Autor Wątek: sklep z alko?  (Przeczytany 1075 razy)

Online Matgregor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1595
Odp: sklep z alko?
« Odpowiedź #15 dnia: 2021-08-15 | 09:17:54 »
Należy moim zdaniem do takich poezji marketingowych podchodzić z rezerwą
Jak najbardziej masz rację, nie ma co się sugerować tym bełkotem.
Jedną z pierwszych moich napitków tego typu była podstawka od Glenmorangie, gdzie na "dodatkowej polskie etykiecie" na pudełku  widniał taki oto opis... "ponad 120 smaków i aromatów"... Kurva ile.!?!
Ja wiem ze Master Blenderzy mają NOS, ale to już przesada...
Dla mnie zwykłego Kowalskiego tudzież Nowaka zwyczajowo SŁOŃ NADEPNĄŁ NA UCHO, A PO NOSIE NIE WIEM KTO LUB CO SKAKAŁO, ale ja przynajmniej w wyżej wymienionej rudej wyczułem  jedynie wypalający kubki smakowe Pieprz.
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: sklep z alko?
« Odpowiedź #16 dnia: 2021-08-15 | 09:47:44 »

 ???  ::)  Barbarzyńca!

To żart był, przecież to oczywiste że do rudej to nawet coli szkoda ;-)

Offline clhseba

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 435
Odp: sklep z alko?
« Odpowiedź #17 dnia: 2021-08-15 | 18:35:15 »
Zapanowała dziwna moda na podnoszenie stężenia alkoholu w whisky i dzieje się to chyba kosztem leżakowania.
ale tego stężenia nikt nie podnosi  :o co najwyżej obniżają stężenie

Offline dzikyboo

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 631
Odp: sklep z alko?
« Odpowiedź #18 dnia: 2021-08-15 | 19:29:18 »
Oczywiście że stężenia alkoholu się nie podnosi, tyle po prostu osiąga destylat leżakowany w beczkach. Nie jest to tez żadna "nowa moda". Dawnymi czasy whisky generalnie była rozlewana w postaci "prosto z beczki" czyli 50-60%. 18 letnia whisky rozcieńczona do 40 % jest "łatwa" dla szerszego grona odbiorców, w stosunku do całości portfolio destylarni jest to raczej mały odsetek wolumenu sprzedażowego. Najwięcej jest oczywiście blendów, potem single Malty ~12 yo, potem trochę starszych 15-21 a reszta to nasy (bez deklaracji wieku) i inne cask strengh i w tym segmencie imo można dopiero wybierać spośród doznań aromatyczno smakowych. Często 8 czy nawet 5 letnia łycha prosto z beczki smakuje lepiej niż niejedna 18+. Ale generalnie jest to temat do zgłębienia własnym językiem a nie cudzymi opiniami i "wydaje mi się". Marketing oczywiście to jedno, ale większość ciekawych rozlewów nie pojawia się w marketingowym mainstreamie. Mam w barku trochę butelek i żadnej 18 letniej (bo imo są mało ciekawe). Większość to nas( no age statement)  i 80% z nich mam +45%. Są po prostu dobre i ciekawe. Warto spróbować :)

Offline krzysiek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1396
Odp: sklep z alko?
« Odpowiedź #19 dnia: 2021-08-16 | 19:42:43 »
ale tego stężenia nikt nie podnosi   co najwyżej obniżają stężenie

Szanowni Koledzy moja uwaga o podnoszeniu stężenia alkoholu w whisky odnosiła się do jej formy handlowej. Wydawało mi się ,że wyraziłem się jasno. No ale może trzeba było prościej.

Oczywiście że stężenia alkoholu się nie podnosi, tyle po prostu osiąga destylat leżakowany w beczkach

Oczywiście ,że stężenie alkoholu się podnosi i nie w beczkach tylko w trakcie destylacji lub teraz coraz częściej rektyfikacji ( czytaj : destylacji wielostopniowej ) . W beczkach destylat wzbogaca się o aromaty i smaki , wlany do beczki w wyciągnięty po wieloletnim leżakowaniu będzie miał praktycznie tę samą zawartość alkoholu . Może się trochę obniżyć przez bardzo wolne parowanie ,ale to już są szczegóły technologii.
Żeby nie rozdzielać włosa na czworo , ja jednak zostanę przy 40 % Chivasie 12 letnim bo na 38 letni za 560€ niestety mnie nie stać. Wiem ,że to są "blendy" ale mnie to nie przeszkadza i przynajmniej język mi nie drętwieje. :D
« Ostatnia zmiana: 2021-08-16 | 19:45:18 wysłana przez krzysiek »