Ja też na kołki jak kołek
I dlatego Atut dla mnie wydaje się być pożądanym elektronarzędziem. Na płasko, prostokątną wiertarką ciężko by było coś spaprać i pod kątem otwór wywiercić, co sporadycznie, ale mi się przytrafia.
Nie jest to może rewolucyjny wynalazek, ale na pewno innowacyjny. Naprawdę, gdyby pełen komplet był za połowę ceny to bym się nie zastanawiał.
Oczyma wyobraźni już widzę różne zmajstrowane przez siebie prowadnice do tego ustrojstwa. Migomat, kątowniki i jadziem z pomysłami
Już widzę w głowie podstawę, gdzie mógłbym użyć jak frezarki, ale ze zwykłymi tańszymi flekownikami.
Ale za tą cenę rynku nie zawojuje. Profesjonaliści mają wiertarki poziome z ustawianymi blatami, a amatorom ciężko będzie wyskoczyć z 1345 lub 1415 z pedałem.
Mam jednak nadzieję, że pomysł się rozwinie. Naprawdę rozważam jej kupno - najpewniej w jakiś piątek co przesadzę z browarkiem i pomyśle - a co mi tak, ppattriota jezdem i zamawiam polskie choć drogie