Powstaliśmy w podziemiach
.....osnuci konspiracyjnym płaszczem, zapomniałeś chyba dodać
.
Z jednej strony cieszę się, że mogłam wejść w ten magiczny, bardziej zaawansowany Świat drewna, czerpać z Waszej wiedzy, uczyć się i przekładać to na własne realizacje......ale z drugiej strony, to dzięki Wam jestem bankrutkom, a rodzina patrzy na mnie, jak na wariatkę
Jednak po matematycznych przeliczeniach rachunek jest szatańsko dodatni, więc dziękuję Wam, że jesteście