Na kuny jest tylko jeden sposób
Potwierdzam. Przez parę lat borykania sie z kuna sprawdziłem wszysko od zywolapek, poprzez panów magikow do kupy tygrysa
. Jedyne co pomoglo to wejście z dekarzem na dach i zaslepienie WSZYSTKICH możliwości wejścia. W tym roku mamy spokoj, pierwszy raz od paru lat.