Kornikowo - Forum stolarskie

HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! => Takie tam.. => Wątek zaczęty przez: Daraas w 2020-05-09 | 19:30:59

Tytuł: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-09 | 19:30:59
Jou.

Z okazji kilku dni wolnego mojej lepszej połówce wpadł do głowy pomysł na podniesione grządki ...

W sumie tak - myślałem żeby zrobić to z drewna pobudowlanego, ale deski są nierównej grubości i nasączone chemią, czego chcemy uniknąć. Można zastosować folię, co w pozwoliłoby oddzielić ziemię od desek.

Jakie są Wasze doświadczenia w takich projektach? Czy może kupić na ścianki nowe drewno i tu pytanie czy wystarczy po taniości zwykłe kantówki np. 50x100, a może np. 32x100 wystarczy? Czy raczej iść w suszone i zaimpregnować ? Jeśli tak, to czy olej lniany bo chcemy "naturalnie" ;)
Czy może nie dawać sosny/świerku a inne drewno, tylko tu patrzyłbym na koszty ... co byście doradzili ?
Wrzucam orientacyjny wygląd takowych ...

Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: jaworek w 2020-05-09 | 22:03:59
Doświadczeń nie mam ale znajoma ma takie u siebie.
Każdy kto spojrzy mówi , że cmentarz koło domu :)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2020-05-09 | 22:42:40
Ja bym dał z egzotyka (bangkirai) albo z kompozytu. Oba warianty z deski tarasowej. Tak z innej bajki a przewidziałeś ile ton ziemi potrzebujesz? Ja w zeszłym roku przerzuciłem na działce łopatą wywrotkę 20 t. Można się zmęczyć ;)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-09 | 23:00:25
Wiem że egzotyk byłby pewnie lepszy ale koszty by mnie zabiły raczej... dlatego myślałem o czymś naszym...
Tak, ziemi duuuzo.....żonka chciała taką w workach... jakaś eko coś tam ;) ale muszę przemyśleć jak ją przekonać do innego rozwiązania bo to znów będzie drogie...
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-05-10 | 06:51:34
Miałem jedną testowo. Drewno to deski 32 sosna, wytrzymały kilka lat. Zabezpieczone jakimś vidaronem albo czymś podobnym.
Wytrzymały kilka lat, ziemię miałem rodzimą zmieszaną z kupną do warzyw (do kwiatów czy uniwersalna może mieć w sobie osad z oczyszczalni.
W planie są kolejne, ale tym razem beton. Chcę wykorzystać ogrodzenia betonowe lub podmurówki pod ogrodzenie. Na zewnątrz luźno osłonka z drewna.
Z czego byś nie robił, to na dół koniecznie daj siatkę przeciwko kretom - bo taka grządka z dobrą ziemią to raj dla krtka i gryzoni.

Jaworek, pewnie mówią tak z zazdrości, albo miłośnicy thui wszelakich.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-10 | 07:12:51
Ale robiłeś z suszonego czy zwykłej deski szalunkowej?
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2020-05-10 | 07:42:59
Mozna z cegieł zrobić jbc
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: undead w 2020-05-10 | 07:51:49
Mozna z cegieł zrobić jbc
Niestety cegły się lasują (piją wodę i kruszą się jak jest mróz) - chyba żeby je czymś zabezpieczyć np płynnym szkłem
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-05-10 | 08:02:37
Zwłaszcza te nowe, bo gdyby mieć cegły z początku ubiegłego wieku to wytrzymałyby długo.
Ja robiłem z czegobądź, czyli głównie desek które miałem z rozbiórki stodoły czy jakichś gratów w tejże. Były suche i ładnie piły to czym malowałem.
Całość postawiona eksperymentalnie, bo się obawiałem że na tym wygwizdowie niektóre rośliny sobie nie poradzą, np cząber który uwielbiam do mięs przemarzł :( Generalnie na jednoroczne i odporne (szczypiorek, siedmiolatka) bardzo wygodna rzecz.
Ale ogórki szalały, bo miały ciepło "w nogi". Testowałem nawet prowadzenie pionowe i nie wyszło najgorzej.
Co do wypełnienia, dolną część wypełnij obornikiem zmieszanym ze zrębkami/trocinami/suchymi liśćmi itp jak masz czyste kartony (najlepiej bez nadruków) to też je tam wrzuć. Ziemię kupowaną mieszaj z ziemią rodzimą (masz na powierzchni jakieś 20cm ziemi której szkoda by była schowana za głęboko dla roślin, wykop ją), bo większość substratów ma tendencję do łatwego przesychania. U mnie jeszcze było dodane sporo hydrożelu, albo podobno jest bardzo niekoszerny dla miłośników eko :)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2020-05-10 | 11:50:46
@Daraas (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1102) zerknij na ten filmik i inne, które gosc ma na kanale w zakresie raised beds.Ten filmik to juz jego "szczytowe osiągnięcie", z jakiegos lekkiego betonu glinkowo-siarczanowego czy jakoś tak, ale na poczatku robił ze zwykłego betonu portlandzkiego.
Modułowe, na długie lata, moze troche więcej roboty niż z deskami - ale patrząc długofalowo ze starczy Ci do to konca zycia, to lepiej  niz wymieniac te deski co 5 lat.


Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2020-05-10 | 12:32:51
U mnie na rodos ludzie mają z blachy falistej i eternitu ;) bez zasad ;)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-10 | 13:04:26
Właśnie rozwiązania typu beton, egzotyk raczej odpadają ze względu na koszty i pracochłonność...myślałem czy dałoby się z desek po budowie ale te nasączone zielonym i jakimś cementem...
Raczej poszedłbym w nowe drewno tylko kwestia czy świeże kantówki 50x100 albo deski 32mm czy raczej suszone no i jak to impregnować żeby postało dłużej niż rok/dwa. Czy jakiś olej lniany , pokost czy coś innego ?

Wypełnieniem ma się zająć już żonka ale oczywiście przekaże jej Wasze uwagi co do ziemi.
Mi przypadło wykonać obudowę.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-05-10 | 14:17:52
Jesteś pewny że drewno wyjdzie taniej?
Pokost trochę przedłuży trwałość, ale cudów się nie spodziewaj. Ule które malowałem pokostem po 5 latach wyglądały nieciekawie i niektóre dechy zaczynały mięknąć. Od środka możesz dać folię kubełkową, na pewno przedłuży życie desek. Dzięki temu masz kłopot z chemią z desek które masz z głowy, będą odseparowane od ziemi.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Chaczins w 2020-05-10 | 17:54:53
Mysle ze w drewnie nie wyjdzie taniej niz w betonie.
Nie chce mi się zbytnio liczyć konkretów, ale na worek 25 kg cementu idzie 45 kg piachu , 85 zwiru oraz 12 wody. Lacznie okolo 160 kg gotowej masy z worka.
On tam uzyl gotowy worek mieszanki na jedno obrzeże i mowi ze zeszło 3/4.
Worek u nich to 80lb czyli 36 kg, dodac wode, no to powiedzmy ze uzyl ze 30 kilo.
Z worka cementu masz 8 obrzeży jak na filmie wiec.

Mysle ze musiałbyś miec darmowe to drewno i to co jakieś 4-5 lat kolejne do zmiany, zeby to sie oplacilo wzgledem betonu. Roboty co prawda wiecej bo trzeba zrobić forme ale potem wypelniasz ja betonem w 5 minut rozmieszantm i idziesz robic swoje zajecia.
Mysle ze patrzac długoterminowo, beton wycgodzi o wiele lepiej
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-05-10 | 18:25:22
Na szybko jak patrzyłem co to za pies ten cement, to mi pokazało że w home depot mają worki 60lbs
Gotowce zawsze są droższe, trzeba by gotową "zaprawę murarską" liczyć żeby porównać to z tym co pokazał.
Ale przyszło mi też do głowy że można by spróbować dodać perlitu, to waga powinna znacząco spaść. Pytanie ile dać by nie osłabić..

Z betonem jest ten kłopocik że nie wszystkim się podoba. Ja bym postawił panele ogrodzeniowe i po robocie, ale moja by wolała by je ładnie obudować drewnem. Listewki nie muszą być grube, ale roboty i tak sporo.
Muszę przetestować postarzanie betonu kefirem czy inną śmietaną :-D
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: marcin6391 w 2020-05-10 | 21:33:50
Rob z tego, co masz.
Tylko zabezpiecz jakimś impregnatem, a z tą  chemią,  to już się nie wygłupiaj...z deszczem spadnie na te warzywa więcej...

Daj folię pomiędzy deski A ziemię.  I KONIECZNIE daj siatkę na krety -koszt znikomy, a robi robotę
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: RadekJ w 2020-05-12 | 11:07:32
Nie tak dawno Bob Claget z I Like To Make Stuff robił takie donice z desek kompozytowych. Może tędy droga?


Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-12 | 11:36:50
Już widziałem to z kompozytu....muszę przeliczyć jak to wyjdzie i żonie będzie pasować...
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: seler w 2020-05-12 | 11:37:11
Ja zrobiłem z surowych desek modrzewiowych, skręconych wkrętami do słupków z modrzewia w narożnikach.
Nie dałem niestety folii do środka i naprężenia w deskach wskutek różnicy wilgotności wewnątrz i zewnątrz są tak duże że parę wkrętów po prostu zerwało.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-05-12 | 11:46:49
faktycznie cmentarnie to będzie wyglądać czy to z desek czy z betonu :).

Nie wiem jakie macie otoczenie wokół ale skoro zależy wam na takim bardziej zdrowym i ekologicznym podejściu to zaproponuję:

Wbicie palików/pniaków i przeplecenie/przetkanie gałązkami wilkliny, wierzby czy czegoś podobnego i uszczelnienie/wzmcnnie mieszanką cementu/piasku/wapna, albo gliną taka prymitywna/szałasowa/lepiankowa konstrukcja.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-05-12 | 11:50:44
W Afryce do stawiania lepianek używają gówna słonia i bawołu, ale nie wiem jak z dostępnością u nas. Można spróbować skontaktować się z najbliższym zoo.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-05-12 | 12:07:15
W Afryce do stawiania lepianek używają gówna słonia i bawołu, ale nie wiem jak z dostępnością u nas. Można spróbować skontaktować się z najbliższym zoo.
W Polsce najlepiej ogród zacementować, wybrukować, wytyczyć alejki, pogrodzić, trzymać kąt prosty, broń boże nie chodzić po trawie, a wszelkie rośliny "obce" wykilować randu*em :), schody zrobić z iroko żeby rysek i wgnieceń nie było itd. wtedy będzie porządnie zrobione :D. Rozumiem że ktoś może mieć potrzebę takiego porządkowania przestrzeni wokół siebie, ale to nie znaczy że tak wszyscy muszą i lubią przebywać w tak cywilizowanym otoczeniu :)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-05-12 | 12:08:42
W Afryce do stawiania lepianek używają gówna słonia i bawołu, ale nie wiem jak z dostępnością u nas. Można spróbować skontaktować się z najbliższym zoo
splulem monitor ku**iu zloty ;D
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-12 | 13:22:57
Ja próbuję znaleźć złoty środek pomiędzy ceną, trwałością i wyglądem ;) po prostu tak mam ... ;)

Niestety w tej chwili muszę liczyć kasę, bo dom czeka na wykończenie, w końcu ile można mieszkać w garażu ;)

Na wygląd najlepiej podoba mi się "żywe" drewno bo.... jest ... ładne ... i drewniane ;) ale kurde mało trwałe w przypadku tanich rodzimych gatunków ... no może modrzew nie byłby zły ?
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: seler w 2020-05-12 | 13:32:06
Modrzew jest zaje**sty, moje skrzynie stoją już 3 lata, nie impregnowane, nie wyłożone folią i drewno jest w doskonałym stanie, płot również mam z modrzewia również niczym nie wykańczany, tylko opalony z lekka palnikiem gazowym.
Taras z pergolą również robię z modrzewia i jedynie bezbarwny impregnat na dechy pójdzie i ma sobie samo spatynować.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: jamel23 w 2020-05-12 | 18:35:23
Ja na szybko zbilem jakis czas temu z deski czolowej, no ale to tylko 19 czy 25 mm wiec raczej wieczne nei bedzie.pomalowalem jakims drewnochronem i od wewnatrz folia kubelkowa.
Przy dlugosci ok 1m i szerokosci 60cm w polowie dlugosci jakies wzmocnienie co by sie nie rozeszlo bo jednak sporo tej ziemi wchodzi.
Na spodzie galezie , trawa kartony. Wiem ze daja jeszcze kompost/obornik wiory/zrebki.
Nastepne skrzynie wlasnie chyba z opalonego drewienka zrobie.
Pierwsze plony juz byly. polecam jak ktos ma miejsce - domowe warzywka  super sprawa

Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-05-12 | 22:02:21
W Polsce najlepiej ogród zacementować, wybrukować, wytyczyć alejki, pogrodzić, trzymać kąt prosty, broń boże nie chodzić po trawie, a wszelkie rośliny "obce" wykilować randu*em :), schody zrobić z iroko żeby rysek i wgnieceń nie było itd. wtedy będzie porządnie zrobione :D. Rozumiem że ktoś może mieć potrzebę takiego porządkowania przestrzeni wokół siebie, ale to nie znaczy że tak wszyscy muszą i lubią przebywać w tak cywilizowanym otoczeniu :)

Podniesione grządki to temat stary jak świat, i za uja nie pochodzi z Polski. Nad Loarą w przyzamkowych ogrodach ciągle można podziwiać podniesione grządki, prostokątne, kwadratowe, murowane z kamienia - bo wbrew temu co pokazują telewizory warzywniki stanowiły większość przypałacowych ogrodów. U Wiktorii, królowej z zawodu, zimą jadano warzywa wyhodowane w inspektach ogrzewanych obornikiem. Takich brzydkich skrzyniach z kupą, możliwe że słoni czy co tam Wiki sobie hodowała. A do tego filmiki o betonowych czy plastikowych grządkach też raczej nie Polacy kręcili.
Tak że nie musisz leczyć kompleksów ogrodowych, nie tylko w Polsce robi się podniesione grządki, uporządkowane ogrody (styl formalny czy francuski) itd.
Glifosatem się raczej opryskuje rośliny wyjątkowe oporne - on zabija prawie wszystkie rośliny. Herbicydów na rośliny dwuliścienne używa się głównie na trawnikach, ale trawniki to też importowany pomysł.
Po polsku jest ogród wiejski, zbliżony jest angielski/naturalny. Choć przecież trendy i do ogrodów wiejskich spływały ze świata....
Płotki z wikliny i wypełnienie? A skąd weźmiesz tyle wikliny? :) U mnie z kilku wierzb ledwo wystarcza by zrobić ażurową obwódkę, a do uszczelnienia trzeba pleść gęsto. Do tego skąd weźmiesz tyle czasu by biegać i poprawiać co deszcz...
I jeśli komuś się koncepcja podniesionej grządki, albo chodnika nie podoba - wolna wola, nie ma nakazu robienia. Ale powiem Ci że jak masz trasy które pokonujesz wielokrotnie codziennie przez dłuższy czas po trawniku, to na sto procent zrobi się tam klepicho. Naturalne, ale niewygodne i brzydko. A podniesioną grządkę doceni każdy kto lubi rzodkiewkę czy sałatę i zauważy że na podniesionej grządce ziemia się szybciej nagrzewa, rośliny rosną szybciej, a ciepłolubne są mniej narażone na przymrozki.

Z drewna do kontaktu z ziemią najlepsza jest robinia, tylko skąd ją brać...
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2020-05-12 | 22:12:52
Cieply obornik? Tylko koński
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-05-12 | 22:17:00
No nie tylko :)
Po krowach też ostro grzeje, ale koński bezpieczniejszy dla tego co rośnie powyżej bo słabiej się grzeje.
Słoniowe kulki z wyglądu podobne do końskich, tylko ociupnkę większe ;-)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-05-12 | 22:18:31
Rozwiń proszę myśl.
Cieply obornik? Tylko koński
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-05-12 | 23:02:01
@newrom (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1291)

Płotki z wikliny i wypełnienie? A skąd weźmiesz tyle wikliny? :) U mnie z kilku wierzb ledwo wystarcza by zrobić ażurową obwódkę, a do uszczelnienia trzeba pleść gęsto. Do tego skąd weźmiesz tyle czasu by biegać i poprawiać co deszcz...

To że nie ma u Ciebie nie znaczy że cały świat ma deficyt wikliny :) czy trzeba gęsto? a może nie trzeba, a czas i bieganie ... kochany newroomie jedni biegają jak ze sraczką kiedy im się coś ukrychnie, wgniecie, zarysuje ale są też tacy, którzy nie odczuwają potrzeby biegania i utrzymywania stanu "nówka nie śmigana"

Ale powiem Ci że jak masz trasy które pokonujesz wielokrotnie codziennie przez dłuższy czas po trawniku, to na sto procent zrobi się tam klepicho.

nie zaobserwowałem u siebie, wychodzi że poruszamy się bezładnie  ::), jak sięgam pamięcią to u babci przy domu jedynymi ścieżkami były te do studni i do wychodka, tu masz rację :)

Tak że nie musisz leczyć kompleksów ogrodowych,

Chyba powinienem, skoro je wykryłeś :D.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2020-05-12 | 23:04:20
Daje najwięcej ciepła.
Kiedys czytalem, że benedyktyni uprawiali warzywa w ciepłych inspektach na końskim oborniku, a jak ich wyganiali z klasztoru to zabrali zawartosc całych inspektow ze sobą.
Obornik daje sie na dno i przykrywa następnymi warstwami trociny sieczka a na wierzch ziemia.
Podlewanie uwalnia ciepło.
Haslo wiodące - ciepły inspekt.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-05-12 | 23:25:21
Gówniana wiedza emoji1318
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2020-05-12 | 23:30:55
Wybacz, nie bardzo rozumiem twój komentarz. Chciałeś rozwinięcia myśli.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-05-12 | 23:37:15
Skrót myślowy emoji2371
Wiedza z zakresu stosowania obornika, tudzież gówna, bywa użyteczna emoji41
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-05-13 | 07:21:38
@pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) jeśli hasasz sobie po podwórku jak rusałka  to oczywiście nie będziesz mieć ścieżek. Jak mieszkasz i masz rzeczy do robienia i miejsca w których musisz być raz-dwa-trzy razy dziennie to ścieżki się porobią.

To że u mnie nie ma niewiele znaczy, to fakt. Ale jak ktoś ma kilka arów dookoła chałupy to raczej nie posadzi więcej. Kupować można, jak kto ma genetyczne obciążenie bogactwem. Bo jak zarabia to wie że bez sensu jest wypieprzać kasę co chwilę na szybko gnijącą wierzbę :P I nie chodzi o stan nówka nieśmigana, a o zachowanie funkcjonalności które przestaje być możliwe gdy się grządka rozsypuje. Przerobiłem u siebie także tę fazę życia :P
Za to osłona z witek żeby podnieść estetykę zbudowanych z czegoś tam grządek jak najbardziej ma sens :)

U mnie na podwórku wiocha jak czterdzieści lat temu, nawet droga do stodoły jeszcze nieutwardzona, a trawnik strzygą gęsi i jest pełny różnych roślin (trawa jest w mniejszości). Jak sam widzisz trudno mnie nazwać miłośnikiem trawników i kostki brukowej. A więc trudno mnie nazwać zwolennikiem wybetonowania wszystkiego :P
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-05-13 | 08:39:09
@newrom (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1291)

Jak sam widzisz trudno mnie nazwać miłośnikiem trawników i kostki brukowej. A więc trudno mnie nazwać zwolennikiem wybetonowania wszystkiego

Miło to usłyszeć :). Moje spostrzeżenie było ogólne, jedni wolą tak, inni tak. Jeśli komuś lepiej się w takim bardziej uporządkowanym otoczeniu mieszka jego sprawa, nie ja z nim mieszkam :). Zaproponowałem alternatywną wersję takiej grządki, która jest dla mnie milsza w odbiorze niż ogrodzona kwatera.

Zastrzeżenie co do trwałości takiego rozwiązania? To zależy od podejścia zainteresowanego, jedni wolą lakierować i mieć przez jakiś czas spokój, a później zdzierać by położyć nowy, inni wolą olejować/woskować ze świadomością że trzeba raz-dwa razy do roku wetrzeć trochę oleju.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: seler w 2020-05-13 | 08:41:17
Apropos wypełnienia to ja nie używam ziemi. na spód poszła tektura, słoma gałęzie, koński obornik itd a na wierzch mieszanka substratu torfowego, wermikulitu  i kompostu który produkuję w dużych ilościach, u mnie żaden chwast, trawa liść czy gałązka sie nie zmarnuje ;)
Wermikulit pomaga zatrzymać wilgoć w tym bo inaczej  za szybko by schło ale i tak trzeba regularnie podlewać.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-05-13 | 08:43:00
u mnie żaden chwast, trawa liść czy gałązka sie nie zmarnuje
a obieg wody też masz zamknięty, jak na stacji kosmicznej? :)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-05-13 | 09:05:08
@pinkpixel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1632) majfriend, mam obwódkę z wierzby, licho się trzyma i już po pierwszym roku trzeba wymieniać co słabsze patyki. Te wbite w ziemie gniją i się łamią. Można by użyć nawet słomianych powrozów, tylko posługując się cytatem "znaj proporcjum Mocium Panie".
Jak ktoś ma wizję to może postarzyć deski, albo użyć formy zdjętej z kory by uzyskać ciekawą fakturę betonu. Nie musi być jak w bloku z wielkiej płyty ;)

U mnie kompostu trochę jest, ale niewiele bo większość idzie prosto do ziemi i się samo rozkłada przykopane. Do tego kury nie pomagają, bo rozgrzebują pryzmę i wyjadają dżdżwonice  >:( . Ale jajkami i kogucim udkiem zmywają swoje winy  ;D
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: seler w 2020-05-13 | 09:22:30
a obieg wody też masz zamknięty, jak na stacji kosmicznej?

Niestety biooczyszczalni nie mogłem zrobić bo grunt nieprzepuszczalny i nie miałbym gdzie rozsączyć, chociaż teraz zastanawiam się nad opcją dodatkowego zbiornika i pompowania szarej wody po odczyszczeniu w rabaty. Ale to kiedyś.
Kanalizy nie mam a szabo dwie stówy wywóz co trzy tygodnie...

Ale kompostowanie na gorąco to idealny sposób na utylizacją skoszonej trawy, chwastów, gałęzi z przycinania drzewek. Czasami z jednego koszenia mam jeden kubik trawy i co miałbym z tym robić, krowy nie mam żeby siano trzymać, można trawą ściółkować drzewa czy krzewy bo dużo azotu ale lepiej w kompost, trawa dosłownie spala wszytko, gałęzie chwasty a dobrze prowadzona pryzma ma w środku 70st C co wybija wszelkie patogeny i nasiona chwastów.
Same zalety :)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-05-13 | 09:34:50
szabo dwie stówy wywóz co trzy tygodnie...
łoł za jak dużą cysternę?
Za podjazd traktorka ze zbiornikiem płacę lokalnie 75PLN.

Ale właśnie kładą kanalizację w drodze.

Tysz kombinowałem z oczyszczalnią, ale raz że bym musiał odprowadzenie robić pod górę (przepompowywać), a głębinowo nie wiadomo czy by dało radę, bo przeglądałem badania geologiczne i ryzyk fizyk z ziemią po naszą działką, mogło być tak że dowiercę się do odpowiedniej warstwy na 15m a może na 300 :D
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-05-13 | 09:39:20
łoł za jak dużą cysternę?
U mnie 8m3 około 200zł
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: seler w 2020-05-13 | 10:12:42
No tanio nie ma, gdybym miał pewność że mała oczyszczalnia mi przerobi miesięcznie chociaż połowę tej wody i będzie się ona nadawała chociaż pod żywopłoty i nie będzie capić to bym się może i szarpnął a tak niewiadomo.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-05-13 | 10:57:23
No tanio nie ma, gdybym miał pewność że mała oczyszczalnia mi przerobi miesięcznie chociaż połowę tej wody i będzie się ona nadawała chociaż pod żywopłoty i nie będzie capić to bym się może i szarpnął a tak niewiadomo.
jak głęboko masz wody gruntowe?
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: seler w 2020-05-13 | 11:10:12
-0,6m :)
Teraz przy suszy -1,5m

I studnię która z tych wód korzysta, co prawda tylko do podlewania ale nie podleję pomidorków wizirem ;)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-13 | 11:16:15
U mnie 10m3 biorą 230 ... niestety co 2 tyg muszę wybierać :/ no ale jak się wszyscy kompio mociumpanie to tak potem jest ;)

Kwestie kompostu też mamy w trakcie, żonka od mikołaja dostała kompostownik chyba 650l , teraz tylko go ustawić i korzystać.
Grządki zrobimy raczej drewniane, zorientuję się co do kosztów modrzewia i spróbuję go olejem lnianym potraktować, chyba że jakiś impregnat mocniej utrwalający kupię a żonka nie odrzuci pomysłu skoro i tak folię damy. Paliki może dam albo z termodrewna, albo może z kompozytu, albo opalę modrzew i taki wkopię jeśli to dobry pomysł ...

Jeśli chodzi o wydeptane ścieżki i wygląd ogrodu ... pozostawiam to żonie, ja i tak mam dużo spraw przy budowie do ogarnięcia ;)

Oczyszczalnię przydomową musiałem odpuścić, bo 18 metrów za ogrodzeniem mam małą rzeczkę Pisię Tuczną :)  no i warunki zabudowy zabraniały oczyszczalni ;(

Planujemy też zagospodarować deszczówkę.

Ten wermikulit to niezły pomysł tym bardziej, że u nas dość piaszczyste podłoże więc dość chłonne ...
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-05-13 | 11:23:55
rozważ pokost lniany zamiast czystego oleju, rozrzedzić i lać ile tylko drewno przyjmie
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: gwd w 2020-05-13 | 11:31:59
-0,6m :)
Teraz przy suszy -1,5m

Ja na wiosnę w studni mam równo z gruntem, teraz 2 kręgi w dół. Glina zaczyna się od jakiś 50 cm poniżej gruntu i ciągnie aż do jądra ziemi. Ale sąsiad na działce obok jakieś 100 m dalej (grunt taki sam) ma oczyszczalnie w nasypie o wysokości ok. 1m i działa.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: seler w 2020-05-13 | 11:41:20
żonka od mikołaja dostała kompostownik chyba 650l

to chyba już tylko na przesiany i przerobiony kompost żeby Małżonka mogła sobie brać do doniczek i pod nasadzenia :)

Do kompostowania zrobiłem podwójny box z desek 2x 1.2m3 a i tak czasem się nie mieszczę. No i kompostowanie na gorąco nie polega na wyciepaniu zielska do kubła a na odpowiednim przygotowaniu i pielęgnowaniu pryzmy, warto doczytać. Za to efekt jest taki że po dwóch miesiącach kompost jest gotowy do użycia i przerobisz wszystkie bioodpady i wszelkie zielsko z ogrodu.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-13 | 11:42:17
rozważ pokost lniany zamiast czystego oleju, rozrzedzić i lać ile tylko drewno przyjmie

A czym rozrzedzać i w jakich proporcjach?
Taki pokost o ile jest "lepszy/trwalszy" od takiego powiedzmy Vidaronu/Altaxa/HartzLacka? jak to porównać jakościowo i cenowo ?
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-13 | 11:46:13
żonka od mikołaja dostała kompostownik chyba 650l

to chyba już tylko na przesiany i przerobiony kompost żeby Małżonka mogła sobie brać do doniczek i pod nasadzenia :)

Do kompostowania zrobiłem podwójny box z desek 2x 1.2m3 a i tak czasem się nie mieszczę. No i kompostowanie na gorąco nie polega na wyciepaniu zielska do kubła a na odpowiednim przygotowaniu i pielęgnowaniu pryzmy, warto doczytać. Za to efekt jest taki że po dwóch miesiącach kompost jest gotowy do użycia i przerobisz wszystkie bioodpady i wszelkie zielsko z ogrodu.

Mamy niespecjalnie jak poszaleć bo terenu "tylko" 1500m2 z czego gdzieś 1,3 stanowi dom i otoczenie... do dyspozycji mamy jakieś 900m2 działki, na której musi stanąć dla mnie kanciapa z 35m2, plac zabaw dla chłopaków, miejsce na gryla i hamak plus jakieś drzewka owocowe, krzaczki no i trochę upraw... raczej nie nastawiam się na duże uprawy, bo ja osobiście nie chcę się tym zajmować, a żonka podejrzewam nie znajdzie czasu na duże uprawy...a ten kompost raczej do "urzyźniania" niż do całkowitego wypełnienia grządek pewnie będzie ... i tak dobrze, że namówiłem ją na kompostownik ;)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Koenig w 2020-05-13 | 11:48:22
efekt jest taki że po dwóch miesiącach kompost jest gotowy do użycia
Możesz podrzucić jakieś linki? Chętnie bym skorzystał ;D a nie wiem czego szukać.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2020-05-13 | 11:51:51
Zum bei spiel
https://premakultura.wordpress.com/kompost-w-18-dni-2/
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: seler w 2020-05-13 | 11:59:58
Mamy niespecjalnie jak poszaleć bo terenu "tylko" 1500m2 z czego gdzieś 1,3 stanowi dom i otoczenie

Ja mam dokładnie tak samo, w tym mieszczę sad na kilkanaście drzew, jagodnik na czternaście krzaków borówek, warzywniak, podniesione grządki, zostawione 20m2 pod szklarnię, no i żona ma mnóstwo rabat z kwiatami docelowo coś takiego:

(https://lh3.googleusercontent.com/pvmqarxRwky0kz1juTKplol5WYTPi1c85CFILd6QHp0WzMZK6-er9I80Zy0goqcbHeKSERvQkoQjue3Dr9fRM38afMi1aJiHlBt-yPne68lSuRyzCluWGGijaqLYDDJFuqgfRcdgVLjg1mRg02tqNzIqSEPV_FNprkO_FKmdnf8af8bdTmYdQrappSGiqbjA38kvZggDDzkZcqbh2_hrwL7mhZACFKA-2i9DiFswfINJedOrj-36ItmSrI1-0xEUdgfTmsWysz32fotyKVGOG4bUyGA4p3HrNDKYCxFQyM_8mro-lRzm2TONnfpn_sN40pG2MG4LLJ31o2iZI7sO5sWDy1B132a2XB5Mjd8btD-agRT-5tb1rH3LPo3Jvir4lg3LxXu6JSObdnMtqrWHVOGeGOeS823XMok-28il-6Omeve77u2qmOIiMYTNQz_ln6rqPQWmLXL0JvWy6YR5F5ODfB_3O2P-EhC3SFgomUy4GgnLhRpdHe4E7Bz79JlxYBDxw0ZvB3q1rgoIDI05VyM8gjAjwtoqKPbKuk4eqiebyPx0Rwor2xDlhNxk1vuR4zQ7sEpK3gQ1WEysPaEYJ7IAcNEBCVqMaLJXeEo9OeepiN3gnneih7ObN6CVkMc9c2kvvH2Svwd5LLnfMff3cq3vAOjj7D1y8SfIz5TqoenfNuET0Bh_He9BqbQAV3AJGaNX7XkvgGB1iN_idkJxpHTjax5DFAiXyDse_bArXXVNUTuj=w800-no-tmp.jpg)

Ale jszcze sporo pracy przed nami

Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-13 | 12:12:15
U Panie ... takiego projektu nie mogę się doczekać od żonki od 4 lat :P a pomógłby w pracach z pewnością ... nieźle upakowana przestrzeń :) Projekt sami robiliście, czy jakiś projektant?

Ja póki co mam "prawie" pustą działkę. Moja mama posadziła tylko 4 krzaki borówki i jakąś śliwkę parę lat temu, plus teraz postawiłem plac zabaw ;)
Do dyspozycji za domem mam prostokąt 42x23 metry ...

Edit :
a już widzę mgr inż Edyta Muza ;)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-05-13 | 12:21:01
rozważ pokost lniany zamiast czystego oleju, rozrzedzić i lać ile tylko drewno przyjmie

A czym rozrzedzać i w jakich proporcjach?
Taki pokost o ile jest "lepszy/trwalszy" od takiego powiedzmy Vidaronu/Altaxa/HartzLacka? jak to porównać jakościowo i cenowo ?

Terpentyna, white spirit, rozpuszczalnik niskoaromatyczny, możesz też podgrzać. W skrócie pokost kładzie się raz, a olejowanie trzeba co jakiś czas powtarzać. Pokost zamknie drewno, sam olej nie zamknie (albo raczej zanim zamknie to się wypłucze). Puszka pokostu 0,7-1L to około 20-27PLN, proporcje rozrzedzenia to zazwyczaj 1:1. Do tego co chcesz zrobić jest lepszy od czystego oleju, a od preparatów(impregnatów) wymienionych to nie wiem, ja z nich jak do tej pory nie korzystałem, więc wypowiadać się nie będę.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: seler w 2020-05-13 | 12:21:55
Sam koncept zagospodarowania jest nasz, tzn przysunięcie domu maksymalnie do bramy żeby mieć jak najwięcej ogrodu. Pani Projektant nam podobierała rośliny i zaprojektowała rabaty bo nie mieliśmy kompletnie ani czasu ani pomysłu jakby to miało być.
Myśmy sad i żywopłoty posadzili zanim budowa na dobre ruszyła, trawnik jak tylko SSZ i wszelkie nasadzenia co większych krzakó i drzewek nawet jak wiedzieliśmy że trzeba będzie przesadzić. Dzięki temu po przeprowadzce mamy od razu ładny trawnik, żywopłoty i drzewa w sadzie ponad 3m wysokie i już owocujące :)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-13 | 13:02:15
Super ;) już teraz tylko użytkować :) ale spoko, doczekamy się też ;)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: tomekz w 2020-05-13 | 13:16:04
Robiąc  renowacje drewnianych felg rowerowych ,   zanurzam je  na  chwilę  w gorącym pokoście
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-13 | 15:02:15
No i super ;) dobry kierunek w takim razie :)

Na tą chwilę stanęło na modrzewiu z pokostem :)

Tylko muszę znaleźć modrzew :/ a jakoś nie jest łatwo niedaleko mnie ... chyba że ktoś zna jakiś skład w okolicach Warszawy, najchętniej zachodnie powiaty, gdzie mógłbym nabyć takowy :)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: VelYoda w 2020-05-13 | 19:22:07
Chyba Łazy (niestety południowe) ostatnio znalazlem i internetach.
https://hurtownia-drewna.com/
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-13 | 19:59:12
Jutro dzwonię do Taxusa, niby zrobiłbym ze 170km w obie strony, ale tam 2-3 gatunek mają po 1100-1400 brutto...

To w Alga w opcji najtańszej przy deskach metrowych wychodzi jakieś 1900-2000 za kubik ... no i dostępne tylko w deskach tarasowych...choć może się zastanowię... ale tam po taniości tylko króciaki mają...
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Dentarg w 2020-05-13 | 22:44:36
U mnie deski modrzewiowe raz maźnięte pokostem już chyba 4 rok w ziemi leżą i mają się dobrze. Kilka się lekko wykrzywiło, i wyglądają brzydziej, ale parę razy w tygodniu są polewane wodą.
Modrzew jest najlepszy z rodzimych, ale wydaje mi się, że Azobe wcale takie drogie nie jest a ma taką zaletę, że się nie odkształci tak łatwo.

Ale na grządki wybrałbym te modułowe cementowe obrzeża (nawet chciałem ten kanał podlinkować, ale ktoś mnie ubiegł). Jak zrobisz dobrą wzmocnioną mieszankę to wnuki będą jeszcze używać.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: seler w 2020-05-13 | 22:50:10
ale tam 2-3 gatunek mają po 1100-1400 brutto...

Ale za surową tarcicę czy suszone deski?
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-05-13 | 23:06:13
-0,6m :)
Teraz przy suszy -1,5m

I studnię która z tych wód korzysta, co prawda tylko do podlewania ale nie podleję pomidorków wizirem ;)
przy takim poziomie w-g oczyszczania nie wchodzi w grę
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-14 | 08:04:24
ale tam 2-3 gatunek mają po 1100-1400 brutto...

Ale za surową tarcicę czy suszone deski?

Z cennika i ze strony rozumiem że za suszoną tarcicę...
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: seler w 2020-05-14 | 08:30:59
Z cennika i ze strony rozumiem że za suszoną tarcicę...

A po co suszona tarcica na skrzynki? kupić w tartaku przetartą po 800zł kubik, opalić palnikiem z butli żeby drzazg nie było a jednocześnie to ponoć chroni przed grzybem i robakiem, zbić do kupy i po robocie.
Przecie taka skrzynka to nie mebel.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-14 | 08:44:10
Niby racja ;) ok, zobaczę co mają po taniości :)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: nickczemnick w 2020-05-14 | 12:28:50
Modrzew jest zaje**sty, moje skrzynie stoją już 3 lata, nie impregnowane, nie wyłożone folią i drewno jest w doskonałym stanie, płot również mam z modrzewia również niczym nie wykańczany, tylko opalony z lekka palnikiem gazowym.
Taras z pergolą również robię z modrzewia i jedynie bezbarwny impregnat na dechy pójdzie i ma sobie samo spatynować.
Mogę jeszcze dodać że wieża radiowa w Gliwicach została wybudowana jeszcze przed wojną i bez żadnych drewnochronów stoi do dzisiaj :) 15 lat temu jak trzaskałem te piaskownice z otwieranymi ławkami co później wszyscy robili to właśnie z modrzewia i te które mam okazję zobaczyć to stoją do dzisiaj a one nie były niczym impregnowane tylko surowe wyszlifowane drewno.Także impregnacja modrzewia to taka trochę bez sensu,chyba że ze względów estetycznych żeby nie pokrywał się patyną bo nie każdemu ten kolor może się podobać :)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: RadekJ w 2020-05-14 | 13:12:08


Tylko muszę znaleźć modrzew :/ a jakoś nie jest łatwo niedaleko mnie ... chyba że ktoś zna jakiś skład w okolicach Warszawy, najchętniej zachodnie powiaty, gdzie mógłbym nabyć takowy :)

W Łomiankach u mnie jest skład drewna Mirjad przy Trenów. 693 703 423.

Nie brałem pod nich nic nigdy, ale zadzwoń, może mają.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: newrom w 2020-05-14 | 14:49:01
Mogę jeszcze dodać że wieża radiowa w Gliwicach została wybudowana jeszcze przed wojną i bez żadnych drewnochronów stoi do dzisiaj :)

Z tego co opowiadał jakiś przewodnik czy inny od zabytków to wieża jest w fatalnym stanie i dlatego nie jest (prawdopodobnie nawet po remoncie nie będzie) udostępniana do zwiedzania. Remont chyba ciągle się robi...
Mam kolegę z Zakopanego który zajmował się remontami i utrzymywaniem modrzewiowych domów. Skracając długie rozmowy wyszło, jak chcesz się długo cieszyć z drewna to go zaimpregnuj. :)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-14 | 15:17:32


Tylko muszę znaleźć modrzew :/ a jakoś nie jest łatwo niedaleko mnie ... chyba że ktoś zna jakiś skład w okolicach Warszawy, najchętniej zachodnie powiaty, gdzie mógłbym nabyć takowy :)

W Łomiankach u mnie jest skład drewna Mirjad przy Trenów. 693 703 423.

Nie brałem pod nich nic nigdy, ale zadzwoń, może mają.

Ja dla odmiany z Mirjada nie byłem do końca zadowolony, brałem u nich drewno na więźbę skierowany tam przez "znajomego" ... niestety du*y nie urwała, cena również ... także tego ... ;)

Swoją drogą modrzew kupiony w Taxusie, przytargany do chałupy ;) będę coś rzeźbił z niego :)
Wyjechałem stamtąd z pozytywną opinią, dla kilku desek przełożyli widlakiem kilka stosów innego drewna, przebrali, docięli ...
Przy okazji szarpnąłem deseczkę czereśni dla ciekawości, zobaczę sobie jak się toto obrabia i jak toto wychodzi ;) 2-metrowa 32mm kosztowała mnie pół merego :)

Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-05-14 | 15:28:13
Swoją drogą modrzew kupiony w Taxusie

Ten z Niegowa ??
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-14 | 15:31:43
Tak, z Niegowa :) mam do nich jakieś 85km w jedną stronę :/ ale na szczęście S8 się leci sprawnie ;)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: nickczemnick w 2020-05-14 | 16:34:03
Z tego co opowiadał jakiś przewodnik czy inny od zabytków to wieża jest w fatalnym stanie i dlatego nie jest (prawdopodobnie nawet po remoncie nie będzie) udostępniana do zwiedzania
Wszystko zależy od tego co dla tego pana znaczy fatalny stan.Dla mnie jak coś ma 100 metrów, stoi 100 lat i jeszcze się nie zawaliło to nie jest fatalny stan :) Jeszcze na dodatek jest obwieszone antenami jak choinka i ludzie do tych anten normalnie się dostają.Nie zmienia to faktu że od donic ogrodowych nikt nie wymaga takiej żywotności,20 lat w zupełności wystarczy bo pewnie i tak wcześniej się znudzi :)
Skracając długie rozmowy wyszło, jak chcesz się długo cieszyć z drewna to go zaimpregnuj.
Dachówek z osiki też nikt nie impregnował a 50 lat taki dach wytrzymał.Dla mnie to długo jak na surowe drewno.Teraz jest trend żeby taką dachówkę impregnować,czas pokaże co lepsze :)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2020-05-14 | 19:19:05
@seler (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=605) a lepiej zrobić deski węższe np 8-10 cm i skleić je poliuretanem na blat szerokości np 30 cm czy lepiej dać je oddzielnie z jakąś małą dylatacją ?
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: seler w 2020-05-14 | 21:41:06
ja po prostu przykręciłem jedna koło drugiej, nie zastanawiałem się nad tym głębiej :)
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2021-05-14 | 10:07:44
Tak, wiem, minął rok :P ale nie udało mi się wydobyć od Żony informacji gdzie mają konkretnie stanąć te grządki.
W tym roku popchnęliśmy parę spraw w ogrodzie i korzystając z dobrej pogody posadowiłem takowe.

Drewno modrzew, na jednej grządce poszedł już pokost, druga czeka na weekend. Drewna wystarczyło na te dwie "elki". Docelowo możliwe że będzie dodatkowy prostokąt podobnie jak w projekcie wstępnym.
Trawa ze środka zostanie wybrana żeby było nieco głębiej - dechy są 52mm grube (tarcica nieoheblowana) i wysokie na 20cm.

Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: domnaniebiesko w 2021-05-14 | 11:46:06
minął rok
I właśnie teraz tego potrzebowałem :) Będziesz rozkładać agrowłókninę, czy masz inny pomysł?
Będę robił donice, pewnie też głębsze niż 20cm, żeby można było więcej różnych rzeczy uprawiać.

Drewno modrzew, ... pokost
Dostawa większej ilości pokostu już przyszła. Znalazłem modrzew, niestrugany, z tego co wiem suchy, sprawdzę jutro. Wezmę ile się zmieści, taniej nie będzie.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2021-05-14 | 16:30:44
W sumie ja tam nie tykam się wykonania dalej tych grządek , i tak mam dużo roboty przy kładzeniu płytek itp ;)
Ale ... wydaje mi się, że żonka chce dać na spód siatkę na krety i coś wspominała o tekturze, żeby zdusić trawę i inne zielsko. Na temat agrowłókniny nie pamiętam ... ja wymyśliłem tylko, żeby na boki drewniane zastosować folię kubełkową, może dzięki temu woda będzie miała jak spływać po drewnie w ziemię - ale nie wiem czy to dobry pomysł.

Prawdopodobnie w weekend jak pozwoli pogoda to coś tam się zdecyduje to wrzucę info.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: szymon w 2021-05-26 | 20:51:04
Trochę późno ale może komuś się przyda 8)
Ja mam grządki podniesione na 80 cm - żeby się nie schylać, drewno to głownie blaty z rusztowań po budowie część malowana a część czeka na swoją kolej
( już drugi rok) . W środku folia kubełkowa, na spodzie 20-30 cm kamieni potem zrąbka i na to ziemia. Zrąbka grzeje od dołu - roślinki rosną całkiem ładnie.
Na osiedlu w mieście to raczej by nie wyglądało ale pod lasem mi pasuje. Pozdrawiam  Szymon.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: Daraas w 2021-05-27 | 10:18:07
Moja lepsza połowa wymyśliła tak, że oprócz tej wysokości 20 cm deski wykopaliśmy się na głębokość szpadla dodatkowo. Na spód poszła siatka na krety, potem agrowłóknina. Na to kilkucentymetrowa warstwa zgniłej skoszonej rok/2 lata temu trawy. Na to trawa z tegorocznego koszenia. Zasypiemy to ziemia ogrodową plus dodamy takiej lepszej ziemi mieszanej z obornikiem.
Drewno modrzewiowe zabezpieczone obficie pokostem lnianym.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: oldgringo w 2021-05-27 | 14:32:07
Macie na miejscu jakieś kocury? Pytam, bo jak ja zrobiłem takie fajne grządki w moim poprzednim domu, to miejscowe koty urządziły tam sobie toaletę  :o
Nikt potem nie chciał jeść tej sałaty i marchewki.
Tytuł: Odp: podniesione grządki (raised beds)
Wiadomość wysłana przez: marek_b w 2021-05-27 | 16:03:56
to miejscowe koty urządziły tam sobie toaletę 
Nikt potem nie chciał jeść tej sałaty i marchewki.

Czasami lepiej nie wiedzieć... jak produkuje się kiełbasę i  czego są pyszne dania w KFC :)