Szarpnąłem się na zakup i fsn 1600 zyskała mniejszą koleżnkę. Przy okazji kupiłem na plastikowy łącznik do szyn (od gościa który robi takie rzeczy chyba na drukarce 3d). Wszystko fajnie ale chyba szarpnę się na oryginalny metalowy łącznik boscha, bo przy przenoszeniu połączonych szyn boję się, że łącznik może się złamać. Od biedy może być.