Hmm, może nic specjalnego ale zaryzykowałem i kupiłem używanego ryżowca.
Na razie w kawałkach, tak tylko do auta się zmieścił ale wieczorem będę skręcał.
Zalety (dla mnie) to wysokość cięcia = 17cm, blat żeliwny i silnik 750W. Maszyna mało używana, kupiona od bardzo fajnego, zakręconego w drewnie jegomościa.
Nie, nie Kornika choć może dołączy bo zapraszałem.
Muszę od razu kupić brzeszczoty. W ostrzalni najlepiej?
Nasze nowe zabawki ...
IMG_20200924_123729820.jpg (822.6 kB, 3072x4096 - wyświetlony 80 razy.)
Nasze nowe zabawki ...
IMG_20200924_123744401.jpg (874.64 kB, 3072x4096 - wyświetlony 53 razy.)
Nasze nowe zabawki ...
IMG_20200924_123758185.jpg (682.5 kB, 3072x4096 - wyświetlony 64 razy.)
Ha! Teraz to mogę się zacząć cieszyć z nabytku.
Odebrałem koła od tokarza. Nadziwić się nie mógł jak ktoś mógł na tym pracować. Były bicia promieniowe i osiowe.
Na razie prowadzenie górne taśmy poprawiłem.
Naciągnięta nowa taśma MK MORSE HEF 12,7mm 3z/cal
Cóż, tnie piknie. Kiedyś nie pozwoliłem żonie palić tym w kominku i teraz mam zjedzonego przez robale, 12 letniego dęba.
15cm wysokości, cięte z ręki i ja nie mam zastrzeżeń.