Autor Wątek: Plac zabaw powraca.  (Przeczytany 1494 razy)

Offline Dentarg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 193
Plac zabaw powraca.
« dnia: 2020-04-27 | 00:17:42 »
Odświeżam temat placu zabaw (domek + dodatki). Kiedyś jeszcze na dawnym forum ("barak i płyta wiórowa" - czy jak ono się tam nazywało) - zacząłem temat placu zabaw. Sporo zostało zrobione, to co jest dzieciaki utylizują, ale ciągle brakuje huśtawki, schodków dla dużych ludzi (jest drabinka) oraz ścianki wspinaczkowej.

Obecnie mam 2 tematy:

a) przymocowanie podstawy huśtawki - kupiłem takie kotwy: https://allegro.pl/oferta/wspornik-slupa-kotwa-z-podstawa-0-160-mm-8892294251 - krzywe jak cholera, każda innej długości, więc trzeba wymiar łapać albo drewnem, albo stopą betonową. Beton wylałem, już ładnie zastygł, ale pytanie czym lepiej przymocować te kotwy do betonu: śrubą/kołkiem jak na fotce (10mm/160mm) czy szpilką 10mm/25cm i kotwą chemiczną? Kotwa chemiczna jest łatwiejsza w instalacji, i nie trzeba być tak dokładnym w wierceniu otworów jak w przypadku tych kołków, ale najważniejsze jest pytanie co będzie lepiej trzymać?

b) między domkiem a podstawą huśtawki będzie "pozioma drabina", taka na której idąc/wisząc na rękach można się przemiszczać (małpi gaj), zakładam, że najlepiej drążki zrobić z rurki PCV, bo jest odporna na pogodę (choć nie wiem jak z UV) i nie wchodzą z niej drzazgi w ręce. Pytanie jakiej średnicy rurka będzie wystarczająco sztywna, żeby nie złamała/zgieła się pod ciężarem 100kg - ja też chcę się tam pobawić ;)). Szerokość drabinki to max 92cm. Jakby nie Covid to bym sobie pomacał rurki w Castoramie, ale niestety na razie nie mogę tego zrobić. Ktoś ma doświadczenie z rurkami PCV? Jaka się do tego nada?
« Ostatnia zmiana: 2020-05-08 | 15:26:07 wysłana przez Dentarg »

Offline amciek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 894
Odp: Plac zabaw powraca - 2 pytania na początek.
« Odpowiedź #1 dnia: 2020-04-27 | 00:27:58 »
Ad 1, jeśli kolek to zwróć uwagę żeby był dostosowany do obciążeń dynamicznych. Kotwilem huśtawkę do stropu w domu za pomocą takich kołków Fischera. Na śrubę metryczna m8 miałem. Ani drgnęło. Trzymalo jak złoto.

Są. Jeszcze dyble metalowe, taki kolek ale. Z. Metalowa częścią zamiast plastiku. Tańsze niż kotwa chemiczna i też dobrze trzyma.

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka


Offline tobaniak

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 522
Odp: Plac zabaw powraca - 2 pytania na początek.
« Odpowiedź #2 dnia: 2020-04-27 | 06:53:57 »
 Wszelkie  kolki rozporowe jak sama nazwa  mówi  rozpieraja.  Jeśli to jest ściana czy strop  to nie ma problemu ale pieniek betonowy może pęknąć.  Ja robię wszystko na chemii.  Drążków z rur PCV bym  unikał plastyczne  w lecie zimą kruche . Czemu  nie drewno?

Offline Dentarg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 193
Odp: Plac zabaw powraca - 2 pytania na początek.
« Odpowiedź #3 dnia: 2020-04-27 | 15:02:42 »
Rurki PCV są sporo tańsze niż drążki drewniane. Wydawało mi się, że mogą być sporo trwalsze, ale skoro zmieniają swoje właściwości w zależności od temperatury to może być różnie. Jest jeszcze opcja metalowych drążków (chromowanych). No i drązki drewniane wbijają drzazgi w ręce, za czym dzieciaki nie przepadają.

Jakiej grubości drążek drewniany (sosna lub buk) utrzyma 100kg jeśli będzie miał 92cm długości? Sprawdzałem bukowy 22mm i na pewno by się pod moimi 85kg załamał jakby złapał go na środku.

Offline microb1987

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4218
Odp: Plac zabaw powraca - 2 pytania na początek.
« Odpowiedź #4 dnia: 2020-04-27 | 16:46:42 »
Te kotwy to słaby pomysł.
Mocuj na chemiczne jak masz już szklanki wylane.
Na drabinkę kup rurę 3/4" w ocynku i jest gitara, jak się o drewno boisz.

Offline Dentarg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 193
Odp: Plac zabaw powraca - 2 pytania na początek.
« Odpowiedź #5 dnia: 2020-04-27 | 20:19:44 »
To jeszcze Panowie eksperci od kotew chemicznych powiedzcie mi, jaki otwór najlepszy pod szpilkę 10? 12 czy 14mm?

Offline microb1987

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4218
Odp: Plac zabaw powraca - 2 pytania na początek.
« Odpowiedź #6 dnia: 2020-04-27 | 20:46:00 »
Wal 12.

Offline Pio

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1294
  • Laik nie expert.
Odp: Plac zabaw powraca - 2 pytania na początek.
« Odpowiedź #7 dnia: 2020-04-27 | 20:49:27 »
Ja dałbym 10. I tak będzie ich 4 na jednej kotwie

Nie doczytałem. Odpowiedź nie na temat.  :)
« Ostatnia zmiana: 2020-04-28 | 15:02:07 wysłana przez Pio »
To ma bardziej służyć niż wyglądać.

Offline tobaniak

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 522
Odp: Plac zabaw powraca - 2 pytania na początek.
« Odpowiedź #8 dnia: 2020-04-27 | 21:36:32 »
Też myślę że 10 kotwa
 starczy

Offline Dentarg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 193
Odp: Plac zabaw powraca - 2 pytania na początek.
« Odpowiedź #9 dnia: 2020-04-28 | 10:47:56 »
Pytanie jest o średnicę otworów w betonowych stopach pod szpilkę 10mm :). Czy 12mm czy 14mm?

Offline Pio

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1294
  • Laik nie expert.
Odp: Plac zabaw powraca - 2 pytania na początek.
« Odpowiedź #10 dnia: 2020-04-28 | 15:05:20 »
Wal 12.


Zgadzam się z tym. I tak chyba wyjdzie minimalnie więcej, bo w betonie to nie idzie tak gładko. Przynajmniej mi.
To ma bardziej służyć niż wyglądać.

Offline n_o_m_a_d

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 13
Odp: Plac zabaw powraca - 2 pytania na początek.
« Odpowiedź #11 dnia: 2020-04-29 | 11:40:31 »
Wierć 12 pod szpilki 10. Wpakujesz tam żywice na ktora wklejasz szpilki - ledo wejdzie. Wydmuchaj sobie pył z wywierconych otworów.
Mocuje tak różne konstrukcje drewniana - nie robi na nich wrazenia pogoda/woda itd.

Co do rurki pcv - nie idz tą drogą :)
Albo stalowa z dospawanymi kołnierzami + malowanie (jak masz gdzie to proszkowo) albo nierdzewka.
Sporo nerwowych sytuacji zaoszczędzisz.


Offline Dentarg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 193
Odp: Plac zabaw powraca - 2 pytania na początek.
« Odpowiedź #12 dnia: 2020-04-29 | 13:50:08 »
Dzięki za podpowiedzi.

Zamówiłem drążki bukowe 35mm, powinny dać radę, najwyżej ja nie będę korzysać ;) - nie było też tak strasznie drogo.
Zastanawiam się czy te drążki wklejać na stałe czy na wcisk wkładać. Wiadomo na wcisk mogą zacząć się kręcić, ale wtedy taka drabinka staje się trudniejsza do przejścia :).

Czy są jakieś inne wady nie wklejania ich?

pzdr,

Offline meeck

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1204
Odp: Plac zabaw powraca - 2 pytania na początek.
« Odpowiedź #13 dnia: 2020-04-29 | 14:33:43 »
między domkiem a podstawą huśtawki będzie "pozioma drabina", taka na której idąc/wisząc na rękach można się przemiszczać
Ja tam kiedyś kupiłem zwykłą drabinę aluminiową, zamocowałem poziomo i było dobrze. Teraz dzieciaki wyrosły i drabina służy do innych zastosowań np jak lotka wpadnie na drzewo.

Offline Dentarg

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 193
Odp: Plac zabaw powraca.
« Odpowiedź #14 dnia: 2020-05-08 | 15:44:47 »
Udało się trochę z placem podgonić. Powoli każdego dnia po 1-3h i coś się zadziało.
Staneła boczna cześć - drabinka, która będzie jednocześnie podstawą pod huśtawki.
Na fotkach widać przymiarki. Między niepomalowanymi poziomymi belkami będzie ta drabinka pozioma.

Boczna drabinka jest zrobiona 100% bez kleju i łączników metalowych (oprócz ktowienia w beton). Pozioma belka jest na gniazdo i wpust, całość zablokowana kołkiem dębowym (który własnoręcznie wystrugałem :)) i wbiłem na wcisk. Pionowe belki mają na górze podwójny czop. Szeroki w belce poprzecznej wąski wchodzący w długe belki. Widać to na fotce 2.

Prawdopodobnie dam jeszcze małe zastrzały, dlatego górna belka, która ma gniazdo na przelot, jest dłuższa, żeby w razie czego zatrzały dać na zewnątrz. Druga para zastrzałów pewnie na dole pod poziomą belką. Całość jest dość sztywna przez te bukowe drązki, ale moim zdaniem zatrzały dodadzą dodatkowe 200% sztywności (jak w domku który widać z lewej).
Oczywiście będą też zastrzały do tych poziomych długich belek.

Totalnie nie polecam tych kotw, których użyłem. Każda ma inną długość, każda jest krzywa w innym kierunku. Aby to zniwelować wylałem odpowiednią wysokość betonu i podpisałem która kotwa z której strony :).
Dwa jak widać wystaje z nich w bok blacha. Nie bardzo się da ją uciąć, bo wtedy będzie ryzyko spadnięcia belki. Zrobię na to jakieś drewniane nakładki i przykleję na zywicę.

Wczoraj wkleiliśmy to na kotwę chemiczną. Jedyne co mnie zastanawia to, że boczna ścianka nie będąc literą A może nie być taka odporna na wysokie huśtanie się. Jesli tak będzie to pójdzie tam jeszcze jedna belka po skosie w przód (taki zastrzał do ziemi).

Na górną belkę pod huśtawki daję też płaskownik metalowy. Widziałem mnóstwo wyrwanych huśtawek. Dzięki temu będzie się rozkładać działająca z huśtawki siła równo na całą belkę (płaskownik 2m).
Myślałem, żeby ten płaskownik wpuścić w belkę, ale uznałem, że to bez sensu, bo wtedy może zbierać się tam woda, belka będzie cieńsza, etc. Dam po prostu na górę.

Otwory pod kotwy dałem finalnie 14mm, Próbowałem dać 12, ale mimo użycia kompresora 8bar bardzo trudno było wydobyć cały gruz i pył z nich. Przy 14mm było sporo łatwiej no i przy późniejszym dopasowaniu szpilek w otwory kotwy było więcej pola manewru. Dziś przykręciłem śruby i zakryłem trawą beton.

Podziwiam wszystkich, którzy stawiają place w 2 dni. U mnie już mija 3 rok. Ale w tym sezonie będzie koniec. Po huśtawkach zostały jeszcze schodki na domek i 2 ścianki wspinaczkowe.