Uważam, że nagrzewnica elektryczna 3kW z termostatem spokojnie wystarczy w Twojej sytuacji. Sam posiadam takie urządzenie i na kubaturze ok. 45m3 spokojnie daje radę nawet przy dużych mrozach, a dodatkowo w drzwiach drewnianych mam szpary... Po wstępnym nagrzaniu zjeżdżam ze stopniem grzania z poziomu 2 na 1 oraz skręcam termostat. O ile dobrze pamiętam to przeważnie dawałem nagrzewnicy pół godziny przed rozpoczęciem pracy (poziom komfortu w zimie), a max. po dalszych 20 minutach miałem oczekiwany poziom ciepła - akurat w tym czasie rozkladam narzędzia i stół w stylu MFT, przygotowuję materiał itd. Garaż mam wolnostojący, nieogrzewany i bez termoizolacji.