hs=PXY&sxsrf=ALeKk03ltyHHfnqEUkDXEZ18l_-D2JUM6Q:1600412495663&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjo7LCSkfLrAhXIFXcKHYxQDLIQ_AUoAXoECAsQAw&biw=1880&bih=939 (https://www.google.com/search?q=wiertarka+kątowa+pneumatyczna&client=opera&hs=PXY&sxsrf=ALeKk03ltyHHfnqEUkDXEZ18l_-D2JUM6Q:1600412495663&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjo7LCSkfLrAhXIFXcKHYxQDLIQ_AUoAXoECAsQAw&biw=1880&bih=939)
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-09-18 | 09:14:18
wiertarką kątową pneumatyczną

Nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje :D
Człowiek się całe życie uczy...
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: raw w 2020-09-18 | 23:50:14
Powalczyłem z tym stworem, niby mały, ale uparty.  Podgrzewałem opalarką, bo może jakiś klej tam dali. Rozgrzałem tak, że przykleiły mi się gumowe rękawiczki. Siłowałem się z imadłem i nic. Nie mogę odkręcić główki, żeby wyjąć łożysko na spodzie, bo przeszkadza przekładnia. A ono ma luz i wychodzi tylko gdzieś w 1/3 z obsady. Próbowałem podlać tam cyny, ale o czym mowa. A wziąłem w końcu i powsuwałem tam kawałki żyletek na ścisk, bo nic innego nie przyszło mi do głowy. Epoksyd raczej by nie wlazł, za gęsty do takiej szczeliny (grubość żyletki), poza tym było trochę smaru. Albo ta główka jest nieodkręcalna albo trzeba przyznać chińczykom, że potrafią do****ać gwint.

Cóż, dolny mały trzpień być może napunktuję symetrycznie, żeby ciasno wlazł w pierścień łożyska, a górne zwyczajnie okręcę izolacją (alu?) i wcisnę. Albo napunktuję obsadę. Jeżeli macie lepsze pomysły, piszcie.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: bosman2004 w 2020-09-19 | 02:50:40
Do wiercenia w takich trudnych miejscach polecam wiertło stożkowe-stopniowe.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: raw w 2020-09-19 | 08:57:27
Mam różne stopniowe, tylko uchwyt musze usztywnić, żeby nie tańczył.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: bosman2004 w 2020-09-19 | 09:17:43
Jak trza to trza.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: raw w 2020-09-19 | 09:48:29
Rzecz w tym, że to kawałek solidnej rurki (materiał niemagnetyczny, dural?), odpornej na gorąco, ściskanie w imadle. Do głowy przyszła mi nawet głupia myśl, że specjalnie tak luźno spasowali z jakiegoś powodu, ale kto chce mieć tańczące futro i w czym ma to pomóc oprócz rozbijania otworu? Kontrast pomiędzy porządną obudową i kpiącym luzem w newralgicznym miejscu jest spory. Nie jest to flex z 11k rpm, ale mogli lepiej pomierzyć.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: raw w 2020-09-19 | 16:32:47
Coś tam poprawiłem, nie telepie tak futrem + przekładnia zaczęła jakby płynniej pracować, bez większych przycinek. Może ktoś będzie miał ten sam problem, więc pomogło napunktowanie obsady łożyska większego, a dokładniej półkola od strony naklejki "quality check" + zbicie w 3 miejscach małego trzpienia, tak, żeby ciasniej wlazł w mniejsze łożysko. Do tego smar przekładniowy gęsty. Chińczykom nieraz się zapomina lub dają w dziwnych miejscach smar, bo po rozebraniu przekładnia była praktycznie sucha.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-09-20 | 21:25:11
Zeby nie byc goloslownym. Dzisiaj 8 otworow w podluznicach T4. blacha tak kolo 3-4 mm. Naklalem sie ale dalo rade. Nic nie bilo, nic sie telepalo..udalo sie precyzyjnie. Najpierw nawiercanie mega krotkim wiertelkiem do Dremla tak ze 3 mm, a potem rozwietacnie do 10 stozkiem..
(https://kornikowo.pl/gallery/8/25-200920212427.jpeg)
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: raw w 2020-09-21 | 17:53:18
Ok, poszło, nawet gładko. Nie przekląłem ani razu. Kolejność: punktak, wiertło 2 i 4.5 mm, choinka (do 8 mm), gratownik. Nasadka kątowa daje radę. Jedynie uchwyt przydałby się kluczykowy, bo choinka z trzpieniem cylindrycznym czasem się ślizgała.
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: Axo w 2020-09-21 | 21:27:56
Warto sie rozdrabniać ?

http://www.fein.info.pl/29733-KBC-35-Kompaktowa-magnetyczna-wiertarka-rdzeniowa-do-35mm.html
Tytuł: Odp: Nasadka kątowa, a wiercenie w stali
Wiadomość wysłana przez: raw w 2020-09-21 | 22:04:17
Haha, żartowniś. Za tą kasę bym iebauuu te przystawki, otwory, wiertarki i kupił coś boskiego, a nie poprawiał chińskawe badziewka. ;D