Nasze nowe zabawki ...

Zaczęty przez Akebono, 2019-09-21 | 16:03:16

Poprzedni wątek - Następny wątek

Insider


M.ChObi

Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Insider


istolarstwo

A ja takie coś kupiłem. Do ustawiania formatek.



Piotr

vlad

Cytat: antoni w 2019-10-08 | 15:28:46
Dzięki, jak uciekną, daj znać. :)
No powiem szczerze, nie takiego efektu się spodziewałem. Wszystko potraktował tym preparatem tydzień temu, dziś widzę efekt:
Kuna wpi***zielająca żarcie z miski mojego kota...
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)

sgt_raffie

Vlad...zarcie maja darmowe to Co się dziwisz. Preparatami jej nie odstraszysz. Demoluje Ci coś czy tylko se przyłazi?
Pozdrawiam
Rafał J.

vlad

Cytat: sgt_raffie w 2019-10-19 | 19:41:02 Demoluje Ci coś czy tylko se przyłazi?
W ogóle to chyba złe założenia przyjąłem. Bo teraz wydaje mi się, że w dociepleniu dachu to jakieś mniejsze stworzenia grasują - myszy, popielice czy wiewióry, bo słyszę w nocy jakieś chrobotanie, jakby orzeszki wpieprzały... i wydaje mi się, że kuny robiłyby więcej hałasu, z racji rozmiarów. A te okupują mi stary nieużywany od dawna kurnik (kunnik?) i tylko zaglądają  wieczorami... i wku**iają mi kota :) Więc chyba się do nich przyzwyczaję...albo nawet polubię :D
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)

Acar

Takie chrobotanie? Taki robal jest. Chrobotek czy jakoś tak. Żre drewno. Przeważnie więźby.
Kuny Qiub'owi zostaw.
Montażysta za dwa trzysta.

trz123

Kuny nie pomylisz z innymi zwierzeciem. Robi mase hałasu w nocy, a jak będzie ich kilka to gorzej niż baby w sklepie

vlad

Cytat: Acar w 2019-10-19 | 20:32:43 Takie chrobotanie? Taki robal jest. Chrobotek czy jakoś tak. Żre drewno. Przeważnie więźby.
Robale nie tupią. I nie spieprzają jak pukam w sufit :)
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)

Qiub


sgt_raffie

Jak jest jedna albo parka to teraz bedzie słychać tylko chrobotanie i tuptanie. Apokalipsa zacznie sie kolo marca jak sie okocą. Kuna to zwierzątko mądre i poukładane. W kurniku może grasowac za zarciem a w dachu wic sobie gniazdko na ruchanie ;). Nawet jeśli jeszcze się nie wprowadzily w dach to jak spadnie temperatura to się wprowadzą.
Serdecznie polecam dobry ogląd dachu ze szczególnym zwróceniem uwagi na mozliwe drogi komunikacji kuny. Dziurka wielkosci niewiele wiecej niż pudełko zapałek wystarczy.
Na kune sa 2 skuteczne, humanitarne sposoby:
-odlowic w zywolapke i wywiezc daleko (70-100 km)
-zablokowac wszystkie możliwości uwicia sobie gniazdka
Wszystkie odstraszacze, preparaty chemiczne czy kupa tygrysa albo nie działają wcale albo szybciutko tracą skuteczność. One sa przeinteligentne.
Na Twoim miejscu zabezpieczyl bym dach i tyle. Jak Ci nie przeszkadzaja w kurniku to niech se żyją. A zarcie kota na polu bedzie je tylko przyciągac.
3 lata walczylem z kuna Kubą (bo ja w koncu nazwalem)...sprawdzilem wszystko co przeczytałem. W akcie desperacji zasadzalem sie na nia z noktowizja...pomoglo ogarniecie dachu..
Pozdrawiam
Rafał J.

vlad

Przekonałeś mnie. Jutro obejrzę dach i "przyległości"
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)

Stol-Drew

U znajomego siedzialy pod maska samochodu i pomogło kostka domestosu.

sgt_raffie

Cytat: vlad w 2019-10-19 | 20:56:51
Przekonałeś mnie. Jutro obejrzę dach i "przyległości"
Nie wiem jak u Ciebie z pogodą i blotkiem ale patrz po rynnach. Mozna zauważyć takie charakterystyczne slady jak sie kuniasta pakuje po rynnie na dach. No chyba ze.masz drzewa blisko...bo one skoczne są.
Pod maską to siadają na chwile, nie robią tam nory,raczej nie znoszą żarcia. Kuna idzie tam gdzie jej dobrze, cieplo i wygodnie. Jak kostka domestosu pomogła to znaczy ze znalazla sobie lepszą mete.
Pozdrawiam
Rafał J.