Witam
Wczoraj po kilkumiesięcznej przerwie postanowiłem zmontować i zrenderować taki parominutowy film z przejazdu podrzędnymi drogami w Bretanii.
Jakież było moje zdziwienie i strach kiedy okazało się ,że każda próba renderowania po kilku minutach kończyła się wyłączeniem komputera. Nic tylko przegrzewał się procesor i w trybie awaryjnym następował "fall down" systemu. Dzisiaj przyjrzałem mu się , tzn komputerowi - 9-cio letni desktop z procesorem AMD Athlom II X2 260 3,2GHz - ( normalnie takie to już mają chyba za sobą recykling), i co się okazało wszystko pokryte grubą warstwą kurzu. Około 3/4 przestrzeni radiatorów : procesora głównego i na karcie graficznej zapchane kurzem. Po półgodzinnej pracy z odkurzaczem spróbowałem ponownie renderingu. Bez żadnych problemów. Wszystko gra mimo ,że menadżer zadań pokazywał prawie 98-mio procentowe obciążenie procesora. Myślę ,że wnioski są jasne i oczywiste .
A teraz zapraszam chętnych do obejrzenia filmu , którego próby renderingu zmusiły mnie do pracy.
Pozdrawiam
Krzysiek