Dziś odebrałem prezent Metabo KGS 216 M(tylko najpierw musiałem za niego zapłacić)

Pierwsze oględziny i minimalne regulacje (przykładnica wzgledem tarczy i tarcza względem blatu. No i tego nie wiem jak to zlikwidować. Tarcza nie docina materiału do końca (zostaje ząbak wielkości zapałki). Chociaż posów dochodzi do końca i opiera się na gumach odbojowych. Gdyby one nie wystawały było by OK.

A nie jest wkręcona ta śruba od podcinania? Ta po lewej z czerwonym plastikowym pokrętłem?


Piotr

Ta blaszka wygląda na radosną twórczość, napewno dokręć śrubę obok. Tą z czerwoną gałką

Ta blaszka mimo , że wygląda to raczej nie jest radosną twórczością. Wszędzie na fotkach ją widać
P.S. Radio warsztatowe masz zaj...ste .

Cytat: ozi w 2020-02-03 | 20:01:27
napewno dokręć śrubę obok. Tą z czerwoną gałką

Wydawało mi się że ta śruba jest od blokowania posuwu? Jeśli chodzi o te śrubę co opiera się o (czepialskie ) blaszkę, to praktycznie jest całkowicie wykręcona. A docięcia brakuje na samym końcu, kiedy materiał powinien być całkowicie przecięty. Wugląda to tak jak by brakowało 2mm posuwu do tyłu.

Cytat: KrisssK w 2020-02-03 | 20:15:18
P.S. Radio warsztatowe masz zaj...ste .

Faktycznie radio jest zaje......ste, daje nieżle czadu i ma gniazdo USB
To co jeszcze zauważyłem to docisk trzymający. Ma opcje szybkiego zwolnienia, niestety jak dokręcimy materiał to nie ma szans wcisnąć przycisk zwalniiający. Dopiero po lekkim poluzowaniu śruby idzie wcisnąć przycisk. Jednym słowem kicha, nie działa.

Ogranicza zagłębienie


Piotr

Może przy ustawianiu przykładnicy za bardzo wcisles ja do tyłu?

Cytat: Insider w 2020-02-03 | 20:46:57
Może przy ustawianiu przykładnicy za bardzo wcisles ja do tyłu?

Powiedział bym że raczej przesuwałem ją ku przodowi, chociaż przesunięcie było naprawde minimalne. Była lekko skoszona, wystarczyło dosłownie o włos przesunąć lewą stronę. Więcej było z ustawieniem na pochylenie, ale sprawę rozwiązało przestawienie wskaźnika.

Ps. Wiesz co jutro zobacze bo może faktycznie pomoże przesunięcie przykładnicy do przodu (oczywiście równolegle do tego co jest teraz bo jest kąt OK

Sprawdź czy tarcza ma odpowiednią wielkość

Tez o tym myślałem, ale skoro nowa maszyna, to wkluczylem


Piotr

Pomajstruj z ta blaszka. Powinna miec dwa polozenia:
1. Blokujace ta srube z czerwona nakretka (wtedy ustawiasz glebokosc ciecia)
2. Nieblokujace - wtedy sruba (niezaleznie od poziomu wkrecenia) nie blokuje sie o blaszke.

Moje zdanie nt ukośnic Metabo jest powszechnie znane na forum, ale może Ty trafiłeś lepiej .
Za głębokość cięcia odpowiada blaszka z śruba o której mówili chłopacy. Blaszka odgina się prawo lewo, w jednej pozycji blokuje zagłębienie, a w drugiej umożliwia cięcie na pełnym zagłębieniu. Śruba służy do regulowania wartości zagłębienia.
Tak mi jeszcze coś świta, sprawdź czy oby na pewno nie zalega Ci nic na szybach między wspornikiem od podstawy a agregatem.

Cytat: microb1987 w 2020-02-04 | 06:31:30
Moje zdanie nt ukośnic Metabo jest powszechnie znane na forum, ale może Ty trafiłeś lepiej .
Za głębokość cięcia odpowiada blaszka z śruba o której mówili chłopacy. Blaszka odgina się prawo lewo, w jednej pozycji blokuje zagłębienie, a w drugiej umożliwia cięcie na pełnym zagłębieniu. Śruba służy do regulowania wartości zagłębienia.

U mnie ta blaszka po poluzowaniu śróbki przesuwa się na otwór w niej lub bez otworu. Ustawiłem na miejsce otworu, ale i tak ta z czerwonym pokrętłem wykręcona jest na maksa w górę , czyli nie może blokować (sprawdzone nie blokuje). Tarczy nie wierzyłem, jest oryginalna to chyba dobra, ale zobaczę. Jedyna rozsądna możliwość to tak jak koledzy podpowiadają, za mocno cofnięta przykładnica do tyłu. To jest do sprawdzenia i ustawienia. Myślę że te głupie 1÷2mm przesunięcia rozwiąże problem. Dziś powalczą i dam znać co i jak.

Daj znać, sam jestem ciekaw, bo mam większą wersję (254M) i u mnie ten problem nie występował.

A kąty o dziwo też trzymała fabrycznie prawie idealnie, mimo że kolegowie mnie to straszyli

Prawie