Mam oba. Powiem tak. Nie jestem ich fanem. Faktycznie wkłady są bardzo miękkie. Szybko się zużywają. Ale plusem jest to że mają różne kolory. Dlatego mam dwa jeden standardowy drugi widoczny na ciemnym materiale. Przy płycie jest to ważne. Przy litym na ciemnych egzotykach może się przydać biały wkład. Mnie to nie dotyczy
ostry rysik jest przed pierwszym przejazdem. Używam go do wstępnego zaznaczania. Precyzyjne trasowanie ołówkiem automatycznym 0,5 mm (chyba, mieści się w liniał precyzyjny incra) Najważniejsze jest to że ciężko go zgubić bo kosztował tyle monet
faktycznie pomocne jest to że ma swoje miejsce w kaburze. Plusik za to że temperówka jest zawsze z nim ( o ile ołówek się nie zgubi
) Reasumując. Trochę bajer, ma też jakieś plusy. Na pewno nie jest niezbędny i ratujący życie. Ale miło dostać go jako prezent , albo coś w tym stylu